20/01/2025
Znacie to przysłowie, że jak się ma dobre serce to trzeba mieć twardy tyłek, albo co za dużo to niezdrowo?
Przekonały się o tym Alicja i Aki...
Jak to się stało, że jechała na DOGształcony spacer prawie 2 godziny, skoro wychowała akitę na stabilnego, socjalnego i zrównoważonego psa?
A tak, że chcąc pomóc innym spotykała się zbyt często z niefajnymi psami. Wiadomo, że to czego każdy pies potrzebuje najbardziej, to kontakt z innym psem.
Jednak jeśli zaburzymy stosunek dobrych/złych kontaktów, a w dodatku nasz pies będzie musiał sobie z tym radzić sam, to zacznie sobie generalizować, że kiedy jedziemy na jakiś spacer z obcym psem, to trzeba się będzie przepychać, męczyć, robić uniki, wytrzymywać skakanie po głowie, głupie ganianki, a może nawet uważać żeby nie obewrać zębami.
Z czasem może zacząć prezentować swoją siłę na samym początku, żeby zniechęcić nowego do próbowania swoich sztuczek, lub wgl zacząć odmawiać spacerowania z innymi psami, a co jeszcze gorsze - otrzymać łatkę psa od brudnej roboty, który nie nadaje się do miłych spacerów z delikatnymi psami, bo zbyt często używa siły.
Dlatego tak ważny jest odpowiedni dobór psów do spacerowania, łączenie par lub większych grup, tak żeby żaden pies nie musiał nieść zbyt dużo na swoich barkach.
Spotkania z psami nie powinny polegać na tym, żeby się ciągle ustawiać, pacyfikować czy demonstrować swoją siłę, ani na tym, żeby pozwolić wchodzić sobie na głowę, zabierać przestrzeń czy non stop pilnować.
Ja często mówię, że przedstawiam nowemu psu naszą DOGształconą rodzinkę, pokazuję jak super może wyglądać psio-psie i psio-ludzkie życie i że może do nas dołączyć, jeśli chce - pod warunkiem, że będzie zaakceptuje nasze zasady.
Oczywiście, że na zajęciach bardziej doświadczone psy pilnują tych zasad i jeśli trzeba egzekwują, ale mają świadomość, że dostaną wsparcie innych psów, moje i spacerowiczów, kiedy będzie potrzebne.
Jestem też fair wobec naszej DOGształconej rodzinki i nie zapraszam nowych psów na co drugi spacer, ani nie przyjmuję psów, które będą dla naszej grupy zbyt trudne.
Najmilsze co usłyszałem (I TO NIE RAZ), to że na naszych zajęciach psy czują się, jak u siebie i że jest to ich ulubiony spacer w tygodniu.
I tego Wam wszystkim życzę, żebyście znaleźli sobie grupę psów, w której będziecie się czuć jak w domu ❤️ Twój pies nie musi mieć miliona znajomków, ale nic nie zastąpi mu garstki psijaciół
🎵🎼🎶 Dźwięk oryginalny, żeby podkreślić panującą luźną atmosferę