
03/07/2025
💥Kochani, dziś z Wajlet terenowe przypominajki 🌿☀️
👉Szybki plac z siodłem– tylko na chwilkę, żeby utrwalić kłus i nieco się rozruszać. Pogoda z rana jeszcze dawała żyć, ale gdy wracałyśmy z lasu… no cóż – żar nie z tej ziemi 🔥
👉Było kilka drobnych bryknięć – takich malutkich, bezpiecznych, bo wiadomo, że dzisiaj krótko i na luzie. Po krótkim rozruchu na placu ruszyłyśmy na spacer – najpierw do lasu, potem też na drogę, żeby przypomnieć Wajlet, że las to całkiem spoko pomysł na wyjście z koniem🥰, bo dawno w nim razem nie byłyśmy😁
👉Wajlet dzielnie poznaje drogę, choć samochody wciąż są dla niej trochę stresujące. Na szczęście dziś ruch był niewielki – idealna okazja, żeby oswajać takie bodźce bez napięcia. Staram się pokazać jej, że przy mnie to wszystko jest okej – „to tylko samochód, Wajlet” 🚗🙂
👉W drodze powrotnej było już czuć, że czas kończyć – temperatura mówiła sama za siebie. Po powrocie Wajlet mogła napić się świeżej, bieżącej wody z poidła na padoku – bezcenne w taką pogodę 💧
👉A ja w domu zafundowałam sobie porcję kolagenu – nie tylko świetnie działa na organizm, ale też na mnie działa wręcz orzeźwiająco i gasi pragnienie 🥤
W takie dni kolagen i elektrolity to dla mnie absolutny ratunek – ale tylko naturalne, dobrej jakości i ze sprawdzonego źródła.
Nie idę na kompromisy – jeśli coś ma wspierać ciało, to musi być naprawdę skuteczne i czyste.
Wybieram świadomie – bo tanie nie znaczy dobre, a organizm czuje różnicę.
👉A jagody? Prawie nie było. Jakby cały las już zebrany, albo po prostu susza. Te, które znalazłyśmy, były malutkie – dosłownie nie było czym się poczęstować 🙃 Pokłony dla wszystkich, którzy zbierają jagody – my raczej dziś tylko zerkaliśmy.😉
Miłego Dnia Życzymy
Wajlet AMS z Agnieszka Szpaderska 😉