Dolina Spokoju. Krematorium Dla Zwierząt.

Dolina Spokoju. Krematorium Dla Zwierząt. Dolina Spokoju Pierwsze Warszawskie Krematorium Zwierząt Domowych

"Przyszedł dziś pies, jakich w ostatnich latach przychodzi coraz więcej. Przyjechał, można powiedzieć „na sygnale”. Już ...
26/02/2025

"Przyszedł dziś pies, jakich w ostatnich latach przychodzi coraz więcej. Przyjechał, można powiedzieć „na sygnale”. Już na progu właściciele dają znać, że potrzebna jest szybka pomoc, bo „pies się męczy.” Pies leży na boku, nie rusza się. Krótki wywiad wygląda mniej więcej tak:
– Co się stało?
– Nie chodzi i nie je.
– Od kiedy?
– Jakiś czas.
– Od kiedy nie je?
– Od tygodnia.
– Od kiedy nie chodzi?
– Od miesiąca.
– Był gdzieś leczony?
– Nie.
– Otrzymuje jakieś leki?
– Nie.
Powód takiego stanu zdrowia jest oczywisty i rósł od co najmniej kilku miesięcy. Powodu nie da się już usunąć. Zwierzę rzeczywiście wyraźnie cierpi, a jego cierpienia nie można w żaden sposób złagodzić. Jedynym wyjściem jest eutanazja.
Przyczyn takiej zwłoki nie znamy. Pewnie praca, dzieci, problemy osobiste, może zdrowotne, a może seriale, a może trzeba było zrobić paznokcie…
Przy eutanazji obecne jest dziecko w wieku szkolnym. Ten obrazek zdarza się już regularnie. Dzieci w dzisiejszych czasach mogą być obecne przy eutanazji. Zajęte smartfonem i tak niczego nie zauważą. Procedura farmakologicznego uśmiercenia zwierzęcia przebiega dość szybko i sprawnie. Jedyny problem stanowi konieczność wykupienia kodu, czy czegoś w tym rodzaju do kolejnego etapu gry na dziecięcym smartfonie. Młody gracz co chwilę napotyka poważne problemy w wirtualnym świecie, serce wymęczonego pacjenta powoli przestaje bić, na ekranie pojawia się uciążliwa reklama, ostatnie tchnienia pies wydaje przy dźwiękach opracowanych na potrzeby gry gdzieś na drugim końcu świata.

Czy powinno się publikować takie opowieści? Opiekunowie zwierzęcia wyglądają po wszystkim na osoby z poczuciem dobrze spełnionego obowiązku. Upewnili się, że pies nie zacznie jeść i chodzić. Czekali długo. Po miesiącu zalegania i tygodniu głodzenia mieli pewność, że należy interweniować. Dziecko nie musiało doświadczyć traumy, gdyż smartfon pomógł przejść przez całą procedurę gładko. A może istnieją inne okoliczności, które sprawiły, że zwierzę musiało swoje odczekać w kolejce do zgonu, nie mogąc liczyć na ŻADNĄ pomoc?
Nie ma miejsca na morał. Może tylko mała porada: zadbajmy o to, aby nasze zwierzęta umierały, a nie zdychały.
15 lat psiego niewinnego życia zakończone w ten sposób.
To nie są źli ludzie. Takie osoby wydają się po prostu nie mieć świadomości, że zwierzę cierpi tak jak człowiek, że istnieją leki przeciwbólowe, że fetor rozkładających się tkanek powinien zmuszać do działania, że pewne rzeczy nie mogą poczekać, że można zrobić coś więcej dla psa, niż tylko go uśpić w lecznicy zamiast zabić siekierą.
Takich sytuacji jest wiele. Śmierdzące kulki, oblepione cuchnącą sierścią, mady, zęby oblane kamieniem wypadające przy próbie badania, ropa w uszach obecna od lat, skrajne wychudzenie, guz wielkości połowy psa. I kiedy nie da się już nic zrobić za co w lecznicy należałoby przecież zapłacić, przynosi się taką chudą kupkę skóry, kości i sierści w sosie z wydalin i wydzielin z żądaniem eutanazji. Czasami też z poczuciem wstydu. Ale zwykle z ustami pełnymi słów żalu, wyznań miłości, zapewnień, próśb, żeby tylko się nie męczył, „troski” czy aby na pewno nie będzie bolało… Pytanie o cenę usługi poprzedza wszystkie pozostałe wątpliwości i kwestie dotyczące umierającej kupki zwierzęcego ciała, które mogłoby być członkiem rodziny, ale trafiło pod zły adres."

Treść I zdjęcie: Gabinet weterynaryjny BAJKA BYDGOSZCZ.

"Shaggy 💔🐾🌈Dziękujemy za pełen profesjonalizm ( w szczególności P. Szymonowi). Dzięki Wam Szaguś wrócił do domu i cieszy...
10/08/2024

"Shaggy 💔🐾🌈
Dziękujemy za pełen profesjonalizm ( w szczególności P. Szymonowi). Dzięki Wam Szaguś wrócił do domu i cieszy się na umajonej kwieciem łące za tęczowym mostem👋"

🐈🐈🐈🐈❤❤❤         "Dom bez kota to tylko miejsce do mieszkania." „Spotkanie człowieka z kotem czyni człowieka lepszym, a k...
08/08/2024

🐈🐈🐈🐈❤❤❤
"Dom bez kota to tylko miejsce do mieszkania."
„Spotkanie człowieka z kotem czyni człowieka lepszym, a kota gorszym” -Mark Twain
Wszystkim kocim przyjaciołom życzymy mnóstwa smakołyków, miziania i głasków nie tylko w Dniu Kota ale przez całe kocie życie 🐈❤

Misio 💔🐾🌈🐇"Dziękuję Wam, że pomogliście przejść Misiaczkowi przez tą ziemską bramę do Tęczowego Mostu, w którym już nie ...
30/07/2024

Misio 💔🐾🌈🐇
"Dziękuję Wam, że pomogliście przejść Misiaczkowi przez tą ziemską bramę do Tęczowego Mostu, w którym już nie będzie czuł ani choroby, ani bólu. Misio zostanie w sercu na zawsze"

18/07/2024

Prof. Bralczyk stwierdził ostatnio w jednym z wywiadów, że zwierzę zdycha, a nie umiera i jako autorytet w dziedzinie języka jest tego pewien. No cóż. Skoro mówimy o teorii to może odważy się Pan Profesorze na trochę praktyki. Chciałbym zaprosić więc Pana Profesora do kliniki, w której ludzie każdego dnia słyszą jak bardzo chore jest ich zwierzę i jak ciężką drogę będzie musiało przejść żeby nierzadko nawet nie wyzdrowieć, a żyć w dobrym zdrowiu kolejne kilka miesięcy. Zapraszam żeby choć raz spojrzeć w oczy zwierzęciu, które po raz ostatni wchodzi do gabinetu po ciężkiej chorobie i wysłuchać rozmowy z opiekunami, którzy kończą właśnie walkę o życie swojego przyjaciela. Tymi słowami obraził Pan opiekunów, zwierzę (chociaż to dla Pana Profesorze mniej ważne, bo odmawia mu niejako godności umierania), ale i mnie. Dlaczego mnie? Bo jest też coś czego Pan nigdy nie poczuje. Nigdy nie poczuje Pan tego co ja czuję kiedy ten znany mi pacjent (mam nadzieję, że tak według Profesora mogę mówić) żegna się ze mną zmęczonym wzrokiem, a opiekunowie wychodzą z gabinetu już tak bardzo sami. Zdeprecjonował Pan wiele lat mojej ciężkiej nauki, bo przecież skoro zwierzęciu nawet nie należy się to głupie słowo, to po co to w ogóle było? A było w trakcie studiów, specjalizacji i w zawodzie lekarza zawsze jest nauki wiele. Ok. Ludzie często deprecjonują, w sposób mniej lub bardziej chamski, chęć miłości i pomocy zwierzętom, ale określam ich wtedy jednym słowem, którego wobec Profesora nie chcę użyć. A może chcę, a mi nie wypada? Łatwo być teoretykiem języka. Ale z praktyki pała Panie Profesorze, bo użył Pan tego języka w taki sposób, że obraził nim miliony ludzi i zwierząt na całym świecie. A kto jak nie Pan powinien wiedzieć jak wielką moc mają słowa. A zakończę ten wywód słowami mojej babci, sybiraczki z wiecznej zsyłki - „Zdechł to St *lin” ! I tyle w temacie.
-Wojciech Borawski, zaledwie doktor.

Tereska 😪💔🐾🌈
09/03/2024

Tereska 😪💔🐾🌈

"Niech moje imię będzie wciąż wymawiane, ale tak, jak było zawsze - zwyczajnie i bez oznak zmieszania.
Życie przecież oznacza to samo, co przedtem,
jest tym samym, czym zawsze było...
Żadna nić nie została przerwana..."

W tej chwili trwa pożegnanie Terci w Dolina Spokoju. Krematorium Dla Zwierząt. Tylko jej ciałka umęczonego chorobą, bo ona z nami będzie zawsze już.

"Lila‘s Song“ 💔🐾🌈https://youtu.be/-BH_Rom-SO0?si=ZDt8fK9qpLygb_SHHistoria piosenki dla  LiliMiałam cudownego psa - Lilę....
22/11/2023

"Lila‘s Song“ 💔🐾🌈

https://youtu.be/-BH_Rom-SO0?si=ZDt8fK9qpLygb_SH

Historia piosenki dla Lili

Miałam cudownego psa - Lilę. Przygarnęliśmy ją ze schroniska w Warszawie.
Lila była naszym pierwszym dzieckiem, naszym przyjacielem i naszym towarzyszem. Była jednym z nas, tyle że w futrze.

Zabieraliśmy ją w każdą podróż. W góry, na śnieg, na wieś, nad jezioro, na plażę nad ocean, do miasta i nad rzekę. Widziała z nami te wszystkie miejsca.
Szczególnie dobrze wspominamy jej stare lata, gdy byliśmy ze sobą tak dobrze zgrani. Tę podniesioną brew, która wyraźnie mówiła: No chodź! Zabierz mnie na spacer!

Tęsknię za wspólnymi spacerami. Tymi za dnia i tymi po zmroku. W słońcu i w niepogodę. Każda przechadzka była wartościową chwilą spędzaną razem.
Niemniej, pewnego dnia nadchodzi ten bardzo smutny czas, gdy życie twojego pupila dobiega końca. Podobnie jak w przypadku ludzi – nie możemy się na to przygotować.

Przelałam cały mój żal i smutek w słowa, które pomogły mi złagodzić ból. Z jakiegoś powodu kolejne wersy ułożyły się w piosenkę, którą chciałabym podzielić się z każdym, kto opłakuje utratę ukochanej istoty

Nie chcę jednak byście tkwili w rozpaczy, ponieważ na końcu tunelu zawsze tli się światełko!

Dwa dni po tym, jak Lila od nas odeszła, poszłam pobiegać nad rzekę i oczyścić myśli. Zupełnie niespodziewanie, przepiękny jeleń wyskoczył spomiędzy drzew i przeciął mi drogę. Zatrzymał się, popatrzył w taki sposób, jakby chciał powiedzieć „Witaj” i ponownie zniknął w przybrzeżnych zaroślach.
Stałam i patrzyłam wzruszona, a łzy płynęły mi po policzkach. Odebrałam to, jako wiadomość od Lili. Myślę, że chciała nam przekazać, że dotarła bezpiecznie w miejsce, które było jej przeznaczone.

Przysłuchujcie się i wypatrujcie uważnie, być może ktoś, kto miał dla Was szczególne znaczenie wyśle znak, byście wiedzieli, że wszystko jest dobrze.
Zawsze jest!

Sally 💔🐾🌈 "Moje Szczęście dzięki Wam wróciło do domu ♥️💔🖤Sally 11.10.2008 - 22.08.2023"
26/08/2023

Sally 💔🐾🌈
"Moje Szczęście dzięki Wam wróciło do domu ♥️💔🖤
Sally 11.10.2008 - 22.08.2023"

Melunia💔🐾🌈"Wczoraj świat stracił najpiękniejszą futrzaną istotkę. Jej serduszko przestało bić, a nasze popękały na milio...
26/08/2023

Melunia💔🐾🌈
"Wczoraj świat stracił najpiękniejszą futrzaną istotkę. Jej serduszko przestało bić, a nasze popękały na milion kawałów.. wszystko stanęło w bezruchu...
Meluniu, ból i tęsknota jakie po sobie zostawiłaś są nie do opisania.
Już nigdy nie będziemy tak szczęśliwi jak byliśmy z Tobą. Oddalibyśmy wszystkie materialne rzeczy i pieniądze byleby chociaż jeszcze raz móc Cię pogłaskać, nałożyć Ci puszeczkę, sprzątnąć kuwetke lub zmienić zasikaną przez Ciebie pościel. Już nikt nas nie wita na wejściu i nie mruczy na dobranoc.. I już nie zjesz tej puszeczki, już zawsze to będzie Twoja ostatnia puszeczka
Dziś musieliśmy pożegnać się z naszą Największą Miłością. Pustka jaka pozostała jest przerażająca. Gdybyś jeszcze Meluniu mogła na chwilkę do nas wrócić, wszystko będzie czekać i będzie jak dawniej.
Dziękujemy Dolina Spokoju. Krematorium Dla Zwierząt. za zorganizowanie godnego odejścia dla naszej najbliższej Istotki w życiu - MELUNI.
I jak my mamy teraz bez Ciebie żyć w mieszkaniu wypełnionym Tobą? Jak?"

"Dziękuję za empatię i pełen profesjonalizm. Kluska wróciła do domu"
13/08/2023

"Dziękuję za empatię i pełen profesjonalizm. Kluska wróciła do domu"

Adres

Dźwińska 6
Warsaw
03-876

Godziny Otwarcia

Poniedziałek 09:00 - 19:00
Wtorek 09:00 - 19:00
Środa 09:00 - 19:00
Czwartek 09:00 - 19:00
Piątek 09:00 - 19:00
Sobota 09:00 - 16:00
Niedziela 09:00 - 16:00

Telefon

+48720058058

Strona Internetowa

Ostrzeżenia

Bądź na bieżąco i daj nam wysłać e-mail, gdy Dolina Spokoju. Krematorium Dla Zwierząt. umieści wiadomości i promocje. Twój adres e-mail nie zostanie wykorzystany do żadnego innego celu i możesz zrezygnować z subskrypcji w dowolnym momencie.

Skontaktuj Się Z Firmę

Wyślij wiadomość do Dolina Spokoju. Krematorium Dla Zwierząt.:

Udostępnij

Dolina Spokoju, Krematorium dla Zwierząt

Jesteśmy grupą zwierzolubów, którzy z konieczności doświadczyli straty; każdy z nas kilkakrotnie przez to przechodził. Proponujemy rozwiązanie, które w naszym odczuciu jest najbardziej godne, takie, w którym zostaje po naszym czworonogu więcej niż wspomnienie: indywidualne spopielenie i możliwość zachowania prochów. Wiemy, jak ciężko jest rozstać się z ciałem naszego ulubieńca, choć przecież to tylko jego doczesne ubranko... Nie możemy go zatrzymać w obecnej formie ale coś po nim zostanie. Bo przecież nikt, kto był ważny w naszym życiu nie odchodzi do końca.