14/10/2025
W wielu różnych rozmowach wraca jak bumerang jeden temat: co zrobić, gdy znajdziemy kocięta... w ramach przypomnnienia zachęcam do zapoznania się z postem, który napisałam w ubiegłymn roku:
https://www.facebook.com/permalink.php?story_fbid=pfbid0cDSWxsqpGv32sNX9c5ER2hTS7KB4u9xBuaWTiNByEQiMtvhLsgDdFmHkKMHWH2uSl&id=61556515357158
Profil Kocia Planeta Asi został założony z myślą o publikacji treści czysto behawioralnych. Jednak, jako osoba pracująca w schronisku, opiekująca się kotami, odczuwam potrzebę wypowiada się też nieco szerzej. Chcę opisywać nie tylko konkretne zaburzenia zachowania (np. załatwianie się poza kuwetą, agresja wobec ludzi), ale również chcę poruszać tematy nieco bardziej ogólne, które też mogą mieć wpływ na zachowanie kotów 🐈
Dziś – w nawiązaniu do mojej rozmowy w Radio Tczew - chcę po krótce opisać jak należy zachować się gdy znajdziemy kocięta.
Schronisko pęka w szwach, bo sezon kociaczkowy w pełni. Wszyscy cieszą się widząc zdjęcia słodkich kociąt 😻 One rzeczywiście są przeurocze, śliczne i cudownie nieporadne… wzruszają nawet najbardziej zatwardziałe serca… ale pamiętajmy, że te słodkie pyszczki często przeżywają prawdziwy dramat 😿
Przede wszystkim musimy mieć świadomość, że jeśli maluchy są same, nie oznacza że zostały porzucone! Ich mama mogła oddalić się w celu załatwienia potrzeb fizjologicznych 🚾 💩lub znalezienia pożywienia 🐁🐧🥩🍗 Nie podchodźmy zbyt blisko ani nie dotykajmy maluchów, by nie spłoszyć kocicy. Jeśli jest taka możliwość, obserwujmy kocie „gniazdo” z ukrycia 🔍👀 lub wracamy w to miejsce po kilku godzinach, by sprawdzić czy kocięta nadal są bez opieki. Jeśli ich mama pojawi się, najlepszym rozwiązaniem będzie pozostawienie kociej rodziny w miejscu bytowania i pomaganie im w przetrwaniu – stworzenie miejsce do schronienia się (np. budka) oraz zapewnienie dostępu do jedzenia i wody 💧🍖
Koty wolno żyjące – czyli najczęściej dzikie i bojące się człowieka 🙀, żyjące w warunkach niezależnych od człowieka - najlepiej czują się tam, gdzie urodziły się, gdzie przebywają, więc jeśli kocica wraz z maluchami są zdrowe i nie ma bezpośredniego zagrożenia ich życia, nie należy ich wyłapywać i umieszczać w schroniskach, fundacjach czy domach. Zostawmy je więc w ich własnym „domu”, a po okresie karmienia kociąt zadbajmy o kastrację kociej mamy. W tym miejscu jednak zaznaczę, że moje osobiste zdanie jest takie, że jeśli wolno żyjące koty okażą się być proludzkie, jeśli dają się głaskać, nie uciekają na widok człowieka, nie syczą i nie prychają – można pokusić się o znalezienie im domu 🏠 Poświęcając im trochę czasu, dostosowując mieszkanie do ich potrzeb, można sprawić że świetnie odnajdą się wśród czterech ścian i poczująsię bezpiecznie, a z opiekunem nawiążą cudowną więź 🫶
Przeważnie jest tak, że gdy zauważymy małe kotki, po prostu zabieramy je z myślą, że chcemy im pomóc 😇 Niestety jest to błąd, ponieważ kocięta które trafiają do schroniska, fundacji czy domu bez mamy przeżywają ogromny stres, a ich szanse na przeżycie tak naprawdę znacząco maleją 😞
Oczywiście pracownicy schroniska/fundacji dokładają wszelkich starań, aby zadbać o maluchy, jednak pamiętajmy że nikt i nic nie jest w stanie zastąpić matki
niesamodzielnemu jeszcze kociaczkowi. To ona daje swoim dzieciom najbardziej wartościowy pokarm, poczucie bezpieczeństwa, ciepło (maluchy nie potrafią jeszcze samodzielnie utrzymywać odpowiedniej temperatury ciała), dba o czystość, pomaga im oddać mocz i kał – przez pierwsze trzy tygodnie robi to niemal przez całą dobę. Opieka nad kociętami jest dużym wyzwaniem nawet dla najbardziej doświadczonych osób 🤷♀️
Ratowanie niesamodzielnych jeszcze kociąt jest uzasadnione wówczas, gdy nabierzemy stuprocentowej pewności, że zostały osierocone lub porzucone. W pierwszej kolejności upewnijmy się, że wyłapaliśmy wszystkie maluchy, a następnie zadbajmy o ich ciepło (np. włóżmy je do małego kartonu wyłożonego ręcznikiem czy kocem lub chociaż weźmy je na ręce i ogrzejmy temperaturą swojego ciała). Najlepszą opcją będzie wzięcie ich do domu i zapewnienie spokojnego, suchego i ciepłego miejsca. Należy je dogrzewać termoforem czy butelką wypełnioną ciepłą wodą owiniętą ręcznikiem lub żarówką grzewczą, a także karmić specjalnym mlekiem dla kociąt i masować brzuszki, by ułatwić im wypróżnianie się. Z tego wszystkiego najważniejsze jest jednak zapewnienie ciepła 🌡️. Wychłodzonych kociąt 🥶nie należy karmić! Dla tak małych i słabych jeszcze organizmów próba utrzymania ciepła i trawienia pokarmu to zbyt duży wydatek energetyczny. Mleko można podać dopiero, gdy osiągną właściwą temperaturę ciała.
Jeśli opieka nad kocimi dziećmi nas przerasta, warto szukać pomocy w pobliskich fundacjach czy schroniskach. Jeśli też stan kociąt budzi nasze wątpliwości, jak najszybciej udajmy się do najbliższego lekarza weterynarii 🥼🩺, który może zaordynować odpowiednie leczenie.
Pamiętajmy, że NIGDY, PRZENIGDY nie należy ODBIERAĆ KOCIĄT MATCE 🚫 W środowisku naturalnym młode przebywają z mamą do około czwartego miesiąca życia. W tym czasie kocica zapewnia im to, co zostało już napisane wyżej, ale też przebywanie z mamą i rodzeństwem gwarantuje im prawidłowy rozwój i jest najważniejszą i najlepszą nauką jak po prostu być kotem 🐈⬛
Przedwczesne oddzielenie maluchów od kocicy to wyrządzanie krzywdy całej rodzinie (również w warunkach domowych) - może stanowić bezpośrednie narażenie utraty przez nie zdrowia, a nawet życia. Karmiąca kotka jest wówczas niespokojna, szuka dzieci, nie rozumie co się stało, może popaść w depresję i wskutek nagłego zaprzestania karmienia narażona jest na wystąpienie zapalenie sutków czy listwy mlecznej. Natomiast maleństwa niesamowicie płaczą, a ich odporność bardzo spada 😿. Widok zagubionych kociąt, nawołujących swoją mamę rozdziera serce i raczej niekorzystnie wpływa na ich psychikę oraz przyszły charakter. KOCIĘTA ZA WCZEŚNIE ODEBRANE MAMIE, BARDZO CZĘSTO WYKAZUJĄ PROBLEMY BEHAWIORALNE. Dołóżmy więc wszelkich starań, aby uniknąć takiej sytuacji. Pomagajmy, ale z zachowaniem rozsądku 🙏
Oczywiście nie da się tu opisać i przeanalizować każdej, choćby hipotetycznej sytuacji, dlatego jeśli macie pytania czy wątpliwości, zachęcam do pozostawienia komentarzy, na które z chęcią odpowiem 👊
Na koniec warto podkreślić, że najbardziej właściwą i najbardziej humanitarną opcją jest jednak zadbanie o kastrację swoich kotów oraz kotów wolno żyjących (z pomocą władz miast i gmin), tak by pojawiało się jak najmniej kociąt. Jest to jedyna skuteczna metoda zapobiegająca bezdomności 👍