09/04/2025
Ciąża to jak życie w wielkim, futrzanym reality show 🎥🐱. Codziennie coś się dzieje!
Na przykład dziś: obudziłam się z myślą „muszę odpocząć”, a Florcia po wyjściu z sypialni bardzo szybko rozłożyła się na moim brzuchu i od razu zablokowała mi całą przestrzeń do poruszania się. No bo jak to tak – ona śpi, a ja mam wstawać? 😼
Brysia stwierdziła, że czas na trening, bo przecież teraz, jak jestem „ciężarna”, muszę ćwiczyć równowagę… na kocich ogonach. I jeśli wpadnę na kota, to tylko po to, żeby nauczyć się utrzymywać balans. Bo przecież nie może być za łatwo! 🐾🤸♀️
Tola z kolei już rozważa, czy nie założyć konta na Instagramie, żeby pokazać światu, jak rozbraja mnie codziennie. Na pewno by się z tego dobrze żyło – przecież tylko jej misja to rozśmieszanie mnie na każdej możliwej płaszczyźnie! 😹🎉
Ciąża to nie choroba, ale nie będę ściemniać – nie jest łatwo.
Jest to jak maraton, w którym co chwilę ktoś ci wchodzi na plecy i nakłada 10 kg na brzuch. I mimo że nie potrzebuję litości, to czasem naprawdę muszę się zatrzymać i odpocząć. Ale to też część tego szaleństwa, które czyni to wszystko wyjątkowym. Czasem ciężko, ale na końcu – warto. 💪🤰
Na zdjęciu dziewczyny które z nami zostają ♥️🤗
Uzuri & Umami 🥳