
Gabinet weterynaryjny - Piotr Winiecki
- Strona główna
- Polska
- Poznan
- Gabinet weterynaryjny - Piotr Winiecki
Zajmuję się leczeniem i profilaktyką chorób wszystkich zwierząt domowych. Lekarz weterynarii
Adres
Ulica Spychalskiego 24
Poznan
61-563
Godziny Otwarcia
Poniedziałek | 16:00 - 19:00 |
Wtorek | 16:00 - 19:00 |
Środa | 16:00 - 19:00 |
Czwartek | 16:00 - 19:00 |
Piątek | 16:00 - 19:00 |
Sobota | 10:00 - 13:00 |
Telefon
Strona Internetowa
Ostrzeżenia
Bądź na bieżąco i daj nam wysłać e-mail, gdy Gabinet weterynaryjny - Piotr Winiecki umieści wiadomości i promocje. Twój adres e-mail nie zostanie wykorzystany do żadnego innego celu i możesz zrezygnować z subskrypcji w dowolnym momencie.
Skróty
Kategoria
Tradycja rodzinna
O leczeniu zwierząt marzyłem od wczesnego dzieciństwa. Kiedy mając pięć lat w filmie zobaczyłem narodziny źrebaka, któremu na świat pomogli przyjść lekarze, powiedziałem sobie, że też chciałbym kiedyś ratować zwierzęta.
Od tamtej pory wiedziałem, że będę lekarzem weterynarii. Rodziców moja decyzja nawet specjalnie nie zdziwiła. Weterynarzem był mój pradziadek, dziadek i dwaj stryjowie, wydawał0 się więc oczywiste, że w kolejnym pokoleniu również pojawi się ktoś, kto będzie kontynuował rodzinną tradycję. Co ciekawe, stryjowie wcale nie zachęcali mnie do pracy ze zwierzętami. Przeciwnie!
Pamiętam, jak na prośbę ojca jeden ze stryjów zabrał mnie do obory, abym zobaczył, jak wygląda prawdziwy świat weterynarii. Rodzicie sądzili, że przestraszę się ryczących krów, a charakterystyczny zapach i bezpośredni kontakt z obornikiem skutecznie odwiodą mnie od ambitnych planów. Tymczasem stało się inaczej. Kontakt z ogromnymi, ale bardzo ufnymi zwierzakami tylko utwierdził mnie w mojej decyzji. Potem coraz częściej uczestniczyłem w wyprawach w teren, gdzie przyglądałem się, jak stryj bada gospodarskie zwierzęta. Za każdym razem widziałem już siebie na jego miejscu...
Dziś, gdy po latach wracam do tamtych dni, myślę, że w tym, że dane mi jest na co dzień pomagać zwierzętom, nie ma przypadku. Nie wyobrażam sobie, bym mógł zajmować się czymkolwiek innym. I mam nadzieję, że moi pacjenci czują moją sympatię. Na ich dobru zależy mi najbardziej.