07/05/2023
Gdyby wczorajsze zawody Polska Liga Nosework miały mieć jakiś soundtrack, to byłoby to “You Can’t Always Get What You Want” Rolling Stonesów 😀 To był nasz debiut w klasie 1, trzecie zawody w PLN ever i jechałam z takim samym celem jak na klasę 0 - 4x czysty start. Nie było 4x, więc niby cel nie został osiągnięty, ale… było 1. miejsce w terenie!!! I jeśli znacie te piosenkę, to wiecie jak leci dalej refren - “but if you try sometimes you just might find, you get what you need”. No i tak własnie było. To podium chyba było mi potrzebne, aby wiedzieć jak to jest być na pierwszym miejscu. Jest fajnie 😜
Ale smak wygranej nigdy nie będzie smakował tak dobrze kiedy nie poznało się wcześniej smaku przegranej (i to wielokrotnie), jeśli przegranie rozumiemy jako disy, ostatnie miejsce itd. I za te trudne początki w zawodach noseworku jestem bardzo wdzięczna, bo czuje, że nauczyłam się z tych doświadczeń wielu istotnych rzeczy. Tak czy siak, temat przegrywania na zawodach poruszę przy innej okazji, boo…
Szyszka zajęła 1. miejsce w terenie!!!! A tak, pisałam to już, ale dalej szokers na maxa! Nie dlatego, że nie wierzę w swojego psa/siebie, ale dlatego, że kto nas zna, ten wie, że Szy nie jest demonem prędkości, jest dokładna i skrupulatna, ma swoje lęki na różnych podłożach, a ja bywam nieogarem i jeśli się nie skupię odpowiednio dobrze podczas przeszukania - to jest źle, po prostu 🙃
Tak też było na przedmiotach, które gdyby nie mój brainfog (dzięki, mózgu! aj law ju!), to Szy pyknęłaby je raz dwa, mimo okropnej kratki odpływowej tuż przed linią startu 😆 Co się stało, że się zes*ało? W trakcie przeszukania nagle sobie przypomniałam, że zapomniałam co już Szy znalazła (byly 3 próbki). Stres wjechał na level 99, czułam jak serce mi wali, ręce się trzęsą i jak mi krew szybko w żyłach płynie (tak, słysze to, jedna z moich super mocy). W panice zgłosiłam alarm i popełniłam błąd. Szy nawet mi tego przedmiotu nie oznaczyła tak pewnie jak to robi przy zapachu. Piękny przykład na to, co nieodpowiednio zarządzany stres robi z funkcjami wykonawczymi. Co mogłam zrobić? Hue hue, tego się dziś nie dowiecie, ale dowiecie się jak zrobię nowy post. Kiedy? Nie wiem 🤪 ale może ktoś z Was ma pomysł, to może napisać!
Chciałam też bardzo podziękowac Dominice ZNOSE-WORKowani i Klaudii za organizacje w fantastycznym miejscu oraz sędziom Piotr Awencki i Mateusz Glazik i sponsorom Comfy Pupilovo hauka.dog GAME DOG Performance Nutrition Pies to drapał e-pies.eu Naturalne Gryzaki dla Psów
PS. Oprócz podium, to pierwszy raz w życiu wygrałam nagrodę w loterii!!! Tu akurat czysty przypadek, ale to też było fajne! Wygrywanie jest spox, polecam.