06/03/2025
Wzorem poprzedniego roku prezentujemy (nieco zmodyfikowany) jeżowy poradnik wiosna - lato. Chociaż dla wielu osób informacje w nim zawarte nie będą stanowiły niczego odkrywczego, doświadczenie wskazuje, że dla wielu innych już tak.
1. Dorosły jeż widziany za dnia stanowi powód do niepokoju, ale wymaga pomocy TYLKO WTEDY, gdy jest ranny, chory lub osłabiony tzn.:
- ma widoczne rany;
- ma problemy z poruszaniem;
- ma na ciele jaja lub larwy much (występujące często w postaci białożółtego osadu);
- ma dziesiątki kleszczy;
- nie wykazuje reakcji obronnych czyli nie zwija się "w kulkę" w reakcji na dotyk;
- ma widoczne nienaturalne zmiany/wyłysienia na sierści lub na kolcach;
- jest wychudzony lub odwodniony (zapadnięte boki, wydłużony kształt ciała, kolce w nieładzie);
- ma zmętniałe lub niewidoczne oczy;
- ma ropny wyciek z nosa lub z oczu;
- wydziela nieprzyjemny zapach.
Zabieranie jeża ze środowiska bez potrzeby jest nie tylko wykroczeniem ( jeż jest gatunkiem chronionym). Zabranie zwierzęcia powoduje u niego silny stres, który może odbić się na ogólnej kondycji.
2. Nie istnieje określona data w której jeże budzą się z hibernacji. Okres wybudzeń obejmuje z reguły marzec i pierwszą połowę kwietnia. Obserwujemy, że z każdym rokiem masowe wybudzenia jeży następują wcześniej. W tym roku ze względu na kolejną łagodną zimę, pierwsze jeże wybudziły się na dobre już w końcu lutego. Dla jeża w dobrej kondycji występujące wiosną przymrozki nie są niczym nadzwyczajnym - po prostu ograniczy swoją nocną aktywność i schroni się w ciepłym gnieździe. Niskie temperatury w nocy NIE MOGĄ być powodem do zabierania jeża ze środowiska. Natomiast jeśli chcesz pomóc wybudzonemu z hibernacji jeżowi - WYSTAW WODĘ w ciężkiej, niskiej miseczce. Organizm jeża traci wodę w procesie hibernacji i dostępność wody po wybudzeniu jest warunkiem przeżycia.
3. Odwrotna sytuacja do opisanej w punkcie 1. Jeśli jeż jest osłabiony, chory lub ranny należy zareagować. Reakcją NIE JEST przeniesienie jeża z chodnika lub jezdni w bezpieczne miejsce. Od tego rany się nie zagoją, a złamane kończyny nie zrosną. Reakcją nie jest również podanie jeżowi pokarmu. POKARM NIE LECZY i nie powoduje gojenia ran, co dla wielu osób wydaje się zaskakujące. Koniecznością jest dostarczenie jeża do lecznicy weterynaryjnej lub najbliższego ośrodka rehabilitacji dzikich zwierząt. Należy pamiętać, że wiele lecznic weterynaryjnych nie udziela pomocy dzikim zwierzętom, bo nie ma w tej dziedzinie doświadczenia. Dlatego też ośrodek rehabilitacji zwierząt jest zawsze najlepszym rozwiązaniem.
Jeża potrzebującego pomocy najlepiej delikatnie przełożyć do kartonu wypełnionego ręcznikiem papierowym, zapewnić mu spokój i ciszę i szukać fachowej pomocy.
4. Wiosna i lato jest okresem rozrodu, poczynając od maja rodzą się jeżątka i mogą się rodzić przez całe lato. W tym roku pierwsze mioty pojawią się zapewne już w kwietniu. Jest to główny powód dla którego NIE PRZENOSIMY dorosłego jeża z miejsca, które wydaje się nam niebezpieczne. Możemy sprawić, że samica w wysokiej ciąży zacznie rodzić w wyniku stresu, możemy też sprawić, że cały miot zginie, bo pozbawimy go opieki jeżowej mamy.
Jeże żyją w różnych miejscach, również w centrach miast i nawet jeśli wokół są budynki i duże natężenie ruchu, najlepiej zostawić jeża w spokoju. Generalna zasada - NIE WOLNO zabierać zdrowego jeża z jego terenów łowieckich.
5. Małe jeże niezdolne do samodzielnego życia nie powinny się błąkać samotnie w świetle dnia. W przypadku, gdy widzimy małego jeża np. wielkości palca wskazującego, oznacza to, że jeżowej mamie przydarzyło się nieszczęście i jeżątko potrzebuje pomocy. Warto również przeszukać najbliższą okolicę, z reguły okazuje się, że jeżątek jest kilka. Osierocone jeżątka POWINNY jak najszybciej trafić do ośrodka rehabilitacji zwierząt. Czas ma kluczowe znaczenie, od tego jak szybko znajdą pomoc zależy ich życie.
6. Jeśli trafisz przypadkiem na gniazdo lęgowe pełne jeżątek, brak samicy w gnieździe NIE OZNACZA, że miot jest osierocony. Najprawdopodobniej samica zauważyła zbliżającego się człowieka i uciekła, może także być zajęta zdobywaniem pokarmu dla siebie. Karmiące samice polują także w dzień. Spłoszona samica prawie na pewno powróci do gniazda po zapadnięciu zmroku i przeniesie miot w nowe, bezpieczne miejsce.
7. Jeśli stwierdzisz obecność gniazda lęgowego jeży w swoim ogrodzie, NIE ZNACZY to, że jeże zamieszkają w nim na stałe. Rewir jednego, samotnie żyjącego jeża wynosi od kilku hektarów w mieście do nawet kilkudziesięciu hektarów poza miastem. Samica odchowa młode w ciągu kilku tygodni i cała jeżowa rodzina się wyprowadzi, być może jeże będą cię czasem odwiedzać. Zostaw gniazdo lęgowe w spokoju i w miarę możliwości nie prowadź prac w pobliżu. Możesz pomóc jeżowej mamie w odchowaniu potomstwa wystawiając wodę w pobliżu gniazda lęgowego i ewentualnie wieczorami miseczkę z niewielką ilością dobrej karmy dla kotów. Dla formalności - niszczenie lub przenoszenie jeżowych gniazd jest zabronione prawem i zagrożone wysokimi karami z pozbawieniem wolności włącznie.
8. NIE WOLNO podawać mleka krowiego jeżom. Jeże nie tolerują laktozy i karmienie ich mlekiem jest w długiej perspektywie zabójcze. Dla jeżątek nawet jednorazowe podanie mleka krowiego może skończyć się wzdęciem, biegunką, zapaleniem jelit i w efekcie śmiercią. Nie jest także rozwiązaniem zakup mleka bez laktozy lub mleka koziego w sklepie. Małe jeże powinny być karmione weterynaryjnymi produktami mlekozastępczymi, a te mają do dyspozycji ośrodki rehabilitacji zwierząt.
9. Jeże SĄ drapieżnikami a NIE SĄ roślinożercami. Nie jedzą nie tylko nieśmiertelnych jabłek, ale też pomidorów, sałaty i młodej kapusty. A spotkaliśmy się z takimi próbami karmienia jeży. Podawanie szczególnie młodym jeżom pokarmu, którego nie są w stanie strawić, prowadzi do zaburzeń i może skończyć się śmiercią. W zeszłym roku spotkaliśmy się z sytuacją w której małe osierocone jeżątka zostały nakarmione przez kogoś czereśniami. Nie przeżyły.
10. Wbrew obiegowym opiniom pasożyty zewnętrzne nie są zmorą większości jeży ( może z wyjątkiem kleszczy). Nie więcej niż 20% jeży trafiających do ośrodków rehabilitacji nosi na sobie pchły. W naturalnym środowisku NIE POWINNO się podawać popularnych preparatów dla psów i kotów przeciwko pasożytom zewnętrznym. Łatwo je przedawkować, a część z nich jest toksyczna dla jeży. Zresztą nie tylko dla jeży, ale też dla innych niewielkich dzikich ssaków np. wiewiórek. Jakiekolwiek leki i preparaty powinny być podawane wyłącznie przez lekarza weterynarii w lecznicy weterynaryjnej lub przez personel ośrodka rehabilitacji dzikich zwierząt.
11. Ten krótki zbiór porad powstał dzięki Wam. Zebraliśmy problemy z którymi dzwonicie najczęściej. Jeśli nadal będziecie mieli wątpliwości jak postąpić albo spotkacie jeża potrzebującego pomocy - dzwońcie bez wahania, postaramy się pomóc nawet jeśli będziecie daleko.
505 140 960 Ośrodek Rehabilitacji Jeży "Jerzy dla Jeży" w Kłodzku
606 950 949 Jeżurkowo Ośrodek Rehabilitacji Zwierząt w Skierdach