23/10/2025
Nigdy nie przypuszczałam, że przyjdzie dzień, w którym będę musiała prosić o pomoc dla swojego psa. 💔 Bo zawsze pomagałam tym bezdomnym i zapomnianym często dokładając ze swoich na paliwo czy żwirek. Kto mnie zna ten wie.
W ciągu kilkunastu godzin wszystko się zawaliło. Pirat dostał w nocy dwóch ciężkich ataków neurologicznych, które wyglądały jak padaczka. Okazało się, że były one spowodowane silnym bólem -bólem, którego nie da się opisać słowami, gdy patrzy się na swoje zwierzę i nie może mu się pomóc.😭
Najpierw wylądowaliśmy w Klinice Psa i Kota Dr. Niedzielskiego. Wykonano USG fast oraz badanie ogolne. Dostał leki na lepsze krążenie krwi w mózgu. Później w Neuroteamie na badaniach i konsultacjach z neurologiem oraz tomografii komputerowej postawiono diagnozę:
➡️ nadwichnięcie kręgu szyjnego z wtórną zmianą zwyrodnieniową, która momentami uciska na rdzeń kręgowy,to powoduje ból i nagłe ataki z zaburzeniami świadomości
➡️ wielopoziomowe przepukliny i zmiany zwyrodnieniowe na całym kręgosłupie.
W ciągu jednej doby wydałam ponad 3 000 zł na diagnostykę - w tym wizytę na ostrym dyżurze, konsultację neurologa i tomograf.
Wydałam wszystko co miałam w portfelu, doslownie. Wszystko aby mu pomóc i jestem spłukana😵💫Nie śpię od godziny 3.00 gdy wszystko się zaczęło.
Teraz walczymy o to, by mój Piracik nie cierpiał - działamy przeciwbólowo lekami i planujemy rehabilitację, by poprawić jego komfort życia. Na tyle ile będzie to możliwe.
Profesor Wrzosek z NeuroTeam analizuje jego przypadek, ale koszt ewentualnej operacji to około 10 000 zł. To dla mnie kwota nieosiągalna, zwłaszcza że trzeba opłacać leki, kontrole i przyszłą rehabilitację. Musimy też brać pod uwagę jego wiek i ogólny stan zdrowia - na ten moment najważniejsze jest, żeby nie cierpiał.
Nie wiem co będzie dalej ale chcę spróbować mu pomóc 💔
Zbieram środki, aby móc zapewnić mu wszystko, co potrzebne: leki, rehabilitację, specjalistyczną opiekę i każdą możliwą chwilę bez bólu.
Każda, nawet najmniejsza wpłata, to ogromna pomoc i nadzieja, że mój Pirat poczuje się choć trochę lepiej.
Dziękuję z całego serca za każdą złotówkę, udostępnienie i dobre słowo.
💔 Pomóż mi ulżyć w cierpieniu mojemu ukochanemu psu Nigdy nie przypuszczałam, że przyjdzie dzień, w którym będę musiała prosić o pomoc dla swojego psa. Bo zawsze pomagałam tym bezdomnym i zapomnianym. W ciągu kilkunastu godzin wszystko się zawaliło. Pirat dostał w nocy dwóch ci....