Centrum Zdrowia Konia

Centrum Zdrowia Konia Przychodnia Weterynaryjna W naszym zespole pracują lekarze różnych specjalności, dzięki czemu nasi pacjenci mają zapewnioną profesjonalną opiekę zdrowotną.

Centrum Zdrowia Konia zostało zaprojektowane tak, by zapewnić koniom diagnostykę i leczenie na najwyższym poziomie, zachowując jednocześnie przyjazną i kameralną atmosferę.

Przedstawiamy nową twarz w naszym zespole! 😍😍lek. wet Julia Klawitter "Jestem absolwentką medycyny weterynaryjnejUniwers...
28/04/2025

Przedstawiamy nową twarz w naszym zespole! 😍😍

lek. wet Julia Klawitter
"Jestem absolwentką medycyny weterynaryjnej
Uniwersytetu Warmińsko-Mazurskiego w Olsztynie.
Doświadczenie kliniczne zdobywałam m.in. podczas
praktyk w Only for Winners Clinic, gdzie pracowałam
zarówno w klinice rozrodu, jak i w terenie zajmując się przypadkami internistycznymi.
Prywatnie jestem właścicielką 20-letniej klaczy. Kilka ostatnich lat pracowałam jako instruktor jazdy konnej oraz prezentowałam konie na przeglądach hodowlanych, co pozwoliło mi zdobyć cenne doświadczenie, z którego dziś mogę korzystać w pracy z pacjentami. Najbardziej interesuje mnie aspekt rozrodu koni oraz problemy układu oddechowego."

Witamy!

Gram profilaktyki jest lepszy niż kilogram leczenia. Lepiej zapobiegać niż leczyć.Oba te powiedzonka idealnie pasują do ...
11/04/2025

Gram profilaktyki jest lepszy niż kilogram leczenia.
Lepiej zapobiegać niż leczyć.

Oba te powiedzonka idealnie pasują do problematyki jaką jest zapiaszczenie jelit.
Na ten problem szczególnie są narażone konie, które funkcjonują na piaszczystych padokach, kwaterach i jedzących zanieczyszczone kurzem lub piaskiem siano.

Problem nie zawsze jest widoczny gołym okiem. Jeśli w teście rękawiczki nie ma ziaren piasku, nie jest to dowód na jego brak w układzie pokarmowym. Piasek powinien być usuwany przez organizm, a więc powinien pojawić się w kale.

Odpiaszczanie nie zawsze jest proste, głównie ze względu na niezbyt przyjemny smak nasion babki płesznik. Warto jednak przemycać ją do posiłku na sucho lub na mokro, grunt by koń ją zjadł ;)

zoodietetyk
Emilia Smogorzewska

Pierwszy dzień szkolenia vs ostatni 😁Choć zmęczenie było odczuwalne to byłyśmy bardzo zadowolone! Gastroenterologia koni...
28/03/2025

Pierwszy dzień szkolenia vs ostatni 😁
Choć zmęczenie było odczuwalne to byłyśmy bardzo zadowolone!

Gastroenterologia koni jest tematem bardzo ważnym dla naszej kliniki, ponieważ to właśnie do kolek, wrzodow oraz problemów jelitowych wzywacie nas najczęściej!

Edukujemy się dla Waszych koni!

med-consulting

Czy wiecie, że bakterie błonicy Corynebacterium diphtheriae mogą (choć rzadko) zarazić takżepsy, koty i konie? Choroba p...
22/03/2025

Czy wiecie, że bakterie błonicy Corynebacterium diphtheriae mogą (choć rzadko) zarazić także
psy, koty i konie? Choroba przenosi się przez kontakt z zakażonymi osobnikami, przez kaszel/
kichanie a także przez kontakt z zakażonymi powierzchniami lub żywnością. Objawy dotyczą
przede wszystkim układu oddechowego: biaława, szara błona w gardle lub innych cześciach układu oddechowego, trudności w oddychaniu, trudności z przełykaniem, wysoka gorączka. Wszystkie te informacje czerpię z internetu, gdyż dzięki obowiązkowym szczepieniom ludzi
błonica znikła z naszego kraju i nigdy nie miałam do czynienia z takim przypadkiem u konia.
Wiadomość o pojawieniu się przypadku błonicy u dziecka w Polsce wywołała u mnie frustrację.
Nie szczepienie dzieci na choroby o wysokiej śmiertelności uważam za nieodpowiedzialne,
zawiezienie nieszczepionego dziecka w region występowania takiej choroby uważam za krańcową
bezmyślność. Mam nadzieję, że młody pacjent wyzdrowieje i nie będzie odczuwał długotrwałych
skutków głupoty rodziców. Denerwuje mnie także narażanie zdrowia innych ludzi, w tym tych co z
przyczyn zdrowotnych nie mogą być szczepieni, a także personelu medycznego. Nawet nie
wchodzę w aspekt ekonomiczny tej sytuacji, czyli koszty, które my jako podatnicy ponosimy:
koszty leczenia, koszty wytropienia i przebadania wszystkich, z którymi rodzina ta podróżowała i z
którymi miała kontakt po powrocie do kraju.
Jako lekarz weterynarii jestem przekonana o skuteczności i bezpieczeństwie szczepionek. Przez
ponad 20 lat pracy jedyne i niezmierne rzadkie powikłania szczepień z jakimi się spotkałam to
ropnie w miejscu szczepienia. Oczywiście zdarza się, że koń jest przez kilka dni po szczepieniu
sztywny i apatyczny, ale to przejściowe objawy uboczne. To dzięki szczepieniom jedynym
przypadkiem tężca jaki widziałam osobiście była chora klacz podczas moich praktyk studenckich
we Francji. W ubiegłym tygodniu rozmawiałam z koleżankami po fachu z południa Polski i ze
zdziwieniem dowiedziałam się, że one mają do czynienia z tężcem, najczęściej u źrebiąt.
Musiałam brzmieć jak nierozgarnięta studentka, gdy spytałam jaki mają procent przeżywalności.
Zerowy, usłyszałam krótką odpowiedź. Jak to się dzieje, że ja omawiając tężec ze studentami
musiałam się posiłkować filmami z You Tubę nie mając własnych przypadków? Może jest tak, że
w województwie mazowieckim w glebie jest mniej bakterii tężca Clostridium tetani, na pewno nie
zajmuję się rutynowo źrebakami. Ale przede wszystkim, leczone przez mnie zwierzęta są
szczepione! Fantastyczną cechą szczepionek jest to, że chronią one nie tylko matki lecz
dodatkowo odporność nabyta przez matkę jest przekazywana dziecku (przez łożysko) lub
źrebakowi (przez siarę czyli pierwsze mleko) i w ten sposób niemowlak jest odporny na chorobę
przez pierwsze miesiące życia. W przypadku tężca, szczepienie klaczy (zwłaszcza w ostatnim
trymestrze ciąży) daje źrebakowi do 6 miesięcy odporności na tę chorobę. Źrebięta od
nieszczepionych matek powinny przy porodzie mieć podaną antytoksynę tężcową, która jest
znacznie droższa od szczepionki i ma więcej nieporządanych efektów ubocznych. Z siarą
przekazywane są źrebakowi także przeciwciała przeciwko wściekliźnie, wirusowi grypy,
herpeswirusa oraz wirusa zachodniego Nilu. Pierwsze szczepienia źrebiąt od szczepionych matek
zalecane są w wieku 4-6 miesięcy życia.
No dobrze, to skoro szczepionki są skuteczne i statystycznie bezpieczne skąd tak nasilony ruch
antyszczepionkowy? Wszystko zaczęło się w 1998 roku gdy w czasopiśmie The Lancet
opublikowano badanie brytyjskiego lekarza Andrew Wakefielda wiążące występowanie autyzmu u
dzieci ze szczepieniem MMR (odra, świnka, różyczka). Badanie było przeprowadzone na 12 (!)
dzieciach i - jak się potem okazało - zawierało sfałszowane dane, za co Andrew Wakefield stracił
prawo wykonywania zawodu lekarza. W przeciągu ostatnich 30 lat przeprowadzono na świecie
wiele niezależnych badań na setkach tysiącach dzieci, które nie potwierdziły wpływu szczepień na
występowanie autyzmu u dzieci. Przeprowadzono także wiele badań na temat przyczyn autyzmu.
Jest to w znacznej części zaburzenie genetyczne, związane z mutacją genów. Szeroko pojęte
spektrum autyzmu jest często dziedziczne i są rodziny, w których zdarza się ono znacznie
częściej niż w populacji. Wykazano, że geny powiązane z autyzmem są też powiązane z wyższym
poziomem zdolności poznawczych oraz rozwiązywania zadań wymagających inteligencji
niewerbalnej. Wskazuje się, że starszy wiek rodziców zwiększa prawdopodobieństwo
powstawania autyzmu u dzieci, tak jak palenie tytoniu w trakcie ciąży, zaburzenia metaboliczne
matki oraz zażywanie przez nią niektórych leków. Dlaczego obecnie jest więcej osób ze spektru
autyzmu niż kiedyś? Po pierwsze nie wiadomo czy więcej. Więcej jest zdiagnozowanych. Ale żeby
zdiagnozować chorobę/zaburzenie musi ono być wpierw opisane i skodyfikowane; dopóki nie
było nazw autystyk lub asperger byli po prostu dziwaki i wariaci. Zainteresowanym tematyką
polecam książkę Steve’a Silbermana „Neurotribes”, która pokazuje historię z punktu widzenia
osób patrzących na świat … nieco inaczej - jest to fascynująca lektura.
Czy oznacza to, że szczepionki są w 100% bezpieczne? Nic nie jest w 100% bezpieczne. Inną
wiadomością tygodnia, była śmierć kobiety, która zadławiła się pizzą. Jak widać jedzenie pizzy
także wiąże się z ryzykiem. Gdyby jednak szczepionki były niebezpieczne, to ci najczęściej
szczepieni jak podróżnicy lub żołnierze wojsk specjalnych powinni być statystycznie mniej zdrowi
niż ogól populacji, a tak nie jest. Są ludzie, których stan zdrowia nie pozwala na zaszczepienie się,
są ludzie którzy nie mają dostępu do szczepień. My (w większości) mamy możliwość
zabezpieczyć się przed śmiertelnymi chorobami, mamy też możliwość zabezpieczenia naszych
większych i mniejszych podopiecznych. Korzystajmy z tego.
Dr n. wet. Olga Kalisiak

Ostatnie dwa dni spędziliśmy na szkoleniu z endoskopii i gastroskopii organizowanym przez Wartościowe wykłady z diagnost...
16/03/2025

Ostatnie dwa dni spędziliśmy na szkoleniu z endoskopii i gastroskopii organizowanym przez

Wartościowe wykłady z diagnostyki i leczenia chorób górnych i dolnych dróg oddechowych, zatok, worków powietrznych, przełyku i żołądka w połączeniu z warsztatami praktycznymi, a wszystko prowadzone przez specjalistów z Uniwersytetu w Glasgow w Equi Vet Serwis Dr Maciej Przewoźny pod Poznaniem.

Wizyta lekarza weterynarii u Twojego konia.  W życiu każdego właściciela czterokopytnego pupila przychodzi czas, w który...
11/03/2025

Wizyta lekarza weterynarii u Twojego konia.

W życiu każdego właściciela czterokopytnego pupila przychodzi czas, w którym konieczne jest wezwanie lekarza weterynarii. Celem wizyty nie zawsze jest diagnozowanie chorego zwierzaka, może to być kontrolne badanie krwi czy szczepienie. Zatem jakie informacje są potrzebne? Jakich pytań spodziewać się od lekarza weterynarii podczas umawiania wizyty oraz co może się przydać podczas wizyty?

Jeśli zdecydujesz się umówić wizytę lekarza weterynarii podaj następujące informacje:
-Cel wizyty – szczepienie, badanie kontrolne lub nagły przypadek.
-Imię konia
-Swoje imię i nazwisko lub osoby będącej podczas wizyty
-Dokładny adres gdzie ma się odbyć wizyta – nie zawsze wystarczy sama nazwa stajni, czasem niezbędny jest kod pocztowy.
-Dane kontaktowe
-Termin – jeśli zależy Ci na konkretnym terminie np. w przypadku szczepienia daj znać swojemu weterynarzowi kilka dni wcześniej, niestety czasami niemożliwe będzie umówienie wizyty na następny dzień.

Dodatkowe informacje o jakie może pytać lekarz weterynarii podczas umawiania wizyty:

-W przypadku sytuacji nagłych – jak długo obserwujesz objawy u swojego konia? Jeśli wydaje Ci się, że już poprzedniego dnia koń był lekko apatyczny też o tym wspomnij. Lekarz może dopytywać o dokładniejsze objawy np. w przypadku kolki czy koń się podkłada, kiedy ostatni raz oddał kał.
-W przypadku ran możesz zostać poproszony o zdjęcie jeśli to możliwe, zapewne zostaniesz również zapytany kiedy rana powstała lub kiedy ją zauważono.

Na wizytę przygotuj:
-Paszport – dokument niezbędny podczas wizyty, w szczególności podczas szczepienia. Lekarz spisze z niego między innymi takie dane jak: UELN, imię konia, data urodzenia, rasa.
-Dane właściciela konia.
-Kantar i uwiąz – na wizyty ortopedy może przydać się również lonża oraz bacik. Czasami podczas takiej wizyty konieczne będzie też aby wsiąść na konia, dlatego przygotuj rzeczy niezbędne do jazdy.
-Filmy lub zdjęcia niepokojących objawów, oczywiście jeśli je posiadasz. Nie wszystkie objawy, które obserwujesz będą widoczne podczas wizyty.
-Nagroda dla dzielnego Pacjenta, najlepiej ulubiony przysmak.
-Dodatkowo wyniki ostatnich badań istotnych podczas wizyty.

Teoretycznie doniesienie paszportu, czy wyczyszczenie konia to kilka minut. Jednak te kilka minut skaluje się w przeciągu dnia, co wpływa na opóźnianie kolejnych wizyt.

lek.wet. Marta Kuchcińska

03/03/2025

Wirus Zachodniego Nilu (WNV) to Flawiwirus, którego głównym żywicielem są ptaki, w
szczególności krukowate i ptaki drapieżne. U zakażonych ptaków rozwija się wysokie miano
wirusa we krwi (wiremia), co umożliwia komarom przenoszenie wirusa na inne ptaki, kontynuując
cykl. Kiedy zakażone komary ugryzą ssaka, wirus może się namnażać w takim żywicielu, ale nie
osiągnie nigdy dostatecznie wysokiego poziomu wiremii, by zakazić kolejne komary. Oznacza to,
że ssaki, w tym ludzie i konie, mogą się zarazić wirusem przez ukąszenie komara, który wcześniej
pił krew ptaka. Wg naukowców chore ssaki nie są źródłem zakażenia i nie niosą zagrożenia dla
ludzi i innych zwierząt, choć incydentalnie udokumentowano u ludzi przenoszenie wirusa poprzez
transfuzję krwi, przeszczepy narządów lub podczas ciąży.
Występowanie wirusa na danym obszarze ocenia się, badając jaki procent populacji zwierząt ma
przeciwciała przeciwko temu wirusowi. Badania prowadzone w krajach europejskich szacują, że 5-
30% koni ma przeciwciała przeciw WNV, a więcej koni seropozytywnych występuje w basenie
Morza Śródziemnego. Dane z Polski są szczątkowe, wskazują jednak na wzrost występowania
wirusa w XXI wieku. Dla nas WNV to nowe zagrożenie, jednak w USA szczyt zachorowań przypadł
na 2002 rok z ponad 15 000 przypadków. Stopniowo liczba przypadków od tamtej pory maleje,
dzięki szeroko zakrojonemu programowi szczepień oraz (jak sądzą naukowcy) zwiększającej się
odporności w populacji ptaków.

Około 80% koni zakażonych Wirusem Zachodniego Nilu nie wykazuje żadnych objawów -
opiekunowie nie są w stanie ustalić, kiedy w ogóle doszło do zakażenia. Jednak u około 20%
osobników, dochodzi do objawów ogólnych takich jak osłabienie, niewielka gorączka, które mogą
prowadzić do wystąpienia objawów neurologicznych: ataksji (braku koordynacji), paraliżu kończyn,
drgawek, trudności w połykaniu. U koni z objawami klinicznymi śmiertelność wynosi (w zależności
od źródeł) 30-50%.

Szczepienia to najlepsza strategia profilaktyczna! Szczepionki przeciw Wirusowi Zachodniego
Nilu są bezpieczne i mają wysoką skuteczność (ok. 95%), jednak wymagają 2 szczepień
bazowych w odstępie miesiąca (4-6 tygodni), a następnie corocznych dawek przypominających.
Zaleca się szczepienie koni przed sezonem komarów, czyli wczesną wiosną.

Inne środki zapobiegawcze to: zwalczanie komarów (osuszanie obszarów bagiennych, kałuży
etc.), stosowanie repelentów i derek przeciwko owadom, zostawianie koni w stajni w godzinach
szczytu występowania komarów.

Zabezpieczyliśmy nasze konie, ale co z nami?
Tak jak i u koni, u ludzi ok. 80% zakażeń przebiega bezobjawowo. U 20% występuje tzw.
gorączka Zachodniego Nilu, czyli gorączka, dreszcze, bóle głowy, mięśni, stawów, zmęczenie,
powiększenie węzłów chłonnych - generalnie objawy grypopodobne. Dodatkowo występować
może wysypka na tułowiu. Objawy ustępują w przeciągu około tygodnia, jednak uczucie
zmęczenia może pozostawać na dłużej.
Poniżej 1% zakażonych rozwija objawy nerwowe, czyli neuroinwazyjną postać WNV: drżenie
mięśni, dezorientacja, utrata pamięci. Dodatkowo u niektórych pacjentów może dojść do zapalenia
opon mózgowo-rdzeniowych Zachodniego Nilu i/lub ostrego porażenia wiotkiego Zachodniego
Nilu. Większość pacjentów zdrowieje, jednak czasem choroba pozostawia trwałe uszczerbki w tym
utratę pamięci i drżenia mięśniowe. Około 10% przypadków neuroinwazyjnej postaci WNV kończy
się śmiercią. Niestety, nie ma obecnie zatwierdzonych i wprowadzonych na rynek szczepionek
przeciw WNV dla ludzi, choć kilka jest na etapie testów klinicznych, więc pozostaje nam
zapobieganie pogryzieniom przez komary.

Bażanów et al.: Serological Evidence of Common Equine Viral Infections in a Semi-Isolated, Unvaccinated Population of Hucul
Horses. Animals 2021,11,2261. https://doi.org/ 10.3390/ani11082261
Bogdanic, M.; Savic, V.; Klobucar, A.; Barbic, L.; Sabadi, D.; Tomljenovic, M.; Madic, J.; Hruskar, Z.; Curman Posavec, M.; Santini, M.;
et al. The Re-Emergence of Neuroinvasive Flaviviruses in Croatia During the 2022 Transmission Season. Microorganisms 2024, 12,
2210. https://doi.org/10.3390/microorganisms12112210
Carrasco, L.; Utrilla, M.J.; Fuentes-Romero, B.; Fernandez-Novo, A.; Martin-Maldonado, B. West Nile Virus: An Update Focusing on
Southern Europe. Microorganisms 2024, 12, 2623. https://doi.org/10.3390/microorganisms12122623
European Centre for Disease Prevention and Control, European Food Safety Authority, Surveillance, prevention and control of West
Nile virus and Usutu virus infections in the EU/EEA. Stockholm: 2023.

Tekst: dr n.wet. Olga Kalisiak
Opracowanie: lek.wet. Patrycja Szturgulewska
Animacja: Bartłomiej Harna https://www.artstation.com/harnaart

Kolejna ciekawostka! Na podstawie: "Cataracts: Clinical presentations, diagnosis and management" Autorstwa W.M. Townsend
23/01/2025

Kolejna ciekawostka!
Na podstawie:
"Cataracts: Clinical presentations, diagnosis and management"
Autorstwa W.M. Townsend

Konie mają stosunkowo mały żołądek. Jego pojemność to 8-15l. Kolejnym faktem z ich anatomii jest występowanie bardzo sil...
17/01/2025

Konie mają stosunkowo mały żołądek. Jego pojemność to 8-15l.
Kolejnym faktem z ich anatomii jest występowanie bardzo silnych mięśni przy wpuście do żołądka, które na ogół nie pozwalają cofać się treści żołądkowej.

Mamy (wcale nie rzadko) sytuację, gdzie koń raz dziennie otrzymuje duży treściwy posiłek. Mało który koń, potrafi poprzestać pobierania paszy treściwej w momencie napełnienia żołądka. Z racji na wspomniane wcześniej fakty oraz bytujące w żołądku, wcześniej pobrane siano, nowo pobrany pokarm wypycha z żołądka jego treść w dalsze odcinki układu pokarmowego.

Skutkiem jest brak odpowiedniego przygotowanie treści pokarmowej w żołądku. Przechodzi ona do jelita cienkiego oraz grubego w nieodpowiedniej formie.
Przez co konie nie są w stanie pobrać z pokarmu niezbędnych składników odżywczych.
Jednorazowy koński posiłek nie powinien być większy niż 2kg dla dużego konia. Jednak warto rozkładać dzienną dawkę pokarmową na jak największą liczbę posiłków. Im mniejsze porcje koń otrzymuje tym efektywniejsze jest trawienie.

Autorstwa: zoodietetyk E.Smogorzewska

Na podstawie:
Direkvandi, E., Y. Rouzbehan, and H. Fazaeli. 2021. The positive impact of increasing feeding frequency on feed intake, nutrient digestibility, and blood metabolites of Turkmen horses. Journal of Equine Veterinary Science 98:103390.

Zapraszamy na kolejną dużą dawkę wiedzy! 👨‍🏫👨‍🏫
08/01/2025

Zapraszamy na kolejną dużą dawkę wiedzy! 👨‍🏫👨‍🏫

Vetpraktyki.pl oraz Centrum Zdrowia Konia zapraszają do cyklu szkoleń dla lekarzy weterynarii oraz fizjoterapeutów składającego się z 4 modułów:

Syndrom wrzodów żołądka u koni dzielimy na chorobę części bezgruczołowej (płaskonabłonkowej) żołądka (ESGD) oraz części ...
05/01/2025

Syndrom wrzodów żołądka u koni dzielimy na chorobę części bezgruczołowej (płaskonabłonkowej) żołądka (ESGD) oraz części gruczołowej żołądka (EGGD).

ESGD opisuje zmiany obejmujące część bezgruczołową, czyli mniejszą i większą krzywiznę żołądka, brzeg strzępiasty oraz całe dogrzbietowe dno wyścielone nabłonkiem wielowarstwowym płaskim. Następnie ESGD można sklasyfikować jako pierwotne lub wtórne na podstawie patofizjologii choroby. Pierwotna ESGD występuje w zdrowym przewodzie pokarmowym i jest najczęstszą postacią tej choroby. Wtórna ESGD jest spowodowana opóźnionym opróżnianiem żołądka w następstwie innych chorób, takich jak zwężenie odźwiernika, ciężka EGGD lub nieswoiste zapalenie jelit (IBD).

Gruczołowa choroba żołądka koni (EGGD) opisuje zmiany w błonie śluzowej gruczołowej żołądka. Obejmuje strefę gruczołów wpustowych, strefę gruczołów dennych, czyli gruczołów właściwych (dobrzuszne dno części gruczołowej), odźwiernik i proksymalną część dwunastnicy. „Antrum”, czyli część bezpośrednio przed ujściem odźwiernika i sam odźwiernik wydają się być najczęściej dotkniętym obszarem przy EGGD, jak opisano w kilku badaniach gastroskopowych.

Częstość występowania ESGD różni się w zależności od badanej grupy i programu ćwiczeń. Prezentuje się następująco: 37-52%, 38-56% i 48% odpowiednio u koni pełnej krwi angielskiej, kłusaków amerykańskich i długodystansowych koni rajdowych, podczas gdy nie są one trenowane. Wartości wzrastają odpowiednio do 100%, 72-88% i 57-93%, gdy te same populacje są w treningu.

Częstość występowania waha się znacznie w innych populacjach koni, w tym 11% „koni uniwersyteckich”, 55-68% dorosłych koni w stadninach koni pełnej krwi angielskiej, 79% koni western pleasure i 51% u włoskich osłów. Ostatnio częstość występowania ESGD post mortem opisano jako 61% u zdziczałych koni w Wielkiej Brytanii i 64% koniowatych w parku safari.

Częstość występowania EGGD jest słabiej udokumentowana i bardziej zmienna w zależności od populacji. Doniesienia obejmują 25-65% u koni wyścigowych pełnej krwi angielskiej, 47% w mieszanej populacji koni wyścigowych, 16-33% u koni rajdowych, 72% kanadyjskich skoczków, 69% kanadyjskich kucyków polo, 59% American Quarter Horses, 15% włoskich koni i 3% u włoskich osłów. Badanie przeprowadzone w ubojniach w Wielkiej Brytanii wykazało 71% u koni udomowionych w porównaniu do 30% u koni dzikich.

Post autorstwa lek wet. Patrycji Szturgulewskiej
Na podstawie artykułu Equine Gastric Ulcer Syndrome: An Update on Current Knowledge, 2023

Wszystkim koniarzom: wesołych i spokojnych świąt. Mam nadzieję, że Wasi podopieczni przemówili o północy! 😉Wystrzałowego...
25/12/2024

Wszystkim koniarzom: wesołych i spokojnych świąt. Mam nadzieję, że Wasi podopieczni przemówili o północy! 😉
Wystrzałowego, a jednocześnie spokojnego sylwestra i dobrego nowego roku. Niech każde z Waszych postanowień się spełnią!

Zespół Centrum Zdrowia Konia

Adres

Ulica Lipowa 37
Nasielsk Gmina
05-190

Telefon

+48506000167

Strona Internetowa

Ostrzeżenia

Bądź na bieżąco i daj nam wysłać e-mail, gdy Centrum Zdrowia Konia umieści wiadomości i promocje. Twój adres e-mail nie zostanie wykorzystany do żadnego innego celu i możesz zrezygnować z subskrypcji w dowolnym momencie.

Skontaktuj Się Z Firmę

Wyślij wiadomość do Centrum Zdrowia Konia:

Udostępnij

Kategoria