Stajnia "U Kalinów"

Stajnia "U Kalinów" noclegi, pensjonat dla koni, jazdy konne, grzyby, agroturystyka,

Zimowe pastwiska
15/02/2025

Zimowe pastwiska

23/01/2025

Nie wiem czemu w naszym środowisku tak często lekceważy się amatorów. "Pff rekreacja" często słyszę, wypowiedziane takim tonem jakby to oznaczało bycie kimś gorszego sortu. I tak się zastanawiam to jest takiego złego w amatorskim uprawianiu jeździectwa. Co jest takie złego w rekreacji - czyli uprawianiu aktywności fizycznej dla przyjemności? Czy jak ktoś amatorsko czasem wystartuje w zawodach to już jest w porządku, czy dalej zalicza się do tej najgorszej kategorii czyli "rekreacji"? Bo ja wam szczerze powiem, że uwielbiam pracować z amatorami. Dlaczego? Bo zazwyczaj są to ludzie, którzy na pierwszym miejscu stawiają to, żeby przyjemnie spędzać czas ze swoim koniem i przy tym się rozwijać. Bez problemu akceptują, że ich koń potrzebuje jeszcze czasu, bez ciśnienia bo już zaraz zawody, więc trzeba cisnąć czy gotów czy nie. Potrafią się cieszyć z najmniejszych postępów i po prostu radować z samego faktu trenowania. Nie wiem jak fakt startów ma czynić z kogoś od razu lepszego jeźdźca od tego co nie startuje. Tak samo jak nie uważam, że startując nie można stawiać konia na pierwszym miejscu. Bo dla mnie dobry jeździec to przede wszystkim taki co dba o swojego konia, stara się zapewnić mu jak najlepsze życie. Dobry jeździec stara się rozwijać tak, żeby być jak najlepszym ciężarem do noszenia dla konia, a także żeby pomóc koniowi rozwijać swoje naturalne zdolności. To czy ta osoba startuje czy nie jest naprawdę sprawą drugorzędną. I czas skończyć z negatywnym wydźwiękiem słowa "rekreacja" (które ze swojej definicji wyraża coś pozytywnego) i zaakceptować fakt, że większość jeździeckiej społeczności to amatorzy i to właśnie oni tak naprawdę napędzają ten nasz światek.

19/06/2024
Wracamy
02/05/2024

Wracamy

Kwiecień plecień
18/04/2024

Kwiecień plecień

Najlepsze życzenia świąteczne dla wszystkich
31/03/2024

Najlepsze życzenia świąteczne dla wszystkich

05/03/2024

Jeden z ostatnich treningów, który prowadziłam skłonił mnie do napisania dla was tego tekstu.
Są różne szkoły i filozofie w jeździectwie. Są różne teorie i wiele ścieżek dotarcia do przeróżnych efektów. Warto jednak zawsze zadać sobie pytanie co jest dla mnie priorytetem w pracy z końmi. Jaka jest dla mnie „świętość”, z której nie zrezygnuję niezależnie od sytuacji.

Dla mnie tą podstawą jest ROZLUŹNIENIE.

Jest to tak ogromny temat, że trudno jest nawet wybrać punkt, z którego można rozpocząć tę rozmowę. Zacznę więc od sedna sprawy.

NAJWAŻNIEJSZĄ potrzebą koni jest poczucie bezpieczeństwa. W momencie, w którym koń traci pewność siebie i czuje się zagrożony włączają się mechanizmy przetrwania. W żargonie jeździectwa naturalnego mówimy, że koń „przechodzi do prawej półkuli”.
Jeśli koń uzna sytuację za zagrażającą, wyłącza „tryb współpracy”, tryb myślenia, tryb partnerstwa i włącza „tryb ucieczki”.
Innymi słowy przestaje nas zauważać/słuchać i słucha wyłącznie matki natury. Natura wyposażyła go w wiele mechanizmów obronnych takich jak ucieczka, opór, napieranie na nacisk czy unikanie ograniczeń i zamkniętych przestrzeni (klaustrofobia). Bardzo wiele problemów jakie jeźdźcy napotykają w trakcie pracy z końmi wynika właśnie z włączających się z różnym nasileniem tych mechanizmów obronnych.
W ludzkim mniemaniu są to zachowania niepożądane, za to z punktu widzenia konia, są to najlepsze i najbardziej wartościowe zachowania zapewniające przetrwanie.
Taki swoisty konflikt interesów pomiędzy „drapieżnikiem i jego ofiarą”.

Zatem priorytetem w pracy z końmi jest dla mnie uzyskanie stanu, w którym koń czuje się przy mnie/ze mną bezpiecznie. Jest to dla mnie punkt wyjścia do zaproponowania czegoś nowego, do nauczenia go czegoś, rozwijania jego umiejętności czy poprawy innych sfer treningu.

Co to oznacza w praktyce.
Oznacza to dla mnie że:
ZA KAŻDYM RAZEM KIEDY CZUJĘ LUB WIDZĘ , ŻE MÓJ KOŃ TRACI POCZUCIE BEZPIECZEŃSTWA, PRZERYWAM TO CO ROBIĘ BY ODZYSKAĆ ROZLUŹNIENIE I DOPIERO PO JEGO ODZYSKANIU WRACAM DO ZADANIA.

Istnieje więcej przyczyn utraty rozluźnienia u koni niż tylko brak poczucia bezpieczeństwa, dlatego jest to złożony problem. Poczucie bezpieczeństwa jest jednak dla mnie priorytetowe.

Jeśli potrzeba poczucia bezpieczeństwa konia nie jest zaspokojona podporządkuję całą sesję i cały trening temu by ją zaspokoić lub by zacząć ją zaspokajać.

W praktyce mamy do czynienia z różnymi sytuacjami i różnymi końmi. Są przypadki kiedy mamy dobrą relację z naszym koniem i z reguły czuje się on z nami bezpiecznie, ale czasem traci to poczucie kiedy stawiamy przed nim zbyt duże wyzwania. Wtedy należy cofnąć się o krok, rozłożyć stawiane wyzwanie na czynniki pierwsze i przedstawić je koniowi w bardziej zrozumiały i spokojny sposób.
Są sytuacje kiedy koń utraci pewność siebie z powodu czynników zewnętrznych, np. wyskoczą na nas gwałtownie sarny w terenie i koń przestraszony uskoczy w bok. Wtedy zadbam o to by wrócił do równowagi emocjonalnej zanim ruszę dalej.
Czasem samo zabranie konia ze stada i wyprowadzenie go na ujeżdżalnie może być dla niego na tyle stresujące, że nie będzie w stanie się uspokoić. Wtedy moim zadaniem będzie znalezienie sposobu by jak najszybciej mu pomóc zrozumieć, że ze mną również może czuć się bezpiecznie.
Niekiedy niestety mamy również doczynienia z końmi które nie potrafią same regulować swoich emocji i żyją w ciągłym stresie, nie umieją rozluźnić się nawet kiedy są w stadzie i bezpiecznym otoczeniu. Wtedy musimy wdrożyć pełny program diagnostyczny i dowiedzieć się gdzie leży przyczyna tego problemu, po czym stworzyć plan jak pomóc temu koniowi odzyskać poczucie bezpieczeństwa i komfortu. W niektórych przypadkach nauczyć konia samoregulacji od nowa.

Zatem nie każdy trening na którym koń nie jest rozluźniony jest złym treningiem. Jeśli mamy tego świadomość i robimy priorytet z poczucia bezpieczeństwa, to jesteśmy na dobrej drodze to rozluźnienie uzyskać.
Jeśli natomiast pomimo świadomości, że nasz koń nie czuje się bezpiecznie i nie może się rozluźnić, stawiamy przed nim kolejne wyzwania, powinniśmy zastanowić się co leży u podstawy naszej filozofii i czy nie trzeba zmienić priorytetów naszej pracy.

Życzę wam rozluźnionej niedzieli 🙂

03/02/2024

Kochani, pomóżcie znaleźć mi kochające serce dla tkającego wałaszka!

Maluszek jest ciemnogniady, niewysoki, dobrze mu patrzy z oczu, ma wszystkie szczepienia, rok urodzenia 2021, rasy małopolskiej, z papierami, 160-163 cm.

Zdaję sobie sprawę, że przez jego ,,wadę" nie każdy go weźmie pod uwagę jako przyszłego członka rodziny. Uwiązany nie tka.

Zawsze powtarzam, że w niedoskonałości jest piękno.... dlatego będę czekać na cud... i TĘ jedną wiadomość: ,,Chcę mu dać szansę"...

Ilość marchewek do ustalenia, na pewno niewygórowana! Nie do handlarza!

Osoba tak szlachetna, która jest w stanie wziąć niedoskonałego konia, dostanie ode mnie całe wsparcie, jakie tylko we mnie jest...

W razie potrzeby mogę pomóc go przechować (od marca), układać, oswajać, trenować... nie zostawię Was samych...

Może to ON akurat na Ciebie czeka...?

Mam dwa tygodnie na znalezienie mu domu.

STRASZNIE FAJNY KONIO!

Każde UDOSTĘPNIENIE zwiększa jego szanse na dobrą przyszłość i piękny dom ❤️

To co pędzimy
29/01/2024

To co pędzimy

Adres

Unisław Śląski 112
Mieroszów Gmina
58-350

Godziny Otwarcia

Poniedziałek 09:00 - 19:00
Wtorek 09:00 - 19:00
Środa 09:00 - 19:00
Czwartek 09:00 - 19:00
Piątek 09:00 - 19:00
Sobota 09:00 - 19:00
Niedziela 09:00 - 19:00

Telefon

+48607239890

Strona Internetowa

Ostrzeżenia

Bądź na bieżąco i daj nam wysłać e-mail, gdy Stajnia "U Kalinów" umieści wiadomości i promocje. Twój adres e-mail nie zostanie wykorzystany do żadnego innego celu i możesz zrezygnować z subskrypcji w dowolnym momencie.

Skontaktuj Się Z Firmę

Wyślij wiadomość do Stajnia "U Kalinów":

Udostępnij

Kategoria