EDIT: Denver już na swoim! ❤️
____________________________
Zobaczcie jakie to cudowne psów złotko 🩷❤️
Poznajcie Denvera – uroczego, prawie 3-miesięcznego szczeniaka w typie mini labradorka, który czeka na swoją szansę na lepsze życie! 😊
Denver to prawdziwy łobuziak – radosny, energiczny, otwarty na świat i pełen chęci do zabawy! Jak na szczeniaka przystało, jest bardzo kontaktowy i uwielbia towarzystwo ludzi oraz innych psów. Jego serce jest pełne miłości, a uśmiech na pyszczku zaraża optymizmem. 🐶💖
Został uratowany z kojca na wsi. Na szczęście teraz, dzięki pomocy dobrej duszy, która nam ten miot zgłosiła ma szansę na lepsze życie – ale potrzebuje jeszcze Twojej pomocy, by stać się pełnoprawnym członkiem rodziny. Jego mama też już więcej nie urodzi!
‼️ szukamy domu tylko świadomego i odpowiedzialnego – Denver to mały łobuziak, który potrzebuje odpowiedniej opieki, wychowania. To wspaniały pies dla rodziny, która ma czas na wychowanie szczeniaka, zapewnienie mu odpowiedniej socjalizacji i sporo zabawy. Przyszli opiekunowie muszą być gotowi na wyzwania, jakie niesie adopcja młodego psa, jak nauka czystości, gryzienie czy ogromna potrzeba ruchu.dzieciak zna też koty i ludzkie dzwunożne dzieci .
Jeśli szukasz radosnego towarzysza, który będzie Ci towarzyszyć przez wiele lat, Czarny może być właśnie tym, którego szukasz!
Chcesz mu dać dom ? Napisz do nas wiadomość, rozpocznij procedury adopcyjne. Przebywa między Łodzią a Poznaniem - ale świadomego domu szuka w całej Polsce i nie tylko ❤️
EDIT: Trzymajcie kciuki! Megatron jest już w domu tymczasowym, który być może zostanie jego domem stałym! 🥹 Dziękujemy! ❤️
_____________________________
Tak wygląda pies któremu pękło serce .. 💔 ale
Błagam o dom.. setki udostępnień !!
z ciepłego domu i łóżka do kojca .. miałam jedyne miejsce jeszcze ze starą budą .. tylko tyle mogłam mu zaoferować ..
Przez swoje krótkie życie wygrał z parvowiroza , trafił do schroniska nie upilnowany, odebrany dzień później, była właścicielką oddała go z powodu wyjazdu, potem okazało się, że żadnego wyjazdu nie było i teraz jest bajka że jest ciężko chora a tak naprawdę to wszystko jest pewnie bajką.. Dom do którego został przerzucony stwierdził że pies się nie słucha, jest agresywny bo na wszystkich się rzuca i mamy go natychmiast zabrać, na pytanie o behawiorystę padło tylko a co co jest .. ehh oddali go tylko z dwoma kocami , trzema miskami i nawet bez porcji jedzenia …
No i co najważniejsze .. normalnie potwierdzam jego agresję ! przytulił się do mnie od razu, wylizał mnie całą, chodzi na smyczy chociaż jak to szalony czasem się zapomni, załatwia się poza miejscem spania. Nie reaguje na psy ani koty. Ma niecały rok, jest po kastracji. Waży kolo 13/14 kg mniejszy średniak . Musiał być chyba bity - ale tego już nie udowodnię .. nigdy więcej nie oddam psa do rodziny z Ukrainy.. nigdy , oni mają naleciałości ze jak jest problem to można wystawić za drzwi i problem z głowy… nie chce tu nigodo obrazić ale to moje własne i osobiste doświadczenia ..
ale co ja więcej mogę .. bez domu nie zrobię nic i całe życie tak spędzi. Do domu pojedzie z pełną wyprawką - w aucie nie wymiotuje)
Czy znajdziemy tu dla niego dom stały ? Potrzebny jest cud nad cudami. Potrzebny jest ktoś kto odmieni jego życie !
W komentarzu wrzucę link gdzie możecie kupić mu coś do jedzenia .
Uwaga ! Zobaczcie jakie cuda nas na mikołajki spotkały ! Ciocia Agnieszka Piegat wysłała nam ogromną paczuszkę legowisk!
Nasz cały zwierzyniec będzie miał miękko pod dupkami! Zobaczcie chyba im się podoba 🙂
Jedno legowisko dostał DRAGO uszyte specjalnie dla niego a Drago od niedzieli już ma swój wymarzony dom 🏠 pojechał oczywiście z legowiskiem ❤️ jak tylko dostanę zdjęcie pokaże Wam z domku :)
Cześć legowisk pojedzie jutro do Patrycji do kociaków - one też muszą mieć wygodę ❤️❤️❤️
Dziękujemy raz jeszcze !
Proszę Cię .. przeczytaj do końca
Kochani. bardzo chciałabym Wam pokazać sunie i szczeniaki które przyjęłam pod opiekę kilka dni temu dobijając do prawie 40 zwierząt pod moją opieką. Jednego dnia z Podlasia zabrałam tylko 14 psów. Dzień wcześniej ze wsi przyjechał jeden ,3 dni wcześniej 6 mikruskow od Iwony, no i jeszcze dwa pół dzikie kociaki .. 🫣
26 nowych podopiecznych tylko przez jeden tydzień! O większości nawet nie zdążyłam napisać ! 😅
Dla jednych to będzie ogromna ilość a dla innych pstryknięcie palcem 😌
Nie mam domów tymczasowych , nie mam niestety sztabu ludzi są sobą , jestem tak naprawdę ja, mój Piotrek i niezawodna Patrycja, która trzyma puls nad ilością, bierzącymi sprawami i ściga mnie z rzeczami które … dla mnie mają czas 🫣. Prawie codziennie rano mimo tego , że ona pracuje dostaje listę rzeczy do ogarnięcia . Czasem czuję jakby stała nade mną z taką małą rózgą i pacała mnie po ramieniu - ale kto mnie zna wie, że trzeba mnie ścigać . Czasem serio nie ogarniam, zapomnę ale zawsze mówię , że jestem tylko człowiekiem jak my wszyscy . Mam swoje lepsze i gorsze dni .
Dziś jest ten lepszy .. do domu mam jeszcze 40 minut ale wiem, że zrobiliśmy dziś coś dobrego - za kilka dni może Wam opowiem .. bo to nie o to chodzi .
Nasza - bo nie tylko moja mała fundacja - nasza bo to Wy ją Tworzycie , dzięki Wam jestem tu gdzie jestem . Dzięki Wam możemy pomagać . Dzięki Wam odmieniamy życie tym zwierzakom . To wsuzysko dzięki Wam . Ja tym tylko staram się drygowac i odwalać brudną gowniana (dosłownie , bo jak sprzątanie kup nazwać inaczej ) robotę 😂
Nikt z nas w fundacji nie jest zatrudniony. Robimy to bo tak. Bo gdzieś w nas tli sie nadzieja na lepsze jutro ..
Mam nadzieję że ten post zobaczy wiele osób . Może ktoś zauważy malutką fundację która działa na 150% swoich możliwości . Mamy kilka małych marzeń do realizacji niestety powstrzymuje
https://www.ratujemyzwierzaki.pl/zabrane-z-patologii
Uratowane z patologii
https://www.ratujemyzwierzaki.pl/zabrane-z-patologii
Jeśli tu jesteś , zostań na chwilę ..
proszę przeczytaj do końca , wesprzyj te maluchy .. link znajdziesz na końcu - mamy tylko 3 dni … 😞
I tak zaczęła się ich historia...
K: Aga, cześć! Macie miejsce dla szczeniaków? 8 trzeba zabrać.
A: Ile!? Nie, nie ma opcji, mamy prawie 30 psów i 4 kociaki. Nie damy rady nigdzie wcisnąć.
K: Aga, ale...? Patrz, jak żyją...(wysyłanie filmu i kilku zdjęć)
A: Zadzwoń do niego i pogadaj, niech będą jeszcze 2 tygodnie z matką. Może coś wymyślimy.
K: Pojadę zobaczę na miejscu i zrobię zdjęcia. Pogadam.Dzień później ⏰
K: Aga, kur** je trzeba zabrać natychmiast on je rozda, już jednego nie ma i nie wie gdzie jest! Oddał w dobre ręce do bloku i ślad zaginął. Dwa podniósł i przy mnie upuścił, pijany machał nimi jak zabawką...
A: Dobra, będziemy jutro.—————-
I z tyłu głowy co z nimi zrobić, nie ma gdzie. Nie ma za co. Budynek wyglądający jak pustostan. Totalny syf dookoła, smród. Wchodzimy. Poobdzierane ściany, brud, drzwi bez klamek, w powietrzu czuć zapach moczu. Podobno to jest 'blok tymczasowy' - w którym mieszkają ludzie. Ludzie, którzy wybrali takie życie.
Alkohol lejący się strumieniami. I pośrodku tego wszystkiego
ONE. 7 SZCZENIAKÓW w małej skrzyneczce. Co jadły? Na szczęście póki co tylko mleko matki, to ona o nie dbała, co jadła matka? To, co zostało ze stołu. Gdzie się załatwiały? Matki nie było opcji zabrania, prócz warunków w jakich żyje nic jej niestety nie brakuje prócz miejsca w jakim żyje.Powiatowy nie widział podstaw do odbioru a szczeniaki oddał polubownie na zrzeczenie. Mimo że jednego próbował przed nami ukryć, bo chciał sobie zostawić. Wychudzone, zarobaczone, przerażone, jeden maluch z ogromnym zapaleniem spojówek, zielona ropa cieknie, drugi złamany ogon.
Nie mamy miejsca, ruch w adopcjach jest znikomy, mamy pod opieką dwa agresywne, dzikie szczeniaki które już mnie pogryzły kilka razy. Ale
EDIT: Parbat w końcu znalazł swoje miejsce na ziemi i kochającą rodzinę! ❤️
_______________________________
Kochani błagam Was, udostępniajcie dzieciaka gdzie się da.. jest najdłuższej szukającym domu szczeniakiem. Traci całą szczenięcą radość w kojcu a powinien czerpać ją całymi łapkami z nową rodziną. Nie wiem co napisać aby ktoś go pokochał otwarty, kontaktowy, uczy się chodzić na smyczy, odrobaczony, zaszczepiony, zabezpieczony na kleszcze i zaczipowany, docelowo kluska w okolicy kolanka
Domu ciągle brak - było tylko kilka propozycji zabrania go na podwórko albo do kojca .. czy tak ma stracić swoje życie ... nie
Są psy którym nie umiemy szybciutko znaleźć domu, mimo wielu ogłoszeń, nic, cisza.... 😞 do takich należy Parbat
Nie będę wypisywać też bajek jaki jest idealny .. bo jest tylko szczeniakiem, który napewno czasem da popalić.. ehh
Puśćcie go w świat a Parbat będzie Wam bardzo wdzięczny Przebywa na pograniczu łódzkiego z wielkopolskim. Ale jak pewnie wiecie dla miłości nie liczą się kilometry 😍 postaramy się w razie problemów pomóc z transportem .
Chcesz go pokochać ? Napisz do nas wiadomość! ❤️🫶🏼
Nakarm naszych podopiecznych..
Kochani.. wiemy, że większość pomija takie posty ale przeczytaj do końca... Tym razem to my Dałyśmy d*py, przyznajemy się.
Miesiąc czerwiec się kończy, a nasze konto na ocalonelapki.pl świeci pustkami mamy tylko 4 dni... jesteśmy pod ścianą ! tylko 4 dni aby zapewnić jedzenie dla naszych podopiecznych na lipiec.
Ten miesiąc był dla nas bardzo ciężki - zarówno fizycznie jak i psychicznie. Zewsząd spływały informacje o potrzebnej pomocy nie tylko dla szczeniąt, matek z maluchami, ale i dla kotów - porzuconych malców, matek z całymi miotami czy dorosłych kotów, których życie było zagrożone... Zaczęło się lato, piękna pora roku, wakacje - a dla nas? Martwy okres adopcyjny... Obecnie mamy pod opieką 25 psów oraz 7 kotów.
Słuchajcie, właśnie jedzie do nas właśnie 8 szczeniaków i na przyjęcie czekają 4 koty. Miejsce jakoś znajdziemy, ale... prosimy Was, pomóżcie nam zebrać dla nich jedzonko na start!
Potrzebujemy 50 puszek z mokrą karma, 50 worków po 1 kg suchej karmy oraz 50 paczek podkładów to jest takie mimimum aby zapewnić naszym podopiecznym wysokiej jakości opiekę a dla nas spokojna głowa o przetrwanie lipca.
To co, pomożecie? Możemy zaczynać odliczanie? Wiemy ze razem z Wami możemy zmieniać świat
Dziękujemy, że jesteście z nami
Psia Aga & Kocia Pati
🔗 Linki w komentarzach 🔗
Kupujesz jeden produkt w ilości na jaką możesz sobie pozwolić, nie musisz podawać danych, odbieramy zbiorczą paczkę bez kosztów wysyłki a Ty tylko opłacasz wysyłkę i odliczasz z nami w relacjach do celu - widzisz jakie to proste ❤️🥹❤️🥹🐕🐈
Jestem Zyzio i szukam najcudowniejszego domu ❤️
EDIT: Zyzio ma dom! 🏡 ❤️
________________________________
Jestem Zyzio i szukam chaty.
Mam niecałe 3 miesiące i będę psiakiem w okolicy kolanka. Kocham człowieka, znam koty, psy a nawet ludzkie szczeniaki
jestem napewno spokojniejszy niż mój brat Hyzio, którego poznacie dziś wieczorem 😉
Zostałem uratowany ze wsi, moja mama wykastrowana i tak skończyliśmy pewien etap psiej bezdomności 🙂 Czas na nowe fajne życie
Poślijcie mnie w świat, niech ludzie mnie zobaczą
Przebywam w okolicy 62-620 Babiak ale jak już wiecie z poprzednich ogłoszeń dla miłości nie liczą się kilometry
Jesteś zainteresowany adopcją napisz do nas , przeprowadzimy Cię z uśmiechem przez proces adopcyjny 😍
Ps. Sory za piski piszczałki ale zwierzyniec za dwunożną dostał nowe zabawki i był szał zabawy! 😂🫣😅