15/05/2024
Pozwolę sobie przypomnieć ten post. Cieszy mnie odzew na post u jednej ze znanych polskich trenerek, gdzie presji jest zdecydowanie za dużo.
Nie trafiają tez do mnie słowa „samemu pokaz jak robisz to ćwiczenie!” czy „pogadamy jak znajdziesz inny sposób na zrobienie tego!”. Ja w ogóle mogę nie robić tego ćwiczenia, bo zajmuję się czym innym, co nie przeszkadza mi w krytyce (nie hejcie!) nadmiaru presji. Sam bym się nie obraził na kogoś, kto by konstruktywnie skrytykował mnie. Tak działa wolność słowa i internet.
Świadomość rośnie.
R-, wzmocnienie negatywne, polega na wywieraniu na zwierzę pewnej presji (od całego naszego ciała, bacika, łydek, wodzy, carrot sticka etc) i odpuszczaniu jej w tym momencie, gdy pojawi się pożądane przez nas zachowanie.
R- jest bardzo często wykorzystywane w treningu koni. W tym poście omówię Wam najważniejsze zasady związane z tym sposobem uczenia zwierząt zachowań, zwrócę uwagę na najczęściej popełniane błędy i przybliżę podstawy etycznej pracy z presją.
Już samo prowadzenie konia na kantarze jest wykorzystywaniem R- w praktyce. Nie da się prowadzić treningu z całkowitym wykluczeniem stosowania presji. Sztuka polega na tym, by presja była wywierana w odpowiednim momencie, odpuszczana odpowiednio szybko (czyli wchodzi tutaj pojęcie timingu), by nie wywierać jej w sposób przemocowy i zastraszający.
Jedną z najważniejszych zasad jest niedopuszczanie do ESKALACJI presji. Eskalacja dzieje się wtedy, gdy presji jest zbyt wiele, koń zaczyna się bać, odczuwać niechęć w związku z niedostosowanym treningiem, nierzadko dochodzi do sytuacji, w których będzie nam się przeciwstawiał. Nic dziwnego, w przypadku koni wywierających na sobie presję w stadzie, zawsze istnieje możliwość odejścia od siebie, a w przypadku pracy z człowiekiem konie są wiązane, zamykane, przytrzymywane. Dochodzi do znacznego wzrostu poziomu stresu, strachu, frustracji, złości, a w konsekwencji mogą się pojawić zachowanie agresywne, płoszenie się, panikowanie, niechęć do ćwiczeń, wyuczona bezradność.
Najczęściej powtarzane błędy podczas pracy z R-:
- eskalacja presji, pod tym pojęciem będzie się kryło zastraszanie koni, przemoc, brak umiaru w wywieraniu nacisku
- zły timing (w złym momencie presja jest wywierana i odpuszczana), co prowadzi do nieporozumień i frustracji
- próba imitacji naturalnych zachowań stadnych koni (konie doskonale wiedzą, że nie jesteśmy częścią ich stada)
- brak odpowiedniej wiedzy teoretycznej (i niechęć do jej uzupełnienia), co często skutkuje licznymi błędami w praktyce
Co zrobić, by pracować z R- z dbałością o dobro konia?
a) Zwracaj uwagę na mowę ciała i emocje konia. Dostosuj swoje wymagania do jego możliwości. Spraw, by presja była zachęcająca, nie przytłaczająca.
b) Naucz się precyzji. Wywieraj presję w odpowiednim momencie i odpuszczaj ją od razu po odpowiedzi ze strony konia. Nie eskaluj jej, jeśli nie jesteście się w stanie dogadać. Zadbaj o to, by zwierzak czuł się przy Tobie komfortowo i dostosuj trening do jego stanu psychofizycznego.
c) Bądź cierpliwy i klarowny. To my chcemy się dogadać z końmi i wykorzystywać je do naszych celów. Na nas leży odpowiedzialność etycznego prowadzenia treningów. Pamiętaj, że złoszczenie się na zwierzę nic nie daje na dłuższą metę. Konie nigdy nie są złośliwe. Postaraj się zrozumieć przyczyny danych zachowań i odnieść się do nich w sposób empatyczny i wyważony.
Nagminnie spotykam się z fatalnymi przykładami stosowania R- przy koniach. Ogromne ilości przytłaczającej presji, niezrozumienie potrzeb koni i ich psychiki, nadużywanie ostróg, bata, ciągnięcie za wędzidło, „odczulanie” poprzez zalewanie konia strasznymi bodźcami. Można jeszcze dużo wymieniać.
Pamiętajcie, że da się dobrze pracować z wykorzystaniem presji, ale potrzeba tutaj sporo wiedzy, zdrowego rozsądku, empatii do drugiej istoty, pracy nad samym sobą. Musimy nauczyć się brać odpowiedzialność za etyczny trening zwierząt i rzeczywiście starać się, by był on prowadzony z dbałością o ich dobrostan.
Pamiętajcie również, że nie tylko pracą się żyje. Zacznijmy normalizować również spędzanie czasu z końmi na zabawie, na nicnierobieniu, na luźnych spacerach i różnych przyjemnościach.
To jest właśnie najcenniejsze dla budowania dobrych relacji 😃
Spodobał Ci się ten post? Zostaw coś po sobie i poślij go dalej w świat.