04/06/2023
W miniony weekend odbył się Międzynarodowy Kongres Medycyny Drobnych Ssaków w Praktyce. Dwa dni pełne wiedzy , wymiany doświadczeń oraz szereg nowych pomysłów. Tym razem dla mnie był to jednocześnie debiut. Oprócz intensywnej roli słuchacza miałem okazję wystąpić w roli prelegenta. Nie był to dla mnie pierwszy raz jako mówca, ale pierwszy raz na tak dużym przedsięwzięciu, stąd też duży stres.
Dodatkowo nie pomagał temat, który został mi powierzony.
"KONIEC JEST BLISKI. BÓL A KOMFORT ZYCIA. RÓŻNE ASPEKTY DECYZJI O EUTANAZJI U DROBNYCH SSAKÓW.
Każdy posiadając chore zwierze, zadaje sobie wielokrotnie pytania: Czy moje zwierze nie cierpi? Czy to jest ten moment? Czy jednak warto walczyć? Jak mieć pewność czy robię dobrze? Śmierć natutalna, a może eutanazja ? Czy zwierze Cierpi podczas eutanazji?
Te i wiele innych pytań kłębią się w naszych głowach, często zmywając sen z powiek.Z jednej strony nie możemy się pogodzić, że choroba zabiera nam pupila z drugiej chcemy dla niego jak najlepiej. Niestety moi drodzy ,decyzja o pożegnaniu przyjaciela nigdy nie będzie łatwa. Możemy być lepiej lub mniej przygotowani na Tę okoliczność.
Bardzo ważna w tym przypadku jest współpraca na poziomie opiekun - lekarz weterynarii. To obie strony wspólnie mogą realnie ocenić stan sytuacji. Wdrożyć potencjalne możliwości terapii i ocenic ich szanse na powodzenie. Mogą ocenic stopień bólu i możliwości jego leczenia ale też także obie strony powinny ustalić kiedy przychodzi ten czas - czyli moment pożegnania.
Każdy pacjent to indywidualna historia, nigdy nie możemy się sugerować tym co przeżywa inne zwierzę. Dwóch pacjentow, chorych teoretycznie na to samo nigdy nie będzie mieć tego samego planu działania, nie będzie reagować na leczenie tak samo, nie będzie czuć się tak samo i nigdy nie będzie zachowywać się tak samo.
Walka o nasze zwierzaki jest bardzo ważna. Zasługują one na to zawsze o każdej porze dnia i nocy. Natomiast musimy pamiętać, że nie zawsze da się im pomóc. Często nasze zwierzaki w wieku seniora cierpią na wiele schorzeń. Medycyna weterynaryjna daje wiele możliwości aby walczyć i leczyć, natomiast musimy liczyć się z tym, że w pewnym momencie organizm powie dość. Zostanie przekroczony pewien stopień bólu i komfortu, mimo to że nasi przyjaciele nie będą tego często okazywać w zrozumiały dla nas sposób. Wtedy przychodzi czas, aby godnie się z nimi pożegnać.
Tutaj chciałbym nadmienić, że zabieg eutanazji, czyli godne odejście naszego zwierzaka to żaden wstyd, to nie jest porażka. Jest to dojrzała decyzja i pokłon i poszanowanie dla naszego zwierzaka. Nie mówimy tutaj o eutanazji na życzenie bo takie sytuacje się niestety zdarzają - mowa tu o godnej walce o naszego zwierzaka i momencie kiedy medycyna staje się bezsilna, a my jako opiekunowie oprócz tego, że mamy obowiązek dbać o nasze pociechy całe życie to mamy również obowiązek godnie ich pożegnać.
Każdy ten moment będzie przeżywać inaczej. Natomiast pamiętajcie, że Wasze zwierzaki odchodząc w medyczny sposób nigdy nie cierpią, co wygląda zupełnie inaczej w porównaniu do naturalnej śmierci. Zawsze macie możliwość być przy zabiegu od początku do końca - to Wasza decyzja. Jedni chcą pamiętać zwierzę jak żyło, inni pożegnają go podczas narkozy inni zostaną do końca. Każda z tych sytuacji jest prawidłowa, najważniejsze jest to że zwierze będzie Wam wdzięczne za całą walkę i bezbolesne przejście za tęczowy most.
Jeśli macie jakieś wątpliwości pytajcie i przedwszystkim współpracujcie z lekarzami swoich pociech. Wzajemnie zaufanie , rozmowy , kontrolne wizyty , codzienna obserwacja da nam wspólnie obraz tego co najlepszego dla naszego zwierzaka.
Kochasz? Szanuj! Lecz! Ale też godnie pożegnaj!
lek.wet. Jakub Fatyga
P.S dziękuję Vet Pro Akademia oraz Jakub Kliszcz za zaproszenie i zaufanie.