
02/08/2023
Można walczyć z całym światem, ale można też się do niego dopasować 😀
Zapraszamy konie do świata ludzi, a potem mamy pretensje o to, że nie potrafią się w nim odnaleźć oraz, że reszta świata niekoniarzy nie rozumie koni.
Oczywiście, istnieje jakiś procent idiotów na świecie, a także istnieje ryzyko wypadku. Zawsze. Oczywiście, spotkanie idioty zwiększa ryzyko wypadku 🤷♀️.
Ale - Ty, Właścicielu Konia, masz wybór czy Twój koń będzie gotowy na spotkanie z otaczającym światem, czy nie. Masz wybór, czy wyjazd w teren będzie dla Twojego konia źródłem stresu, czy frajdy. Masz wybór, czy odczulisz=znieczulisz konia na wybrane bodźce, czy też zbudujesz z nim silną relację opartą na zaufaniu.
Ja z dumą zrobiłam to zdjęcie! Zaraz za progiem stajni 5-letnia Jurata (od kilku miesięcy pod siodłem) oraz 3,5-roczna Piawa (około 5 raz pod siodłem) spotkały ciągnik z kosiarką. Jako konie młode i wesołe były podekscytowane ogółem sytuacji - TEEEREEEN! Jupi! - ale obecność ciągnika, quadow, buggych i innych pojazdów kompletnie nie robi wrażenia na naszych koniach (znaczy na Juracie, bo o Piawie mamy za mało danych ze względu na wiek. Nie mniej, jest na dobrej drodze, by być kolejnym odważnym, pewnym siebie koniem).
Może następnym razem po spotkaniu quada w lesie zastanowisz się, jak możesz pomoc swojemu koniowi przygotować się do takich sytuacji, zamiast wypisywać na Facebooku, że zły quad spłoszył Ci złośliwie konia? 😉
Tylko pssst - to wymaga więcej zaangażowania z Twojej strony, Właścicielu Konia. Moim zdaniem warto. Naszym stasiówkowym zdaniem - WARTO.
Nie da się odczulić konia na wszystko. Ale można sprawić, że zaufa nam w każdej sytuacji ☺️.
Chcesz rozwiązać problem behawioralny lub treningowy ze swoim koniem? Napisz do nas lub zadzwoń 793191569.