31/05/2025
Tak naprawdę czyja to wina? Całego naszego społeczeństwa, że doprowadzamy do bezdomności. Weźmy odpowiedzialność za to i pomagajmy takim placówkom, które wzięły na siebie utrzymanie bezdomnych zwierząt.
‼️Pomóżmy schronisku Kocham Psisko. 350 psów szuka domów ‼️
Drodzy Miłośnicy Zwierząt,
Z ogromnym smutkiem i ogromną nadzieją zwracamy się do Was z apelem o pomoc. Schronisko „Kocham Psisko”, które od 2018 roku dawało bezpieczne schronienie setkom porzuconych i skrzywdzonych psów, stoi dziś w obliczu likwidacji.
To miejsce powstało z miłości do zwierząt i przez lata było prawdziwym azylem dla tych, które nie miały nikogo. Dziś nie ma już dla niego nadziei.
Na początku mieliśmy pod opieką około 100 psów. Dla większości udało nam się znaleźć szczęśliwe domy.
Od 2022 roku drastycznie spadła ilość adopcji, a bardzo wzrosła liczba bezdomnych psów zgłoszonych do naszej placówki. Obecnie mamy pod opieką 350 podopiecznych.
Niestety, pogarszający się stan zdrowia właściciela schroniska i brak środków zmusił go do podjęcia dramatycznej decyzji o likwidacji placówki.
Ogrom potrzeb, wzrost cen karmy, leczenia weterynaryjnego, opłat za prąd, wodę i ogrzewanie sprawił, że nie jesteśmy w stanie dłużej utrzymać placówki bez wsparcia ludzi dobrej woli. Każdy dzień to walka o zapewnienie podstawowych potrzeb: jedzenia, leków i schronienia dla naszych podopiecznych.
W związku z tym nie możemy już przyjmować nowych psów, a co za tym idzie -utracimy podstawowe źródło finansowania, czyli umowy z gminami. Naszym jedynym celem staje się teraz jedno: uratować naszych podopiecznych, zapewnić im opiekę do czasu adopcji lub przekazać ich do innych organizacji, które podzielają nasze wartości.
Pragniemy by każdy z nich trafiło w miejsce, w którym będzie szanowany - ono i wszystkie jego potrzeby.
Jak utrzymamy psy do dnia wyadoptowania ich wszyskich? To spędza nam sen z powiek. Dlatego prosimy o pomoc.
Pieniądze to realna szansa na karmę, leki, opiekę weterynaryjną, wsparcie w procesie adopcyjnym. Pomóżcie nam zakończyć tę historię z dbałością o godność tych, którzy nie mają głosu, ale są, żyją i czują.
Zwracamy się również do producentów karm, hurtowni zoologicznych, gabinetów weterynaryjnych oraz wszystkich firm, które mogą wesprzeć nas rzeczowo – karmą, lekami, środkami czystości, transportem czy usługami. Każde wsparcie jest tu na wagę złota.
Kierujemy też apel do organizacji prozwierzęcych z całej Polski – jeśli możecie przyjąć pod swoją opiekę choćby jednego psa, będzie to dla nas ogromna pomoc. Wiemy, że każda placówka działa dziś na granicy możliwości, ale tylko razem możemy sprawić, że te 350 istnień znajdzie swoje miejsce na ziemi.
Nie pozwólmy, by historia „Kocham Psisko” zakończyła się tragedią. Te psy zasługują na życie pełne bezpieczeństwa i miłości. Pomóż nam ocalić ich świat.
Z serca dziękujemy,
Zespół „Kocham Psisko” i 350 psiaków, które liczą na Ciebie 🐶❤️