
26/08/2025
Będzie przydługo i gorzko..
Figę poznałam na początku tego roku, kiedy w stanie skrajnego wychudzenia (16 kg!) została odebrana właścicielom. Nie mając prawie żadnego zapasu tkanki tłuszczowej, z przewlekłym zapaleniem skóry, w 60% bez okrywy włosowej, przebywała w kojcu na dworze na czternastostopniowym mrozie. Przerośnięte pazury, cuchnące uszy z ogromną ilością ropnej wydzieliny. Konsekwencje tych zaniedbań F**a ponosi do dziś, jest przewlekle leczona, nadal nie odrosła jej sierść w niektórych miejscach. Jej obecny stan zawdzięczamy codziennej pracy pracowników Schronisko w Dalabuszkach, ludziom dobrej woli oraz środkom z Gostyńskiego Stowarzyszenia Noe.
W sprawie oprawców Figi zapadł wyrok, orzeczono po 500 zł kary (równowartość mandatu za brak ważnego szczepienia przeciwko wściekliźnie) oraz przepadek psa. Ten wyrok to naplucie na zwierzę jako istotę żywą, czującą. To oficjalny przekaz - nie musisz być odpowiedzialny za swojego pupila. To lekceważenie wszystkich ludzi, którym los zwierząt nie jest obojętny.
Kiedy w końcu przejrzymy na oczy?! Wychudzone, chore porzucone zwierzęta są codziennością w schroniskach, to się nie kończy! I będzie trwało tak długo jak długo właściciele (słowo opiekun w tym przypadku nie ma zastosowania) nie będę ponosić surowych konsekwencji swoich zaniedbań.
Bądźmy odpowiedzialni!
..- Ludzie zapomnieli o tej prawdzie - rzekł lis
- lecz Tobie nie wolno zapomnieć.
Stajesz się odpowiedzialny na zawsze za to, co oswoiłeś.
Jesteś odpowiedzialny za swoją różę.
- Jestem odpowiedzialny za moją różę - powtórzył Mały Książę,
aby zapamiętać - ...
Antoine de Saint-Exupéry, Mały Książę