Przychodnia weterynaryjna - dr Miłosława Kwiatkowska - Gdynia

Przychodnia weterynaryjna - dr Miłosława Kwiatkowska - Gdynia Dane kontaktowe, mapa i wskazówki, formularz kontaktowy, godziny otwarcia, usługi, oceny, zdjęcia, filmy i ogłoszenia od Przychodnia weterynaryjna - dr Miłosława Kwiatkowska - Gdynia, Weterynarz, Wejherowska 50, Gdynia.

🐶Nasza specjalność to brachycefaliki
🐈‍⬛A do tego neurologia, neurochirurgia i wszelakiej maści padaczki
🦷Tu upięknisz zęby, oczy, uszy i pazury!
💩Ogarniamy kupy i inne nagłe przypadłości

Mówi się, że „jesteś tym, co jesz”. Ale w rzeczywistości – jesteś tym, co przyswajasz. U psów i kotów zespół złego wchła...
17/09/2025

Mówi się, że „jesteś tym, co jesz”. Ale w rzeczywistości – jesteś tym, co przyswajasz. U psów i kotów zespół złego wchłaniania to stan, w którym jelita nie są w stanie pobrać odpowiedniej ilości składników odżywczych z pokarmu.

Objawy? Chudnięcie mimo dobrego apetytu, przewlekłe biegunki, wzdęcia, matowa sierść, osłabienie. Opiekun często jest zaskoczony – „przecież on je, a i tak chudnie!”. To klasyczny obraz zaburzeń wchłaniania.
Przyczyny mogą być różne: choroby zapalne jelit (IBD), niewydolność trzustki, choroby pasożytnicze, zaburzenia mikrobioty jelitowej, nowotwory (np. chłoniak).

Diagnostyka obejmuje badania kału, krwi, USG jamy brzusznej, testy funkcji trzustki, a czasem biopsję jelit.
Leczenie zależy od źródła problemu: od odpowiednich diet (np. hipoalergicznych), przez suplementację enzymów trzustkowych, antybiotykoterapię, aż po leczenie chorób nowotworowych. Niezmiennie ważne jest wsparcie żywieniowe – bo organizm bez „paliwa” nie ma siły walczyć.

To choroba, która pokazuje, jak ściśle połączone są jelita z resztą organizmu. Zdrowe jelita to nie tylko brak biegunek – to energia, odporność i siła na co dzień.

Cichy zabójca...Koty słyną z tego, że potrafią ukrywać choroby. Niestety, w przypadku HCM (kardiomiopatii przerostowej) ...
10/09/2025

Cichy zabójca...
Koty słyną z tego, że potrafią ukrywać choroby. Niestety, w przypadku HCM (kardiomiopatii przerostowej) ta zdolność bywa śmiertelnie niebezpieczna. To najczęstsza choroba serca u kotów, polegająca na pogrubieniu mięśnia sercowego, który traci elastyczność i nie pompuje krwi tak, jak powinien.

Problem w tym, że HCM długo nie daje wyraźnych objawów. Kot wydaje się zdrowy, aktywny, a choroba rozwija się w ciszy. Pierwszym sygnałem bywa przyspieszony oddech, spadek aktywności, mniejsza chęć do zabawy czy duszność po wysiłku.
Zdarza się jednak, że pierwszym objawem jest dramat – nagła niewydolność serca, zakrzep w aorcie powodujący paraliż kończyn, a nawet nagły zgon.

Diagnostyka opiera się przede wszystkim na echokardiografii – badaniu USG serca, które pokazuje stopień przerostu i pracę mięśnia sercowego. To złoty standard, bo RTG czy samo osłuchiwanie często nie wystarczą.

Choć HCM jest chorobą przewlekłą i nieuleczalną, wcześnie rozpoznana pozwala wdrożyć leczenie spowalniające postęp i poprawiające komfort życia kota. Regularne kontrole kardiologiczne dają szansę na lata życia w dobrej kondycji.
HCM to cichy zabójca – ale z czujnym opiekunem i właściwą diagnostyką nie musi wygrać.

Cukrzyca to choroba, którą zwykle kojarzymy z ludźmi, ale coraz częściej dotyka też naszych pupili. Najczęściej pojawia ...
05/09/2025

Cukrzyca to choroba, którą zwykle kojarzymy z ludźmi, ale coraz częściej dotyka też naszych pupili. Najczęściej pojawia się u zwierząt starszych, choć zdarza się też u tych młodszych. U psów częściej chorują suki, zwłaszcza po kilku ciążach, u kotów ryzyko rośnie wraz z nadwagą i niską aktywnością.

Pierwsze objawy:
Opiekun najczęściej jako pierwszy zauważa, że coś jest nie tak. Pies lub kot zaczyna pić dużo więcej wody, częściej korzysta z kuwety lub domaga się spacerów w nocy. Mimo apetytu pupile tracą na wadze, stają się osłabione i mniej chętne do zabawy. U psów czasem pojawia się zaćma, u kotów charakterystycznym sygnałem może być osłabienie tylnych łap – neuropatia cukrzycowa.

Jak potwierdzamy diagnozę?
Podstawą są badania krwi i moczu – wysoki poziom glukozy oraz obecność glukozy i ciał ketonowych w moczu to jasny sygnał. Często wykonuje się też tzw. krzywą cukrową, czyli pomiary glukozy w ciągu dnia, by sprawdzić, jak organizm reaguje i dopasować leczenie.

Leczenie i kontrola:
Cukrzyca niemal zawsze wymaga codziennego podawania insuliny. Choć na początku wydaje się trudne, większość opiekunów szybko nabiera wprawy. Kluczowa jest też dieta – u kotów najlepiej sprawdzają się karmy wysokobiałkowe i niskowęglowodanowe, u psów trzeba pilnować kalorii i utrzymać prawidłową wagę. Regularne wizyty kontrolne i krzywe cukrowe pozwalają dopasować dawkę insuliny i utrzymać stabilny stan pupila.

Rola opiekuna:
Lekarz ustala schemat leczenia, ale to opiekun jest „na pierwszej linii”. Obserwuje zwierzę, podaje insulinę i wspiera komfort życia pupila. Współpraca lekarz–opiekun to podstawa sukcesu.

Dobra wiadomość!
Cukrzyca to choroba przewlekła, ale przy odpowiedniej terapii pies czy kot może żyć długo i komfortowo. Wczesna diagnoza i konsekwentna kontrola dają najlepszą szansę na spokojne życie pupila.

RTG to jedno z podstawowych badań obrazowych – szybkie, dostępne i świetne do oceny kości. Ale ma swoje ograniczenia. Ni...
03/09/2025

RTG to jedno z podstawowych badań obrazowych – szybkie, dostępne i świetne do oceny kości. Ale ma swoje ograniczenia. Nie pokaże szczegółowo tkanek miękkich, wnętrza mózgu czy subtelnych zmian w płucach.

Dlatego czasem, mimo „ładnego RTG”, pacjent wciąż ma objawy. Wtedy sięgamy po inne metody:

👉 USG – pozwala ocenić narządy jamy brzusznej, wykryć guzy, płyn, zmiany zapalne.
👉 Tomografia komputerowa (CT) – daje obraz 3D, świetna do oceny zatok, płuc, guzów w trudno dostępnych miejscach.
👉 Rezonans magnetyczny (MRI) – złoty standard w neurologii. Umożliwia zajrzenie w głąb mózgu, rdzenia kręgowego, dokładne zobrazowanie tkanek miękkich.

Każde z badań odpowiada na inne pytania. Naszym zadaniem jest dobrać metodę, która naprawdę da odpowiedź, a nie „ładny obrazek”. Dlatego diagnostyka bywa wieloetapowa – ale to dzięki temu jesteśmy w stanie dotrzeć do źródła problemu i skutecznie leczyć.

RTG to początek, nie koniec. Czasem trzeba zajrzeć głębiej.

Anemia to nie jedna choroba, a sygnał alarmowy, że w organizmie dzieje się coś poważnego. Oznacza zbyt małą liczbę czerw...
29/08/2025

Anemia to nie jedna choroba, a sygnał alarmowy, że w organizmie dzieje się coś poważnego. Oznacza zbyt małą liczbę czerwonych krwinek lub obniżoną ilość hemoglobiny – a to właśnie one odpowiadają za transport tlenu. Efekt? Niedotlenienie wszystkich tkanek.

Przyczyn anemii jest wiele:
👉 utrata krwi – np. w wyniku urazów, krwawień wewnętrznych, wrzodów, pasożytów;
👉 zaburzenia produkcji krwinek – przy chorobach szpiku, nerkach, niedoborach żelaza, witaminy B12;
👉 nadmierny rozpad krwinek – w chorobach immunologicznych, po zatruciach czy infekcjach.

Objawy bywają podstępne – apatia, ospałość, szybkie męczenie się, bladość dziąseł, przyspieszone bicie serca czy oddech. Często opiekun widzi tylko „mniej energii” i dopiero badania ujawniają przyczynę.

Diagnostyka obejmuje morfologię krwi, biochemię, USG, badanie kału (np. na pasożyty), a czasem biopsję szpiku. Leczenie zależy od przyczyny – od leków wspomagających, przez transfuzje, aż po terapie celowane w chorobę podstawową.

Najważniejsze? Nie bagatelizować sygnałów. Im szybciej rozpoznamy anemię, tym większa szansa na skuteczne wyleczenie przyczyny i powrót pupila do pełni sił.

W medycynie weterynaryjnej można mieć najlepszy sprzęt diagnostyczny, najnowsze leki i lata doświadczenia, ale bez jedne...
27/08/2025

W medycynie weterynaryjnej można mieć najlepszy sprzęt diagnostyczny, najnowsze leki i lata doświadczenia, ale bez jednej rzeczy trudno mówić o prawdziwie wysokim poziomie opieki. Tą rzeczą jest zaufanie – fundament każdej wizyty, każdej diagnozy i każdego leczenia. To właśnie ono sprawia, że opiekun nie boi się zadawać pytań, a my możemy w pełni zrozumieć potrzeby pacjenta.

Dla nas opieka na najwyższym poziomie to nie tylko szybkie postawienie diagnozy. To też umiejętność wysłuchania opiekuna, który najlepiej zna swojego psa czy kota. To tłumaczenie medycznych zawiłości tak, aby były jasne i zrozumiałe. To wspólne podejmowanie decyzji, bo przecież to nie tylko nasze „leczenie” – to wspólna droga, w której właściciel bierze aktywny udział.

Zaufanie nie buduje się w sekundę. Tworzy je uczciwość w rozmowie, empatia i konsekwencja – jeśli mówimy, że coś trzeba monitorować, to naprawdę trzeba. Jeśli wyjaśniamy, że potrzebne są dodatkowe badania, to robimy to dlatego, że chcemy jak najlepiej dla pupila, a nie „dla zasady”.

Komunikacja działa w obie strony. My mówimy: obserwuj zachowanie, apetyt, oddawanie moczu. Opiekun wraca i opowiada szczegóły, które często stają się kluczem do rozwiązania zagadki. To właśnie ten dialog tworzy prawdziwe partnerstwo.

Opieka na najwyższym poziomie nie oznacza tylko wyleczenia choroby. To również poczucie, że pacjent jest bezpieczny, a opiekun – zaopiekowany. Bo leczymy nie tylko ciało zwierzęcia, ale też emocje jego rodziny.

👉 Zaufanie + komunikacja = zdrowie i spokój.

Neurologia brzmi jak trudne, akademickie słowo – a tymczasem na co dzień dotyczy bardzo praktycznych problemów naszych p...
22/08/2025

Neurologia brzmi jak trudne, akademickie słowo – a tymczasem na co dzień dotyczy bardzo praktycznych problemów naszych pupili. Kiedy mówimy o chorobach „centralnych”, mamy na myśli uszkodzenia mózgu i rdzenia kręgowego – czyli centralnego układu nerwowego, centrum dowodzenia całym organizmem. To tu zapadają decyzje o ruchu, czuciu, emocjach.

Objawy uszkodzeń centralnych bywają dramatyczne: napady padaczkowe, nagła utrata równowagi, oczopląs, porażenia, a nawet zmiany zachowania. Czasem jednak są subtelne – lekka niezgrabność w chodzie, krótkie epizody dezorientacji. Dlatego czujne oko opiekuna bywa bezcenne.

„Obwodowe” uszkodzenia dotyczą z kolei nerwów, które wychodzą z rdzenia i biegną do mięśni, skóry czy narządów. Jeśli centralny układ nerwowy to „centrala telefoniczna”, to nerwy obwodowe są kablami prowadzącymi sygnał dalej. I tak, jeśli kabel zostanie uszkodzony, sygnał nie dotrze – mięsień nie zareaguje, kończyna opadnie, zaniknie czucie.

Przykład? Porażenie nerwu trójdzielnego – jedna strona pyska opada, powieka nie domyka się. To problem obwodowy. Ale już napad drgawkowy – to zdecydowanie uszkodzenie centralne.

W badaniu neurologicznym lekarz analizuje każdy szczegół – od reakcji źrenic, przez odruchy ścięgniste, aż po sposób chodzenia. To jak detektywistyczna praca, której celem jest odpowiedź na pytanie: „Czy problem tkwi w centrali, czy w kablu?”.
Bo od tego zależy, jakie badania wykonamy – RTG, rezonans, czy może badania przewodnictwa nerwowego.
Rozróżnienie między centralnym a obwodowym to klucz, który otwiera drzwi do trafnej diagnozy i skutecznego leczenia.

Entropium i ektropium – zaburzenia powiek, które wymagają interwencji chirurgicznej! Powieki wydają się prostym elemente...
20/08/2025

Entropium i ektropium – zaburzenia powiek, które wymagają interwencji chirurgicznej!

Powieki wydają się prostym elementem anatomii – otwierają się, zamykają, chronią oko. A jednak ich prawidłowa budowa to fundament zdrowia oczu. Kiedy coś idzie nie tak, pojawiają się problemy wymagające chirurgicznej korekcji.

👉 Entropium to sytuacja, w której powieka zawija się do wewnątrz. Brzmi niegroźnie, ale w praktyce oznacza, że rzęsy i skóra nieustannie drażnią rogówkę. Wyobraź sobie ziarenko piasku w oku – i to przez 24 godziny na dobę. Nic dziwnego, że pojawia się ból, łzawienie, światłowstręt, a z czasem – uszkodzenia rogówki, owrzodzenia i blizny.

👉 Ektropium działa odwrotnie – powieka „wypada” na zewnątrz. W efekcie oko zostaje niedomknięte, wysycha, a błona spojówkowa jest stale narażona na infekcje i stan zapalny. Zwierzak może mieć zaczerwienione, podrażnione oczy, z których sączy się wydzielina.

Oba problemy mogą mieć podłoże wrodzone – charakterystyczne np. dla shar pei, buldogów, cocker spanieli czy bassetów. Ale mogą też być nabyte, np. w wyniku urazu lub przewlekłych stanów zapalnych.

Rozwiązaniem jest zabieg chirurgiczny – precyzyjna korekcja powiek, która przywraca im prawidłową funkcję i chroni oko przed dalszymi uszkodzeniami. To nie „fanaberia estetyczna”, ale realna potrzeba zdrowotna. Bo zdrowe oko to komfort i bezpieczeństwo zwierzaka.

Dobra wiadomość? Po zabiegu pacjent szybko wraca do normalnego funkcjonowania, a ulga jest niemal natychmiastowa. Bo kto lubi chodzić z „piaskiem w oku” dzień i noc?

📌 Czy każdy guz można wyciąć? – ograniczenia chirurgiiSłowo „guz” zawsze budzi niepokój. Dla wielu opiekunów naturalną r...
15/08/2025

📌 Czy każdy guz można wyciąć? – ograniczenia chirurgii

Słowo „guz” zawsze budzi niepokój. Dla wielu opiekunów naturalną reakcją jest pytanie: „Kiedy go usuwamy?”. Tymczasem nie każdy guz da się, a czasem nie można, operować. Chirurgia onkologiczna ma swoje granice – zarówno techniczne, jak i medyczne.

Niektóre guzy rosną w miejscach, gdzie usunięcie ich bez naruszenia ważnych struktur jest niemożliwe: niektóre guzy mózgu, rdzeniu kręgowym, przy dużych naczyniach, głęboko w jamie brzusznej. Inne są na tyle “rozlane”, że nie tworzą jednej masy – a jedynie rozsiane ogniska, które chirurgicznie są nieuchwytne.

Czasem przeciwwskazaniem do zabiegu jest ogólny stan zwierzęcia – zaawansowany wiek, choroby współistniejące (np. serce, nerki) lub ryzyko powikłań po narkozie. Bywa też, że guz jest złośliwy, ale nieoperacyjny – i wtedy lepszym wyborem może być leczenie paliatywne lub chemioterapia.'

Dlatego zawsze przed decyzją o zabiegu konieczna jest diagnostyka: USG, RTG, biopsja, czasem tomografia lub rezonans. Dzięki temu możemy zaplanować realistyczną strategię – a nie działać „na ślepo”.

🔬 Masz podejrzenie guza u swojego zwierzaka? Zróbmy najpierw badania. Skontaktuj się z nami i sprawdźmy, czy operacja to właściwa droga – bo dobry plan leczenia zaczyna się od precyzyjnej diagnozy.

Zapalenie pęcherza moczowego to jedno z częstszych schorzeń układu moczowego u psów i kotów, ale jego przebieg i przyczy...
13/08/2025

Zapalenie pęcherza moczowego to jedno z częstszych schorzeń układu moczowego u psów i kotów, ale jego przebieg i przyczyny różnią się między gatunkami. Wymaga szybkiej diagnostyki, bo nieleczone może prowadzić do poważnych powikłań – w tym do całkowitej niedrożności dróg moczowych.

🔹 U psów zapalenie pęcherza jest najczęściej skutkiem infekcji bakteryjnej. Czynniki ryzyka to m.in. wiek, cukrzyca, kamica, niedoczynność tarczycy i nowotwory.
🔹 U kotów, szczególnie samców, infekcje są rzadsze. Najczęstszą diagnozą jest tzw. idiopatyczne zapalenie pęcherza moczowego (FIC) – czyli stan zapalny na tle stresu, zaburzeń hormonalnych i środowiskowych.

📍Objawy, które powinny zaniepokoić:
– częste oddawanie moczu małymi porcjami,
– bolesność lub niepokój przy mikcji,
– obecność krwi w moczu,
– wylizywanie okolic krocza,
– u kotów: oddawanie moczu poza kuwetą, miauczenie przy próbie sikania, napięty brzuch.

‼️ U kocurów nawet niewielki stan zapalny może prowadzić do zaczopowania cewki moczowej. To stan bezpośredniego zagrożenia życia, wymagający natychmiastowej interwencji.

🔬 Diagnostyka obejmuje badanie ogólne moczu, posiew, USG, a przy nawrotach – badania krwi i obrazowe (RTG, tomografia). Leczenie zależy od przyczyny:
– infekcja bakteryjna: antybiotykoterapia,
– kamica: dieta, leczenie rozpuszczające kryształy,
– FIC: wsparcie behawioralne, feromony, zmiana środowiska, często także leki przeciwzapalne i wspomagające układ nerwowy.

📣 Jeśli Twój pies lub kot ma nietypowe objawy ze strony układu moczowego – nie czekaj na pogorszenie. Wczesna diagnoza to szybszy powrót do zdrowia. Umów się na badanie moczu i USG – pomożemy dobrać właściwe leczenie.

Słowo „chemioterapia” brzmi groźnie – i często wywołuje obawy. Czy warto leczyć nowotwór? Czy to nie wydłuży cierpienia?...
11/08/2025

Słowo „chemioterapia” brzmi groźnie – i często wywołuje obawy. Czy warto leczyć nowotwór? Czy to nie wydłuży cierpienia? Czy pies lub kot straci sierść?

W weterynarii chemioterapia wygląda jednak zupełnie inaczej niż u ludzi – ma inny cel, inne dawkowanie i inne podejście.
U zwierząt celem nie jest agresywne „dobijanie guza”, ale poprawa komfortu życia i spowolnienie rozwoju choroby. Dawki leków cytotoksycznych są znacznie niższe niż w medycynie ludzkiej. Dzięki temu większość pacjentów dobrze znosi leczenie, a działania niepożądane – jeśli się pojawią – są zwykle łagodne i łatwe do opanowania.

Tylko 15–20% zwierząt może mieć objawy uboczne, takie jak przejściowe wymioty, biegunki czy spadek apetytu. Utrata sierści? Rzadko – psy i koty mają inne cykle wzrostu włosa niż ludzie. Częściej zdarza się to u ras o jedwabistym lub delikatnym futrze (np. pudle, teriery).

W weterynarii chemioterapię stosujemy najczęściej w chłoniakach, guzach nabłonkowych, naczyniakomięsaku, nowotworach pęcherza czy gruczołu sutkowego. Leki podajemy dożylnie, doustnie, miejscowo lub podskórnie – w zależności od rodzaju i stopnia zaawansowania choroby.

Ważne są też badania kontrolne: morfologia, biochemia, parametry wątrobowe i nerkowe.
Co istotne – nie każdemu pacjentowi rekomendujemy chemioterapię. Jeśli nowotwór jest zbyt agresywny, a organizm wyniszczony, wybieramy leczenie paliatywne: przeciwbólowe, wspierające jakość życia. Wszystko zależy od konkretnego przypadku, typu guza i ogólnego stanu zwierzęcia.

💬 Masz pytania? Zgłoś się do nas na konsultację onkologiczną – spokojnie przeanalizujemy opcje, badania i możliwości terapii. Leczenie to nie wyrok – to często szansa na dobre miesiące życia z ukochanym pupilem.

Operacja neurologiczna to często dopiero początek walki o sprawność zwierzęcia. Niezależnie, czy chodziło o usunięcie pr...
08/08/2025

Operacja neurologiczna to często dopiero początek walki o sprawność zwierzęcia. Niezależnie, czy chodziło o usunięcie przepukliny międzykręgowej, czy korekcję wad wrodzonych – powrót do zdrowia nie kończy się na stole operacyjnym. Rehabilitacja to nie „dodatek”, ale integralna część procesu leczenia neurologicznego.

Układ nerwowy regeneruje się powoli i wymaga bodźców – odpowiednio dobrana fizjoterapia przyspiesza powrót funkcji, zapobiega zanikom mięśni i przykurczom, poprawia ukrwienie i stymuluje neuroplastyczność. Kluczowy jest czas: pierwsze dni po operacji to moment, kiedy można zdziałać najwięcej. Nawet jeśli pies lub kot jeszcze nie chodzi – warto rozpocząć pracę z zoofizjoterapeutą.

Wśród metod rehabilitacyjnych mamy m.in.: ćwiczenia bierne i czynne, masaże, elektrostymulację, hydroterapię, laseroterapię czy terapię manualną. Każdy plan powinien być dostosowany do konkretnego przypadku – inne będą potrzeby psa z porażeniem kończyn tylnych, a inne u kota po urazie czaszkowym.

Co ważne, rehabilitacja to także wsparcie psychiczne – zarówno dla pacjenta, jak i opiekuna. Małe sukcesy (pierwsze kroki, poprawa czucia, odzyskanie funkcji pęcherza) to ogromne kroki w stronę niezależności i jakości życia.

🏥 Jeśli Twój pupil przeszedł operację neurologiczną – nie czekaj z rehabilitacją. Umów się na wizytę kontrolną i pozwól nam zaplanować dalszy powrót do sprawności. Mamy do polecenia sprawdzonych zoofizjoterapeutów i programy dopasowane do potrzeb naszych pacjentów.

Adres

Wejherowska 50
Gdynia
81-051

Godziny Otwarcia

Poniedziałek 10:00 - 18:00
Wtorek 10:00 - 18:00
Środa 10:00 - 18:00
Czwartek 10:00 - 18:00
Piątek 10:00 - 18:00
Sobota 10:00 - 13:00

Strona Internetowa

Ostrzeżenia

Bądź na bieżąco i daj nam wysłać e-mail, gdy Przychodnia weterynaryjna - dr Miłosława Kwiatkowska - Gdynia umieści wiadomości i promocje. Twój adres e-mail nie zostanie wykorzystany do żadnego innego celu i możesz zrezygnować z subskrypcji w dowolnym momencie.

Skontaktuj Się Z Firmę

Wyślij wiadomość do Przychodnia weterynaryjna - dr Miłosława Kwiatkowska - Gdynia:

Udostępnij

Kategoria