
03/08/2025
Tutaj miał być post o naszych psach…
Chciałam Wam przedstawić nasze trzy psy, czipsy, chipsy…
Ale będzie najtrudniejszy post, jaki może być 💔
Wczoraj pożegnaliśmy naszego Fredzia, naszego cudownego 8letniego flacika. Część z Was zna historię, bo często rozmawialiśmy o naszych psach. Niestety walczyliśmy z rakiem. Ostatnie miesiące staraliśmy się, żeby miał cudowne pieskie życie. Chodził z nami po górach, cieszył się życiem. Ale przyszedł ten moment, kiedy się pogorszyło. Musieliśmy podjąć najtrudniejszą decyzję. Ale ważne, że odszedł w swoich i naszych ukochanych górach, był z nami i ze stadem. Mógł jeszcze pobrodzic w potoku, powęszyć.
Będziemy strasznie tęsknić przyjacielu…
Choć to strasznie trudny moment w naszym życiu, to chyba muszę coś dodać, zwłaszcza w kontekście ostatnich wydarzeń. Chciałam podziękować całej ekipie Fivet w Zabrzu za pełen profesjonalizm, mnóstwo empatii i zrozumienia. A tym tyle delikatności podczas wizyty. Tak samo lekarzowi weterynarii, który był z nami podczas ostatnich chwil Fredzia. Dziękuję. Dzięki tym ludziom było nam dużo łatwiej przez to przejść.