22/07/2025
Barry to doskonały przykład jak ważne jest posiadanie wiedzy z każdego zakresu. To nie tylko hotel i nauka komend, to indywidualne podejście do każdego przypadku. Muszę wziąć pod uwagę przeżycia psa, jego zdrowie fizyczne, jego skórę, stawy, możliwości finansowe które daje mi fundacja/opiekun oraz przede wszystkim stan obecny psa i do jakiego możemy dojść mając na uwadze wszystkie czynniki.
Barremu leci 16 rok życia, przeszedł w swoim życiu gehennę w prowizorycznym kojcu bez szczelnej budy, ma usuniętą śledzionę i przewlekła (unormowana już !) niedokrwistość, w plecach ma śrut po postrzale.
Dzięki pracy behawioralnej , pokazania mu czym jest życie w domu, regularność i schemat mógł odzyskać spokój i poczucie bezpieczeństwa.
Efektem tych wszystkich przeżyć są nieodwracalne zmiany w stawach, nieoperacyjne, które zajęły większość stawów. Jedyna opcja jest rehabilitacja, zatrzymanie zaników mięśniowych a nawet mogę powiedzieć ze damy radę odbudować te kilka procent.
Barry jest zabezpieczony przeciwbólowo na maxa, dlatego na codzień z tego powodu nie cierpi ALE ma problemy z poruszaniem się, jest głuchy, wspieranie go jest trudne ale najważniejsze ze ma pełne zaufanie. Nauczył się żyć wśród psów i kotów, opanował na tyle ile mógł w tym wieku naukę czystości.
Moja wiedza z zakresu fizjoterapii pomaga mi właśnie z każdym przypadkiem. Wiem co mogę zrobić a czego nie, kiedy wyłapać objawy i jak zareagować kiedy weterynaria nie daje już więcej możliwości.
Dzięki temu ze Barry jest tylko i aż moim podopiecznym a piecze sprawuje nad nim Fundacja na rzecz ochrony praw zwierząt Drugie Życie Bulla dotarł już do nas kapok i Barry zaczął już przy odpowiednim BHP angażować swoje mięśnie które pomogą mu utrzymać cały szkielet.
Dodam że jego serce zostało przebadane i nie ma do tego przeciwwskazań, gdy tylko uda nam się trochę wzmocnić chłopaka a raczej dziadka , będziemy próbować ćwiczeń , choć z głuchym psem który nie znał nigdy pracy z człowiekiem jest to naprawdę trudne.
Fachowa rehabilitacja taka jakiej bym sobie dla niego życzyła to myślę 2000 zł na msc … działamy tym co mamy.
Powierzajcie psy w świadome ręce.