09/03/2025
Smutny dzisiaj dzień, znowu zawiodłam się na człowieku, znowu moja naiwność wygrała.
Nasz kochany Dante mial dzisiaj pojechać do nowego domku , zgodziłam się go zatrzymać tak długo, aby mógł przejść wszystkie niezbędne do wyjazdu za granicę procedury .
Wszysystko z przyszłą właścicielką było uzgodnione , kontakt stały , miała być dzisiaj o 7 rano i co ....? Bez słowa wyjaśnienia nie pojawiła się, nie odbierała tel , nie odpisywała:(
W związku z tym znowu wracamy do punktu wyjścia i po raz kolejny szukamy dla Dantego kochającego domu