Pixel - The French Bulldog

14/05/2025

09/05/2025

Wspieramy Frania

Jak to bywa na starość naszych czworonożnych przyjaciół atakuje rak. Nas zaatakował robaczek w uchu środkowym. Bardzo duży robaczek. Mamy odważnych co chcą go zoperować. Następnie prawdopodobnie będzie trzeba potraktować go frakcjami radioterapii, bo całego nie będzie można usunąć...

07/05/2025

Co Wy kufa wiecie o wywieraniu presji… 😂

04/05/2025

Majówkę spędziliśmy w domu 😊 Ja już siem średnio nadaję na podróże, coraz częściej wybieramy inne formy rozrywki w wolne dni 🙂 Były spacerki, ognicho, wygrzewanie na słonku, leniuchowanie i figle 🤭

01/05/2025

Robimy ognisko i pieczemy piełbaski 😍

27/04/2025

Mameł wyjechał… Ociec do roboty zagonił… helpunku!! 🫣

21/04/2025

Ma siem te kształty, co nie?!

P.S. Jećli ktokolwiek napisze, że obłe”, to siem pogniewamy… 🤪

19/04/2025

U nas we tym roku nie ma ćwiąt 😥 Gamonie pochorowani wrednym wirusem, przed domem zasieki, żeby nikt siem nie zbliżał, we domu armagedon. Wszystko na mojej głowie, teraz o nich odpowiednio zadbać… Tym bardziej życzymy wszystkim dużo, dużo zdrówka, uśmiechu i słoneczka ☀️☀️☀️

11/04/2025

Znajdź głodnego buldoga w dżungli. Nie jadłem od 15 minut. Dej ciastka, wiem, że są w tej szufladce. Babooooo wredna!

05/04/2025

„Jak do tego doszło nie wiem…” 🎶🎵

Zenek chyba kutfa o naszym życiu pisał…
Matka na chwilę nas z oka spuściła, wychodzi z krzaków (nie sikała, zdjęcia robiła kwiatkom) a tu taki widok 🤣🤣🤣

My z Gamoniem wiemy, ale nie powiemy 🤐

28/03/2025

Kąpiel dwa dni temu? Nie pamiętam.

27/03/2025

Dzisiaj byłem u dochtóra. Nazbierało siem trochę zaległości do ogarnięcia (chociaż obcinanie pazurów było według mnie zbędne 🫣) ale najważniejsze - pobrali mi znów krew do badań 🤬 Muszem robić dość często, bo parametry tarczycowe mam takie na granicy i była mowa, że dopóki nic siem nie dzieje, to będziemy to tylko sobie tak kontrolować. Ale we ostatnimi czasie siem pojawiło kilka delikatnych oznak i teraz kufa nie wiadomo czego… Czy jam już tak stary 🤪 czy może jednak tarczyca poleciała w niedoczynność. Może już jutro będą wyniki, wiemc czekamy.

Z okazji wizyty lekarskiej czeba siem było umyć, chociaż w dziwnych okolicznościach zaginął mój szampon 🤭😅 i już, już myślałem, że mi siem upiecze, ale Matka wyciągnęła szare mydło i powiedziała, że taki brudny do dochtóra na pewno nie pojadę, bo Gamoni posądza o zaniedbanie. Nie muszem mówić, że dziś, dwa razy przed wskoczeniem do auta siem wytarzałem w ziemi, żeby przywrócić naturalne PeHa skóry? 😂

A jak wracałem z Matką to zahaczyliśmy o las i spotkaliśmy przemiłą 2-letnią buldożkę 😍

Przytyłem? Pomówienia.