W Rytmie PSA K9- Trener psów, behawiorysta i psycholog zwierzęcy

10/07/2025

Koncentracja i precyzja – fundament prawdziwego treningu.

📌 Precyzja to nie zbędna dokładność – to klucz do zrozumienia między psem a przewodnikiem.
To dokładność komunikatu, który przekazujesz psu:
➡️ „Zrób to.”
➡️ „W tym miejscu.”
➡️ „W ten sposób.”
➡️ „Tak długo, jak trzeba.”

Psy najlepiej funkcjonują w środowisku, gdzie przewodnik jest czytelny i spójny.
Precyzja daje psu jasną informację, co ma robić i czego się od niego oczekuje.
To redukuje chaos, napięcie i frustrację.
🧠 Precyzyjny trening uczy psa spokoju i skupienia na przewodniku.

Ale nawet najlepszy komunikat nic nie znaczy, jeśli pies nie jest w stanie się skupić.

📌 Koncentracja to absolutna podstawa wszystkiego.
Pies bez koncentracji nie analizuje. Nie łączy faktów. Nie uczy się.
Działa na autopilocie, reaguje impulsywnie, rozprasza się przy każdym bodźcu.

Jeśli nie budujesz koncentracji, to nie masz na czym oprzeć posłuszeństwa.
Nie masz realnej współpracy.
Masz przypadkowe reakcje i emocjonalne wybuchy.

Dlatego koncentracja to nie jedno z ćwiczeń – to kluczowy element całego szkolenia.

I co ważne: koncentracja to nie tylko statyczne „siad” i „waruj”.
Wiele psów lepiej skupia się w ruchu – podczas chodzenia przy nodze, aportów, zmian kierunku, pracy z zabawką.
💡 Praca w ruchu mocno podkręca zaangażowanie i uczy prawdziwej obecności przy przewodniku.

I właśnie dlatego pies, który ma zbudowaną koncentrację w treningu, ma też większą uważność w życiu codziennym.
Lepiej reaguje na przewodnika w nowych miejscach, przy psach, gościach, bodźcach.
Bo ma w głowie jedno: słucham człowieka – to ma sens.

Obejrzyj film użytkownika W Rytmie Psa k9.

08/07/2025

❗ Jedna chwila i poszło.... Dlaczego rywalizacja między psami to tykająca bomba?

Byłam dziś na konsultacji z dwiema s**ami – owczarkami niemieckimi: Kirą i Ester.
Chcę Wam opowiedzieć o czymś, co z pozoru wyglądało na prosty temat, a okazało się bombą z opóźnionym zapłonem.

Dwie lękowe suki, obie po przejściach.
Ale nie to było największym wyzwaniem.
🔥 Problemem była ich ciągła rywalizacja – o wszystko… z wyjątkiem jedzenia.

Rywalizują o:
– przewodnika,
– przestrzeń,
– uwagę,
– możliwość podejścia do człowieka,
– kontakt fizyczny,
– kolejność działań.

Cisza między nimi nie oznacza spokoju – to raczej napięcie, które tylko czeka, żeby wybuchnąć.

💥 I dziś właśnie wybuchło.
Na treningu doszło do konkretnego pogryzienia – nie do „ostrzeżenia”, nie do spięcia.
One się po prostu chwyciły.

Wystarczył jeden moment. Jeden nowy bodziec. Jedna niejasność.
I to wszystko, co było trzymane na cienkiej nitce, pękło.

🐾 I właśnie dlatego tak ważne jest, żeby przewodnik potrafił zarządzać środowiskiem i zasobami.

Bo rywalizacja to nie tylko walka o zabawkę.
To też: – kiedy jedna s**a przepycha się, żeby być bliżej opiekuna,
– kiedy jedna staje między drugą a człowiekiem,
– kiedy obie naraz chcą wyjść przez drzwi,
– kiedy żadna nie ustępuje nawet na moment.

To wszystko to znaki ostrzegawcze.
Jeśli człowiek ich nie widzi – konflikt sam się nakręca.

😔 Z pozoru niewinne zachowania…
…ale dla psa to ciągła walka o dostęp.
A dla drugiego psa – ciągłe napięcie.

Dlatego naszym celem będzie:
✅ Nauka jasnych zasad.
✅ Praca nad posłuszeństwem i komunikacją.
✅ Świadome zarządzanie przestrzenią i przewodnikiem.
✅ I gaszenie zapalników, zanim znów dojdzie do tragedii.

Zobacz post użytkownika W Rytmie Psa k9.

07/07/2025

Udar cieplny u psa – jak rozpoznać i co robić?

❗Psy mają zupełnie inny system chłodzenia niż ludzie. Nie pocą się całym ciałem – chłodzą się przede wszystkim przez ziajanie, czyli szerokie otwieranie pyska i szybką wymianę powietrza, a także przez opuszki łap. Właśnie dlatego upały są dla nich dużo bardziej niebezpieczne niż dla nas.

➡️ Ważne! Jeśli Twój pies nosi kaganiec, musi mieć on odpowiedni rozmiar, który pozwala mu swobodnie otworzyć pysk. Za mały lub ciasny kaganiec utrudnia chłodzenie i może szybko doprowadzić do przegrzania, a nawet udaru cieplnego. Kagańce weterynaryjne, które mocno ściskają pysk, nie nadają się na spacery!

⚠️ Najbardziej narażone na udar cieplny są psy krótkopyskie (np. mopsy, buldogi francuskie), psy z nadwagą, a także psy starsze i bardzo młode, które mają mniejszą odporność na wysokie temperatury.

Jak rozpoznać udar cieplny u psa?

1. Szybki, płytki oddech – pies intensywniej dyszy niż zwykle, ale oddechy są krótkie, jakby nie mógł złapać powietrza. To pierwszy sygnał, że organizm zaczyna się przegrzewać.

2. Mocne ziajanie z szeroko otwartym pyskiem – pies wywala język i często widać jego nasadę. Język może mieć ciemnoczerwony kolor – to naturalny mechanizm chłodzenia.

3. Nadmierna ślinotok – ślina może być gęsta lub pienista.

4. Osłabienie i dezorientacja – pies jest apatyczny, może mieć trudności z utrzymaniem równowagi.

5. Wymioty i biegunka – często z krwią lub ciemnym kolorem, co świadczy o poważnym uszkodzeniu organizmu.

6. Przyspieszone bicie serca – organizm walczy z przegrzaniem, ale serce pracuje na granicy możliwości.

7. Niebieskawe lub blade dziąsła – oznaka niedotlenienia i zaburzeń krążenia.

8. Utrata przytomności – sytuacja krytyczna, wymaga natychmiastowej pomocy.

Co robić, jeśli podejrzewasz udar cieplny?

1. Natychmiast przenieś psa w chłodne, zacienione miejsce. Jeśli jesteś na spacerze, schowaj psa do chłodnego pomieszczenia lub pod cień.

2. Ochładzaj psa powoli, najlepiej zwilżając chłodną, ale nie zimną wodą jego ciało i łapy. Nie stosuj lodu ani bardzo zimnej wody, bo może to doprowadzić do szoku.

3. Zadbaj o dostęp do świeżej, chłodnej wody, ale nie każ psu pić na siłę.

4. Zdejmij kaganiec lub luźno go rozluźnij, by pies mógł lepiej się chłodzić.

5. Jak najszybciej jedź z psem do weterynarza! Nawet jeśli wydaje się, że jest już lepiej, odwrócenie objawów udaru cieplnego w domu nie oznacza, że organizm nie doznał poważnych uszkodzeń. Weterynarz musi ocenić stan psa i wdrożyć odpowiednie leczenie.

01/07/2025

Zapraszam na spacer socjalizacyjny, który odbędzie się w najbliższą niedzielę, 6.07 w Parku Biegowym Marcinka. Spacer podzielony będzie na dwie grupy, aby jak najlepiej dopasować tempo i charakter spotkania do potrzeb psów.

Grupa 1 – Spacer socjalizacyjny dla psów lękliwych, niepewnych i tych, które szukają psich kumpli

🕐 Start: 10:00
To propozycja dla psów, które:
✅ Są ostrożne w kontaktach z innymi psami,
✅ Czują się niepewnie w nowym otoczeniu,
✅ Potrzebują nauczyć się psiej komunikacji,
✅ Po prostu lubią towarzystwo innych psów i chcą mieć okazję na fajny, kontrolowany spacer w grupie.

To idealna okazja, by Twój pies na luzie poznał nowych kumpli, ale bez presji i nachalnych kontaktów. Spacer pomoże mu budować pewność siebie, uczyć się spokojnego funkcjonowania wśród innych czworonogów i dobrze się bawić w towarzystwie.

Grupa 2 – Spacer dla psów reaktywnych i agresywnych z dużą dawką posłuszeństwa

🕑 Start: 11:15
To opcja dla psów, które wybuchają na widok innych psów – szczekają, rzucają się na smyczy, mają problem z opanowaniem emocji. Będziemy pracować w małej grupie (maksymalnie 3 psy), w formie spaceru równoległego z elementami posłuszeństwa.

Co to oznacza?
✔️ Każdy pies będzie miał swoją przestrzeń – nie będzie bezpośrednich interakcji,
✔️ Skupimy się na nauce spokoju w obecności innych psów,
✔️ Będziemy wzmacniać relację pies-przewodnik, ucząc psa, że przewodnik daje mu wsparcie,
✔️ Duży nacisk położymy na posłuszeństwo – skupienie na przewodniku, kontrolę emocji i reakcje na komendy,
✔️ Nauczymy Cię, jak panować nad psem w trudnych sytuacjach i jak pracować z nim na co dzień, żeby zmniejszyć jego reaktywność.

⚠️ Wymagania sprzętowe dla psów w tej grupie:
🔹 Smycz – wyłącznie zwykła, nie automatyczna (flexi nie są akceptowane),
🔹 Obroża – dobrze dopasowana, ciasno założona, z zapięciem na dziurki (a nie plastikową klamrę), zapewniająca pełną kontrolę nad psem,
🔹 Smakołyki i sucha karma – niezbędne do nagradzania psa i pracy nad jego skupieniem.

Ten spacer nie jest o tym, żeby psy się polubiły. Chodzi o to, żeby nauczyły się, że mogą ignorować inne psy i nie muszą reagować agresją czy ekscytacją. To pierwszy krok do lepszego życia zarówno dla psa, jak i jego opiekuna.

📍 Miejsce: Park Biegowy Marcinka
📩 Zapisy w wiadomości prywatnej!
Liczba miejsc jest ograniczona, szczególnie w drugiej grupie – dlatego warto się pospieszyć.

Do zobaczenia na spacerze!

29/06/2025

📸 Drugie spotkanie z Kenzo.
I pierwszy raz, kiedy zaczynamy wyhamowywać emocjonalny pociąg, który do tej pory nie miał żadnych hamulców.

🐶 Kenzo to amstaff – bardzo mądry, błyskotliwy i chętny do współpracy.
Na mieście chodzi jak marzenie: ignoruje większość psów, ludzi, skupia się na właścicielach. W pracy – czysta przyjemność. Ma świetnie zrobione posłuszeństwo i bardzo szybko łapie nowe rzeczy. Uwielbia się uczyć.
To naprawdę super pies.
I ma naprawdę fajnych właścicieli – tylko, że trochę się pogubili.

💥 W domu, kiedy pojawiają się goście Kenzo – wybucha.
Skacze, piszczy, szczeka, wskakuje na łóżko, wchodzi na ludzi, bardzo mocno wymusza kontakt.
Wysokie emocje wchodzą na najwyższy bieg.
Kenzo traci kontakt z rzeczywistością – nie słyszy, nie widzi, nie reaguje.

I to nie dotyczy tylko domu.
👉 U rodziców jednego z właścicieli,
👉 u koleżanki właścicielki,
👉 w lesie – zawsze wygląda to tak samo.
Kenzo wpada w wir emocji, bo w tych miejscach nie ma żadnych zasad i nikt nie przejmuje nad nim kontroli.
Jest wolność – ale bez granic.

📌 Kenzo żył do tej pory w świecie, w którym wolność była nieograniczona, ale nikt nie brał za nią odpowiedzialności. To nie jest wolność, która daje psu spokój. To jest wolność, która dla niektórych psów staje się przeciążeniem, źródłem frustracji i Kenzo jest jednym z nich.

🐕 Amstaffy to psy, które potrzebują bardzo konkretnego przewodnika. Takiego, który jasno mówi: "teraz tak – teraz koniec". Który nie zostawia ich samych z emocjami, tylko przeprowadza przez nie spokojnie, krok po kroku.

🧠 Dziś zaczęliśmy właśnie od tego.
Od nauki hamowania. Od nauki odpoczynku. Bardzo pomocna do tego była klatka kennelowa. Postawiliśmy także na naukę ignorowania bodźca i budowania u psa obojętności zamiast na rozładowywanie emocji za pomocą szarpaka.
Nie było łatwo – Kenzo długo walczył, emocje były bardzo wysokie. Ale pod koniec pojawił się pierwszy, mały przełom.
Udało się uzyskać chwilę prawdziwego wyciszenia.

Przed nami dużo pracy.
Ale z takim psem – i z takimi właścicielami – warto.

15/06/2025

Spacer socjalizacyjny 🐾

Dziś odbył się spacer socjalizacyjny, na którym skupiliśmy się nie tylko na samej socjalizacji, ale przede wszystkim na nauce spokoju w obecności innych psów.

👉 Co dokładnie ćwiczyliśmy i co zadziało się podczas spaceru:

✔️ spokój w ruchu – psy szły w grupie, blisko siebie, bez napięcia i bez chaosu, ucząc się spokojnego przemieszczania się w obecności innych psów
✔️ budowanie pewności siebie – psy lękowe, które na co dzień bywają niepewne, dziś same podejmowały inicjatywę, szukały kontaktu i zaskakiwały swoją otwartością
✔️ nauka ignorowania bodźców – zamiast nerwowych reakcji była praca nad neutralnością i skupieniem na swoim przewodniku
✔️ spokojne współistnienie w grupie – psy nie musiały się ze sobą witać ani bawić, ale po prostu były obok siebie – i to już samo w sobie jest ogromnym treningiem
✔️ reaktywne psy zachowywały spokój – mimo wcześniejszych etykietek „reaktywny” czy „problemowy”, dziś te psy szły bardzo grzecznie i z dużą kontrolą emocji
✔️ wzmacnianie relacji z opiekunem – wspólne działanie wśród bodźców, ale z zachowaniem kontaktu, buduje jeszcze większe zaufanie i poczucie bezpieczeństwa

To pokazuje, że socjalizacja to nie tylko spotkanie z innymi psami. To szansa na naukę funkcjonowania w świecie, rozwój emocjonalny psa i budowanie jego stabilności.

Dzięki wszystkim, którzy byli – naprawdę kawał dobrej roboty 💪🐕

06/06/2025

🐾 Dlaczego sama socjalizacja to za mało? 🐾

Bardzo często na konsultacje trafiają do mnie opiekunowie, których psy od początku miały świetny kontakt z innymi psami.
Są „dobrze zsocjalizowane”, nie wykazują agresji, nie mają złych doświadczeń. A mimo to… na spacerach ciągną jak szalone do każdego psa, którego zobaczą.
Nie dlatego, że są agresywne – tylko dlatego, że nigdy nie nauczyły się spokoju i obojętności.

🔁 Socjalizacja to nie wszystko. To, że pies lubi inne psy i nie rzuca się na nie z zębami, to dopiero początek.
W życiu codziennym pies musi umieć także ignorować to, co nie jest jego sprawą – tak samo, jak człowiek nie rzuca się do rozmowy z każdym przechodniem na ulicy.

👉 To, czego często brakuje, to nauka regulowania emocji, samokontroli i neutralnego mijania się z innymi psami.
A to nie dzieje się samo – tego trzeba psa nauczyć, krok po kroku.

✅ Praca nad spokojem to nie „tłumienie psa” – to dawanie mu zasobów, które pozwalają lepiej funkcjonować w świecie pełnym bodźców.
Dzięki temu pies nie żyje w ciągłym pobudzeniu, a opiekun nie musi walczyć o każdy spokojny spacer.

Bo nie chodzi tylko o to, żeby pies nie był agresywny.
Chodzi o to, żeby potrafił mijać inne psy w spokoju, bez ekscytacji i napięcia.

22/05/2025

Drodzy Opiekunowie!

❗❗❗ Od 1 czerwca 2025 roku wprowadzam kilka ważnych zmian organizacyjnych, które mają na celu usprawnienie naszej współpracy i lepsze planowanie konsultacji.

Każda osoba, będzie podpisywała regulamin, którego jednym z punktów będzie wprowadzenie bezzwrotnej zaliczki w wysokości 50 zł.

Zaliczka ta będzie pobierana z góry – przy każdej konsultacji, razem z opłatą za daną wizytę i zostanie zaliczona na poczet kolejnego spotkania. Jeśli termin zostanie przełożony lub odwołany, zaliczka przepada.

Wprowadzenie tego rozwiązania jest wynikiem sytuacji z ostatnich tygodni – od połowy kwietnia do 10 maja aż 17 konsultacji zostało przełożonych. Takie działania niestety znacząco utrudniają nie tylko moją pracę i planowanie grafiku, ale przede wszystkim wpływają na brak ciągłości i skuteczności treningu, który – jak wiecie – musi być regularny, by przynosił efekty.

Rozumiem, że mogą zdarzyć się trudne sytuacje – choroba, nagła sprawa zawodowa czy problemy rodzinne. Znam wiele osób, które są ze mną w stałym kontakcie, informują, gdy coś się dzieje, są zaangażowane i chcą pracować z psem. Takie osoby nie będą objęte systemem zaliczek, bo wiem, że zależy im równie mocno jak mnie.

Z pełnym zrozumieniem podchodzę również do sytuacji pogodowych (upał, ulewa, burza) czy cieczki u suczki. Natomiast gdy sytuacje te zaczynają się powtarzać zbyt często, muszę postawić granice – dla dobra pracy, którą wspólnie wykonujemy.

Nie ukrywam, że częste odwoływanie wizyt odbieram też jako pewien brak szacunku – trudno mi uwierzyć, że aż tak wiele osób jednocześnie zmaga się z sytuacjami naprawdę nieprzewidywalnymi. Gdyby rzeczywiście miała miejsce jakaś nagła epidemia, to myślę, że już bym o niej słyszała...

Dodatkowo, informuję, że od 1 czerwca 2025 roku zmienia się cena konsultacji dla nowych osób. Każda osoba, która od dnia dzisiejszego (22 maja) zgłosi się do mnie po raz pierwszy, będzie opłacać konsultację w kwocie 250 zł, a dodatkowo 50 zł bezzwrotnej zaliczki na poczet kolejnego spotkania – pobieranej już przy pierwszej wizycie.

Wszystkie te zmiany mają jeden cel: umożliwić mi rzetelną i skuteczną pracę z Wami i Waszymi psami. Dziękuję wszystkim, którzy mnie wspierają, są terminowi i zaangażowani – dzięki Wam ta praca ma prawdziwy sens.

19/04/2025

Kochani,
z okazji Świąt Wielkanocnych życzę Wam chwili prawdziwego spokoju – takiego, jakiego doświadcza pies wtulony w swojego człowieka.

Niech te dni przyniosą Wam ciepło, bliskość i dużo radości – tej szczerej, psiej, bezwarunkowej.
Niech każda trudność, którą niesie codzienność, mięknie jak serce psa przy dobrym jedzonku.

A jeśli czegoś Wam życzyć jeszcze trzeba – to wytrwałości, harmonii i relacji, które buduje się codziennie, krok po kroku – tak jak w treningu.

Wesołych, spokojnych Świąt!
🐣🐰🐏

14/04/2025

🐕‍🦺🐕‍🦺🐕‍🦺
Dziś na treningu z 11-tygodniowym Dolfiim – owczarkiem niemieckim z ogromnym potencjałem – pracowaliśmy nad najważniejszymi fundamentami przyszłego posłuszeństwa:
– skupieniem uwagi na człowieku w różnych sytuacjach,
– początkiem chodzenia przy nodze,
– wstępem do przywołania poprzez naturalne podążanie,
– budowaniem pewności siebie poprzez pracę na przeszkodach.

Dolfi już jako szczeniak pokazał się jako bardzo niezależny i pewny siebie pies, który ma ogromną motywację na jedzenie, co bardzo ułatwia pracę. Ale co najważniejsze – ma naturalne skupienie na człowieku. Widzisz to w każdej sekundzie: patrzy, czeka, szuka kontaktu, chce być w tej pracy razem.

❗Nie każdy pies tak ma.
Bardzo często trafiają do mnie psy, które nie mają żadnego skupienia na przewodniku. Człowiek dla nich… po prostu nie istnieje. Nie jest punktem odniesienia. Wychowywały się bez zasad, bez interakcji, bez kontaktu z człowiekiem, który by coś znaczył – były obok ludzi, a nie z nimi. Takie psy w ogóle nie wiedzą, że warto na człowieka spojrzeć, że warto do niego wrócić, że można czegoś wspólnie doświadczyć.
Wtedy zaczynamy od podstaw. Od nauczenia psa, że człowiek jest. I często pojawia się frustracja – u psa i u człowieka. Bo to trudne. Bo wymaga czasu. Bo zaczynamy od zera. A przecież tak bardzo chcielibyśmy „już”, „natychmiast” mieć psa, który reaguje, słucha i wraca na zawołanie.
Ale bez skupienia – nie zbudujesz nic.

✔️ Dlatego właśnie profesjonalne szkolenie powinno się ZAWSZE zaczynać od budowania skupienia i współpracy z człowiekiem. Bo:

1. Człowiek jest początkiem i końcem wszystkiego w życiu psa.
To Ty pokazujesz mu świat, Ty dajesz bezpieczeństwo, decyzje, granice. Jeśli pies Cię nie zauważa – nie jesteś w stanie zbudować nic więcej.
2. Skupienie daje szansę na zatrzymanie psa w emocjach.
Nie ma znaczenia, jak pięknie pies chodzi przy nodze na pustym boisku. Znaczenie ma, czy potrafi spojrzeć na Ciebie, gdy na horyzoncie pojawia się coś trudnego.
3. Współpraca z człowiekiem uczy psa, że warto być „tu i teraz”.
Wtedy nie musisz go gonić, przekupywać, błagać. Pies wie, że opłaca się być z Tobą – i to wystarcza.
4. Pies, który widzi człowieka, podejmuje mniej samodzielnych decyzji.
A to oznacza mniej problemów, mniej niepożądanych zachowań, mniej chaosu.
5. Współpraca to relacja.
To fundament, na którym można zbudować wszystko inne.

Dolfi ma ogromny potencjał. Ale to nie znaczy, że nic nie trzeba z nim robić – wręcz przeciwnie. Właśnie takie psy trzeba ukierunkować jak najwcześniej. Bo jeśli nie będą miały ram i kontaktu z człowiekiem, zaczną podejmować decyzje same. A wtedy już nie jest tak łatwo.

04/04/2025

Trening Pioruna z Aleksą

Piorun i Aleksa – dwa silne, dorosłe owczarki, które na początku reagowały na siebie agresywnie. Ale dzięki treningowi spokoju udało się je zapoznać i zbudować bezpieczną relację.

Dorosłe psy też potrzebują kontaktu z innymi psami, ponieważ poprzez taki kontakt realizują swoje naturalne instynkty. To nie tylko sposób na rozładowanie energii, ale także nauka komunikacji i rozwój umiejętności społecznych.

Po czym poznać, że interakcja między psami jest pozytywna?

✔️ Psy są rozluźnione – ich ciała są swobodne, a ruchy płynne.

✔️ Symetryczność w zabawie – na zmianę inicjują kontakt, np. jeden pies podgryza drugiego, a potem role się odwracają.

✔️ Przerwy w zabawie – psy naturalnie przerywają interakcję, żeby chwilę odpocząć, po czym same decydują, kiedy wrócić do zabawy.

Styl zabawy zależy od rasy i temperamentu:

➡️ Owczarki niemieckie, bullowate i inne psy o mocnej budowie często bawią się w przepychanki, zapasy, podgryzanie.

➡️ Charty i teriery chętniej bawią się w gonitwy i berka, eksplorując swoją szybkość i zwinność.

Regularny kontakt z innymi psami:

✅ Redukuje stres i pozwala rozładować napięcie.

✅ Buduje pewność siebie i komfort w obecności innych psów.

✅ Rozwija umiejętności społeczne, co wpływa pozytywnie na zachowanie psa w różnych sytuacjach.

❗Budowanie relacji między psami to nie tylko zabawa – to nauka, komunikacja i wzajemne zrozumienie.

31/03/2025

W minioną sobotę odbył się spacer socjalizacyjny w Parku Biegowym Marcinka. Spacer był podzielony na dwie grupy, a każda z nich miała swoje wyzwania i sukcesy.

➡️ W pierwszej grupie były Pi****ła (mieszaniec z Shih Tzu), Cent (Maltańczyk), Kodi (Golden), Mailo (Maltańczyk) i Daisy (Kundelek) – małe pieski oraz te bardziej lękowe i wycofane. Dużo się działo! Pi****ła i Cent jak prawdziwi profesorowie, swoimi umiejętnościami komunikacyjnymi pomagali Mailo przełamać swoje strachy i oswoić się z innymi psami oraz nowymi bodźcami. Dzięki ich spokojowi i wsparciu, Mailo zrobił duży krok naprzód.

Kodi i Daisy to było prawdziwe szaleństwo! Psiaki złapały świetny kontakt, zaczęły ze sobą biegać, szaleć i bawić się bez żadnych spięć czy zachowań demonstracyjnych. Typowa, zdrowa komunikacja na luzie – mnóstwo zabawy, radości i pozytywnej energii!

➡️ W drugiej grupie, czyli w grupie psów reaktywnych i agresywnych, które często lubią się wyrywać na smyczy i oszczekiwać inne psy, maszerowali: Dallas (Pinczer), Ruby (Beagle), Leja (mieszaniec Goldena i Dalmatyńczyka), Sonia (Border Collie) oraz Daisy, która dołączyła po pierwszej części.

Dallas to piesek, który zazwyczaj bardzo mocno oszczekuje inne psy, szczególnie te większe. Na co dzień trudno mu się opanować – wyrywa się, szczeka i próbuje odganiać wszystko, co go stresuje. A jednak na tym spacerze zrobił na mnie ogromne wrażenie! Szło mu naprawdę świetnie – potrafił iść spokojnie w grupie innych psów, bez ciągłego oszczekiwania i zrywów. Jestem z niego niesamowicie dumna!

Ruby to mała trzpiotka, która musi jeszcze nauczyć się wchodzenia w interakcję z innymi psami. Często pokazuje, że chce nawiązać kontakt, ale gdy jakiś pies choć trochę się do niej zbliży, Ruby od razu ucieka. Mimo to podczas zadań potrafiła spokojnie wysiedzieć w towarzystwie innych psów.

Leja też pokazała ogromny progres. Potrafiła iść w grupie, wchodzić w interakcje z innymi psami, a jej spokój i skupienie na przewodniku naprawdę robią wrażenie. Jestem z tego psa naprawdę dumna!

Sonia to jeszcze piesek, nad którym trzeba popracować. Jest reaktywna i niepewna siebie, ale mimo to udało się nawiązać kilka interakcji z psami i mijać się na ćwiczeniach. Tutaj przede wszystkim trzeba będzie popracować nad komunikacją smyczową i lepszym panowaniem nad psem.

Daisy, która często ma tendencję do oszczekiwania innych psów i wyrywania się na smyczy, tym razem również zaskoczyła mnie pozytywnie. Szła spokojnie w grupie reaktywnych psów, choć postanowiłam dać jej trochę więcej luzu i trzymać ją na uboczu, żeby nie była zbyt przemęczona po pierwszej części spaceru.

❗To był owocny spacer, pełen nowych doświadczeń i lekcji dla każdego z psów. Każdy z nich wyniósł coś cennego dla siebie, a ja mam powody do dumy!