01/07/2025
Oj, te nasze sklepowe gwiazdy! 😍
Daisy to już legenda – spuszczona ze smyczy od razu wie, gdzie skręcić, a wyjście ze sklepu? Zapomnijcie! U ciotki zawsze najlepiej, a ostatnio trzeba było małej „eskorty”, żeby w ogóle ruszyła w stronę auta – bo przecież każdy kącik trzeba jeszcze raz obwąchać i upewnić się, że nic nie zostało w miskach. 😁
Robi… ech, gdyby w naszym sklepie płaciło się piłkami, to już dawno byłby milionerem! 🤩 Zastanawiam się tylko, czy domownicy prowadzą tajny zeszyt z liczbą piłek, czy po prostu przestali już liczyć? 😉
A Roxi❓Klasyka gatunku – gdyby tylko miała ręce, to drzwi by się nie otworzyły! Zaparcie godne mistrzyni, łapki w rozkroku, wzrok mówiący „jeszcze minutka!” – i jak tu się nie rozczulić? (Serio, kiedyś to nagram, bo nikt nie uwierzy, ile siły ma taka mała Roxi!)
No i jak tu nie wspomnieć o Rokim! 😅 Ten to dopiero agent – twardziel z charakterem, którego nie przekupi ani smaczek, ani nawet najlepsza piłka w sklepie. Rok za nami, a ja wciąż próbuję i nie zamierzam się poddać! 💪🏻 Może kiedyś złamię ten kod do jego serca, a póki co – szacunek dla takiej konsekwencji! (Roki, jeszcze się spotkamy na smaczkowym ringu! 😉)
Ale wiecie co? Dla takich chwil warto prowadzić Zwierzakowo – kiedy Wasze futrzaki robią wszystko, by zostać choć jeszcze chwilkę, świat staje się lepszy. Wiem, przeciąganie futer przez próg nie zawsze jest Waszym ulubionym sportem, ale… to chyba najlepszy dowód, że u nas po prostu jest jak w domu! 🐾🩷💜