Zaadoptowane z DIOZ

Zaadoptowane z DIOZ 🐾 Zaadoptowane zwierzaki z
❤️ Uratowane dzięki Waszemu wsparciu
🏡 Teraz bezpieczne, kochane, szczęśliwe
🙏 Przekaż 1,5% – KRS 000064598

Historia, która ma szczęśliwe zakończenie ❤️Bongo – uratowany podczas powodzi m.in. Kłodzku 💧🐾Bongo trafił do nas w dram...
09/06/2025

Historia, która ma szczęśliwe zakończenie ❤️

Bongo – uratowany podczas powodzi m.in. Kłodzku 💧🐾

Bongo trafił do nas w dramatycznych okolicznościach – został uratowany podczas akcji ratunkowej w czasie powodzi w Kłodzku. Był sam, z dala od jakiejkolwiek szansy na przetrwanie. Bez wahania ruszyliśmy mu na pomoc.

Nie wiemy, co przeszedł wcześniej. Gdy trafił do Ośrodka, był nieufny, załamany… Może stracił rodzinę, może został porzucony. Ale przecież – jaka rodzina zostawia swojego psiego przyjaciela na pastwę losu? 😔

Daliśmy mu na nowo imię i nadzieję – Bongo. I stał się cud – Bongo szybko wyruszył do nowego domu. Dziś jest szczęśliwy, bezpieczny i kochany. Ma swojego psiego kumpla i nowe, lepsze życie ❤️

Dziękujemy z całego serca rodzinie, która dała mu dom 🏠
Dzięki Wam mogliśmy kolejny raz pomóc. Dziękujemy, że jesteście z nami! 🙏

To krótka, ale bardzo znacząca historia.
Cieszymy się, że mogliśmy pomóc kolejnej istocie znaleźć szczęście.🐶❤️

Berbelucha przez lata żyła w cieniu obojętności z ogromnym guzem, który rozrastał się miesiącami, a może nawet latami, w...
05/06/2025

Berbelucha przez lata żyła w cieniu obojętności z ogromnym guzem, który rozrastał się miesiącami, a może nawet latami, wystające żebra - piękna posesja, dom i ona w brudnym kojcu bez dostępu do wody i jedzenia, co jakiś czas karmiona zlewkami.

Nie było miejsca dla niej w domu, nie było pieniędzy ani czasu na weterynarza, nie mieli czasu na posprzątanie odchodów 💩mimo widocznego gołym okiem cierpienia jej właścicielom to nie przeszkadzało tak żyła Berbelucha 💔

Kiedy została odebrana interwencyjnie, guz był już tak duży, a ona żywy szkielet musieliśmy odczekać, aż nabierze sił, aby podjąć się operacji - udało się!
Przeżyła operację ratującą jej życie, a po guzie nie było śladu. 😍 Szczęśliwa , z ogromnym apetytem łapała każde minuty życia w Ośrodku widok był rozczulający 🥹❤️

Po długiej walce, leczeniu, odkarmieniu zdarzył się cud
Osoba, której skradła serce i ofiarowała dom pełen miłości, dom z kanapą, kocykiem i zabawkami i w końcu była kochana, w domu adopcyjnym trwałą dalsza rekonwalescencja, niestety po 🔟 wspólnych miesiącach odeszła otoczona ciepłem, bliskością i bliskością 🌈❤️‍🩹

Na ostatnie miesiące życia dostała od nowej opiekunki to, czego brakowało przez całe lata u boku jej poprzednich właścicieli.
Miłość. Spokój. Szacunek. Czułość.

Nie nadrobi się straconego czasu.
Ale można sprawić, że ostatnie dni będą tymi najważniejszymi.
Bez lęku. Bez bólu. Z człowiekiem, który patrzy z miłością, a nie obojętnością.

To była piękna adopcja - godna psia-emerytura ❤️

Zachęcamy Was do adopcji starszego psa.
Dla nich to zmiana całego życia – choćby tylko na ostatnie lata, miesiące, a czasem tygodnie.
Nie bójcie się podarować domu staruszkowi czy schorowanemu zwierzęciu.

To nie litość – to miłość w najczystszej postaci.
To najpiękniejszy gest, jaki można dać istocie, która nigdy nie prosiła o nic więcej niż spokojny kąt i ludzkie serce.❤️

Otwórzcie swoje domy. Otwórzcie serca.
Dajcie im poczuć, że na końcu drogi też czeka coś dobrego. Że ktoś ich widzi. Że są ważne.❤️

Cześć tu Bambi i moja historia ❤️ Psie dziecko zniszczone, połamane i zostawione bez pomocy swojej opiekunki przykład lu...
03/06/2025

Cześć tu Bambi i moja historia ❤️

Psie dziecko zniszczone, połamane i zostawione bez pomocy swojej opiekunki przykład ludzkiego zaniedbania i obojętności, bo jak można patrzeć na cierpnie swojego psiego przyjaciela i mu nie pomóc ? 💔

Byłem tylko dodatkiem.

Miałem dom. Miałem rodzinę. Myślałem, że mam miłość. Ale byłem tylko ozdobą. Psieńską wersją torebki – mały, ładny, łatwy do pokazania. Dopóki… coś się nie stało.
Moje maleńkie ciałko zostało połamane. Wypadek? Zaniedbanie? Celowy gest? Już nie ma znaczenia.

Wtedy przestałem być ładny. Wtedy zabrakło dla mnie miejsca.💔
Nie było już ochoty na opiekę. Nie było już miejsca w domu. Ani w sercu.💔

Zostałem sam, ze swoim bólem, strachem i pytaniem: „Dlaczego?” Nie wiem.
Liczyłem, że mi pomogą, zabiorą do lekarza zrobią wszystko dla mnie pozostała nadzieja …💚

Na szczęście udało się- zostałem odebrany
interwencyjnie. Nie mogliśmy zwlekać- liczył się każdy moment Bambi przeszedł szereg badań, operację dzień po dniu walczyliśmy razem z nim ❤️
Niestety skutki obojętności i okrucieństwa były nieodwracalne 😔

Wdrażaliśmy rehabilitację, całe swoje serce, ale wiedzieliśmy, że Bambi nie stanie na łapki musiał nauczyć się chodzić od nowa, jednak nadzieja tliła się do końca.
Adopcja niepełnosprawnego psa jest trudna, i mało kto się decyduje.

Ale Bambi poruszył wiele serc i jedno skradł do granic możliwości- znalazł dom 🏡
Dziś porusza się na wózku inwalidzkim dzięki niemu może spacerować, jeździć na wycieczki ze swoimi psimi przyjaciółmi, cieszyć się życiem.
Jego opiekunka zapewnia mu to czego brakowało od początku nie jest zabawką, rasą tylko psem z potrzebami kochany, rozpieszczany ❤️‍🔥

Dziś jego życie jest piękne i szczęśliwe 💗

Dziękujemy wszystkim, którzy nam pomogli w jego walce ❤️
Kolejna historia pokazuje, że nawet po największym cierpieniu może przyjść szczęście 🍀

Historia cierpienia💔Wyobraźcie sobie przywiązane do ciężkich łańcuchów od lat z kołtunami większymi niż on sam .Bez nadz...
26/05/2025

Historia cierpienia💔

Wyobraźcie sobie przywiązane do ciężkich łańcuchów od lat z kołtunami większymi niż on sam .

Bez nadziei, bez przyszłości. Dla świata – niewidzialne. Dla nas – wołające o pomoc. 💔

Helenka – jej łapki wykrzywione przez lata bólu i upodlenia. Każdy krok to cierpienie, każda kość pamięta koszmar przeszłości.
Piksel – zagłodzony, przerażony, żyjący pod dyktą, bez nawet marnej budy. Uwięziony, jakby jego życie nie miało żadnej wartości. 😔

Dla nich codziennością była noc, chłód, głód, samotność i łańcuch. ⛓️Przetrwali tylko dlatego, że mieli siebie. Skazani na cierpienie, ocaleni przez cud.

Kiedy ich zobaczyliśmy odjęło nam mowę …

Helenka zniszczona psychicznie, bojąca się każdego ruchu, totalnie wycofana bojąca się człowieka, bo to on zgotował im tą gehennę !
Oboje przeszli długą drogę – badania, leczenie, socjalizację, powolną naukę, że człowiek nie musi ranić.
To była długa droga, ale warta każdej minuty pracy z nimi ❤️

Dziś te dwie istoty mają domy. 🏡❤️

Helenka – dziś bezpieczna, kochana, ma swoją rodzinę, która nie boi się jej przeszłości i pracuje codziennie, by pomóc jej odzyskać radość życia. Otworzyć się na świat 🌍 Ta droga do szczęścia trwa, bo złamana psychicznie wciąż daje o sobie znać, ale nie ma co się dziwić przeżyła piekło. Jedno jest pewne, że nigdy nie zazna samotności.

🩵 Piksel – odkrywa świat, uczy się co to jest prawdziwe życie, u boku swojego opiekuna zaznaje miłości 😍 Już nigdy nie będzie sam. Już nigdy nie zazna chłodu betonu.

To dzięki Wam – ludziom z sercem – mogliśmy dokonać tego razem. Ich nowe życie to efekt wsparcia, które daje realną zmianę.❤️‍🔥

🙏 Dziękujemy rodzinom, które nie przestraszyły się “bagażu”, ale zobaczyły w nich duszę.
🎉 Helenka i Piksel – dwa uratowane życia, które dziś wygrywają los na loterii życia.🏡

🐾 Xena 🐾Jej imię powtarzamy jak mantrę – bo za tymi czterema literami kryje się historia bólu 💔, ale też ogromnej siły 💪...
20/05/2025

🐾 Xena 🐾

Jej imię powtarzamy jak mantrę – bo za tymi czterema literami kryje się historia bólu 💔, ale też ogromnej siły 💪, przemiany ✨ i nadziei 🌈.

Xena została odebrana interwencyjnie 🚨 po wielu miesiącach piekła. Była zamknięta w ciemnej, zimnej komórce 🚪. Bez dostępu do światła dziennego 🌑. Bez wody 🚱. Bez jakiejkolwiek nadziei 😞. Tam, gdzie inne psy mają swoje legowiska 🛏️, ona miała jedynie brudną podłogę i ściany milczenia.

Od miesięcy zmagała się z potwornymi problemami skórnymi 😖. Gdy do niej dotarliśmy, jej ciało było niemal całkowicie pozbawione sierści 😢.
Wyobraźcie sobie, że każdą minutę każdej doby całe Wasze ciało swędzi i boli – jakby było pogryzione przez komary 🦟 albo poparzone przez pokrzywy 🌿.
Taki ból towarzyszył Xenie non stop. Patrzyła na nas oczami pełnymi błagania 🥺 o ratunek 🆘.

Była wycieńczona… 🪫
Fizycznie – bo jej ciało walczyło ponad siły.
Psychicznie – bo miesiące izolacji zabijają nawet najdzielniejsze serce 💔.

Ale się nie poddała. 🐶🔥

Rozpoczęliśmy walkę – lecznicze kąpiele 🛁, specjalistyczne leki 💊, ogrom cierpliwości i serca ❤️.
Każdy dzień był krokiem naprzód 👣.
Dziś możemy powiedzieć z dumą i łzami wzruszenia: Xena wygrała 🏆💕

🌟 Ma piękną, lśniącą sierść.
🏡 Ma swój kochający dom.
👨‍👩‍👧‍👦 Ma opiekunów, którzy ją uwielbiają.
🎀 Jest rozpieszczana i szczęśliwa.

I to właśnie dla takich historii warto walczyć ✊.
Bo nawet najbardziej skrzywdzone psy nie tracą nadziei 🐾💫.

One uczą nas, że mimo cierpienia – zawsze można iść dalej ➡️❤️
I my, ludzie, moglibyśmy się od nich wiele nauczyć.

Dziękujemy, że jesteście z nami 🙏 – dzięki Wam takie przemiany są możliwe 🌟

🐾 🏠 ❤️ 🐕‍🦺 💪 💛 🐶 🌈

Łapa 🐾 – historia przemiany i nadziei💚Kiedyś samotna, uwięziona na krótkim łańcuchu, ⛓️żyła jako „żywy alarm” 🚨na jednej...
20/05/2025

Łapa 🐾 – historia przemiany i nadziei💚

Kiedyś samotna, uwięziona na krótkim łańcuchu, ⛓️żyła jako „żywy alarm” 🚨na jednej z polskich wsi. Zimą, latem, w deszczu – nigdy spuszczana, upodlona, zapomniana. 😔
Tak wyglądało życie Łapy – suczki, której codziennością była frustracja i ból.💔

Gdy trafiła pod nasze skrzydła, rozpoczęła się długa walka o jej sprawność. Zrobiliśmy wszystko, co było możliwe, by uratować łapę. Niestety, ból nie ustępował. Musieliśmy podjąć jedną z najtrudniejszych decyzji – amputację. Nie mogliśmy jej go dłużej fundować . 🚑
To była decyzja sercem i rozumem. Bo choć Łapa straciła kończynę, zyskała… wolność od cierpienia.

I właśnie wtedy zaczęła się jej prawdziwa historia.❤️

Łapa szybko pokazała, że brak łapy to nie brak radości z życia. 🐶🫶🏻
Widać, że chciała czerpać z życia ile się da, w Ośrodku dała się poznać jako energiczna sunia, która cieszyła się z każdej zabawki, trawy 🍃🥎
Zapewne były to jej pierwsze zabawki w życiu

Dziś Łapa jest nie do poznania. Ma rodzinę i to taką na zawsze 🏡❤️‍🩹
Biega, skacze i śmieje się pyskiem od ucha do ucha u boku swojego psiego kumpla. Jeździ na wycieczki 🚗🏖️🌳
Poznaje świat 🌍

Budę i łańcuch zamieniła na dom pełen ciepła i miłości.
Dom, który kocha, dba i traktuje ją jak członka rodziny.
Już nigdy nie zazna głodu, zimna, obojętności i samotności ❤️❤️

Jej historia to dowód, że psy po przejściach, nawet z niepełnosprawnością, zasługują i potrafią żyć pełnią życia.🫶🏻
Bo każda Łapa zasługuje na szansę.🏡❤️‍🔥

Łapa zostanie na zawsze w naszych sercach jako wojowniczka z chęcią życia z błyskiem w oku ❤️‍🔥

Poznajcie Amora psa, który po latach piekła w końcu poznał, czym jest miłość… ❤️Puste pole 🌾 z dala od cywilizacji… i on...
12/05/2025

Poznajcie Amora psa, który po latach piekła w końcu poznał, czym jest miłość… ❤️

Puste pole 🌾 z dala od cywilizacji… i on – samotny, zapomniany, nikomu niepotrzebny.
Swoje życie przeżył przy rozpadającej się budzie… wiecznej samotności, strachu o kolejne jutro.
Zamiast miski, stał stary garnek, resztki jedzenia jak ktoś sobie o nim przypomniał 💔
Zamiast spacerów wydeptany skrawek ziemi, a zamiast bliskości ciężki łańcuch ⛓️

Psie nieszczęście, cały w kołtunach, zaniedbany, smutny. Ale los się odmienił. Amor został odpięty po kilkunastu latach życia w niewoli… a kiedy poczuł trawę pod łapami – cieszył się, jakby dopiero wtedy narodził się na nowo.
W Ośrodku odzyskał chęć życia 💛

Dziś Amor to inny pies❤️.
Senior, który w końcu ma DOM.
Zyskał status: ADOPTOWANY!
Wolny, szczęśliwy, kochany i radosny 🏡❤️

Ma to, czego nigdy nie miał bezpieczeństwo, miłość
miękkie legowisko, pełną miskę, opiekę i dotyk, który koi, a nie rani❤️‍🔥
W końcu jest ważny. Jest potrzebny. Jest kochany. ❤️‍🩹
Bo miłość nie zna granic. Jest członkiem rodziny ogrom miłości, którą dostaje każdego dnia rodzina, która chce nadrobić stracony czas, dać mu jak najwięcej szczęścia i radości poczucie, że jest kimś więcej niż tylko psem z łańcucha 🫶🏻
I nigdy nie jest za późno, by odmienić czyjeś życie.

Dziękujemy za dom dla Amora.
To historia, która kończy się happy endem. ❤️‍🔥
Ale setki innych psów nadal czeka wspólnie walczymy o lepsze jutro dla kolejnych potrzebujących istot 🐈🐶

Poznaj historię Miłosza… 🐶💔Miłosz przeszedł przez piekło, które trudno sobie wyobrazić.Był ofiarą człowieka bez serca – ...
12/05/2025

Poznaj historię Miłosza… 🐶💔

Miłosz przeszedł przez piekło, które trudno sobie wyobrazić.
Był ofiarą człowieka bez serca – psychopaty, który traktował swoje zwierzęta jak tarcze strzelnicze. Jego “rozrywką” było strzelanie do nich z wiatrówki… Miłosz był jednym z jego celów.

Jedna z kul uszkodziła jego przednią łapę tak bardzo, że nie dało się jej już uratować. Konieczna była amputacja. 🩺 Miłosz, choć bardzo młody, musiał przejść ciężką operację i nauczyć się żyć od nowa – na trzech łapach.
Ale miał w sobie coś niezwykłego – siłę, wdzięczność i ogromne serce.

W naszym ośrodku odnalazł się cudownie. Akceptował inne psy, był pełen energii i radości. Życie na trzech łapach w niczym mu nie przeszkadzało – wręcz przeciwnie! Miłosz pokazał, że można żyć pełnią życia, mimo trudnej przeszłości. 💪🐾

I potem wydarzyło się coś, na co wszyscy czekaliśmy…
Miłosz znalazł swój dom.
Prawdziwy, kochający, spokojny. Od kilku miesięcy żyje jak w bajce – otoczony troską, miłością i bezpieczeństwem. Ma więcej energii niż niejeden czworonożny psiak! Jego nowi opiekunowie są jego całym światem – a on ich codziennie obdarowuje czułością i oddaniem. ❤️

Za każdym razem, gdy widzimy nowe zdjęcia Miłosza, łzy same napływają do oczu. Bo widzimy nie tylko psa – widzimy historię, walkę, cud.
Dziękujemy rodzinie, która otworzyła dla niego serce. Dzięki Wam Miłosz odzyskał życie – takie, na jakie zawsze zasługiwał.

Miłosz – jesteś naszym bohaterem. Twoja historia daje nadzieję, że nawet po najciemniejszej nocy może wstać świt. 🌅🐾

Historia Filemonka – od piekła do miłości ❤️Filemonek. Gdy pierwszy raz go zobaczyliśmy, był cieniem psa. Sfilcowany, je...
11/05/2025

Historia Filemonka – od piekła do miłości ❤️

Filemonek. Gdy pierwszy raz go zobaczyliśmy, był cieniem psa. Sfilcowany, jeden wielki kołtun, wychudzony tak, że przez jego żebra prześwitywało światło. Leżał przy wiejskiej budzie, zrezygnowany, jakby już pogodzony z losem. W brudnych miskach nie było ani resztek jedzenia, ani kropli wody. W jego oczach nie było nadziei – tylko strach, rezygnacja i cicha prośba o koniec.

Nie mogliśmy przejść obok obojętnie. Interwencyjnie odebrany, Filemonek trafił do naszego ośrodka – i wtedy rozpoczął się jego nowy rozdział. ❤️🐾Przerażony, nieufny, jakby wciąż nie wierzył, że może być inaczej. Nie znał czułości, nie wiedział, czym jest troska. Każdy gest odbierał jako zagrożenie, bo życie na łańcuchu nauczyło go, że człowiek równa się ból.💔😔

Zaczęliśmy budować zaufanie – krok po kroku, dzień po dniu. Czasem wystarczyło, że ktoś po prostu usiadł obok i był. Z czasem Filemonek zaczął się otwierać – powoli, ostrożnie, ale z każdym dniem bardziej wierzył, że człowiek potrafi być dobry.🫶🏻

A potem pojawiła się Ona – kobieta, która w jego smutnych oczach zobaczyła coś więcej. Zabrała go do domu, gdzie czekał na niego psikol, pełna miska, miękkie posłanie i – co najważniejsze – serce gotowe na pracę, cierpliwość i miłość. 🥰

Dziś Filemonek mieszka w Krakowie. Zwiedza 🌍 odkrywa nowe zapachy, uczy się radości. Codziennie z pomocą swojej rodziny walczy z demonami przeszłości i staje się coraz bardziej pewnym siebie, kochanym psem.

Nie zna już smaku łańcucha. Zamiast brudnej miski – smaczki i głaski. Zamiast budy – kanapa. Zamiast strachu – miłość. 🏡❤️‍🔥

Dziękujemy tej niezwykłej rodzinie, że podjęła się walki o Filemonka. 🐾
Dziękujemy Wszystkim, którzy wierzą w takie historię a ta ma happy end. ❤️‍🩹
Filemonek dziś żyje pełnią życia 🐶💛

Adopcja wyjątkowa. Adopcja, o której musicie usłyszeć. Jedna na milion. Historia, która zostaje w sercu na zawsze. 🐾❤️KO...
09/05/2025

Adopcja wyjątkowa. Adopcja, o której musicie usłyszeć. Jedna na milion. Historia, która zostaje w sercu na zawsze. 🐾❤️

KODZIA! KARMEL! BELEK! Trójka psiaków z DIOZ w jednym kochającym domu! 😍❤️🏡

Zaczęło się od Kondzi.
Młoda suczka, która w swoim krótkim życiu przeszła więcej niż niejeden dorosły pies. Znaleziona w rowie, z połamanymi tylnymi łapami i miednicą 🥺💔 Walczyła — najpierw o życie, później o każdy krok. Długie miesiące diagnostyki, rehabilitacji i bólu. A mimo to… śmigała po naszym ośrodku jak wulkan energii ⚡️ Nic jej nie zatrzymało i tym właśnie zdobyła serce rodziny, która przyjechała… po jednego psa.

Kilka miesięcy później ta sama rodzina znów pojawiła się u nas. Tym razem z myślą o drugim psie. Ale los napisał inny scenariusz. Wrócili do domu z dwójką — z Belkiem i Karmelem 🐶🐶

Belek — pies z interwencji. Więziony na łańcuchu, na tej samej posesji, gdzie innego psiaka trzymano w wychodku 🔗😢 Przerażające miejsce, z którego wyrwaliśmy go prosto w nowe życie.
Karmel — sam, zapomniany, przypięty na łańcuchu pośrodku niczego. Między jednym polem a drugim 🌾🌾 Chudy, głodny, zrezygnowany… a jednak z iskrą nadziei w oczach ✨

Dziś ta trójka jest nierozłączna. Razem zwiedzają świat 🌍
Jeżdżą, szkolą się, uczą się świata i siebie nawzajem. Każdy z inną przeszłością, ale z tą samą przyszłością — bezpieczną, pełną miłości i wolną od cierpienia ❤️‍🩹

To historia, którą chcemy zapamiętać.
Bo czasem jeden dom potrafi zmienić wszystko — nie dla jednego psa, a dla całej trójki 🏡

Trzy serca. Jeden dom. Jedna miłość.
Dziękujemy, że wybraliście właśnie ich! 🐕‍🦺❤️🐕‍🦺

Kondzio – złamane psie dziecko, które przeszło piekło…Maleńki, skrzywdzony, wyrwany z rąk patologii. Kondzio nie znał cz...
08/05/2025

Kondzio – złamane psie dziecko, które przeszło piekło…

Maleńki, skrzywdzony, wyrwany z rąk patologii. Kondzio nie znał czułości, nie wiedział, że człowiek może być dobry. Każdy dotyk był dla niego powodem do paniki, każdy gest budził w nim strach. Zamiast radosnego, rozbrykanego szczeniaka – był kulką cierpienia.

Walka o jego zaufanie była trudna, momentami łamiąca nasze serca 💔 Każde małe postępy były jak promyk światła 💛 Pierwsze jego spojrzenie bez lęku, pierwsze głaskanie bez paniki, obaw, był tylko cieniem szczeniaka. Złamany nie tylko fizycznie, ale i psychicznie. Każdy ruch człowieka był dla niego zagrożeniem😔
Wtedy walczyliśmy razem z nim ❤️
Każdego dnia budowaliśmy zaufanie i pewność siebie.

Kondzio trafił do nas z połamaną miednicą i łapkami z wystającymi żebrami. Podjęliśmy się walki, bo w jego oczach była wola walki ❤️🥹

Jej prawdziwymi bohaterami jest rodzina, która postanowiła walczyć o życie i przyszłość Kondzia. Nie cofnęli się ani na moment, gdy usłyszeli z czym będą się zmagać po adopcji 💚 Nie zastanawiali się nad kosztami, gdy potrzebne były kolejne operacje łapek, zabiegi, długa i trudna fizjoterapia. Ich miłość nie ma ceny.❤️‍🔥

To właśnie dzięki nim Kondzio zaczął żyć. I choć droga do pełni sprawności wciąż trwa, nie jest już sam.🏡❤️

Dziękujemy rodzinie za heroiczną walkę, dom i miłość.
Dzięki Wam mogliśmy wspólnie stworzyć tą historię 🫶🏻❤️‍🔥

🐾 Poznajcie historię Sisu – suczki, która pokazała nam, czym jest prawdziwa siła i nadzieja.Dwa lata temu Sisu trafiła d...
06/05/2025

🐾 Poznajcie historię Sisu – suczki, która pokazała nam, czym jest prawdziwa siła i nadzieja.

Dwa lata temu Sisu trafiła do naszego ośrodka – znaleziona na drugim końcu Polski, porzucona, leżąca w przydrożnym rowie. Jej były opiekun postrzelił ją wiatrówką prosto w kręgosłup. Skutki tego okrucieństwa były nieodwracalne – Sisu już nigdy nie miała biegać na czterech łapkach. 💔

Włożyliśmy w jej rehabilitację całe serce, ale wiedzieliśmy, że nie stanie na nogi. Musiała nauczyć się życia od nowa – poruszać się na dwóch łapkach, odnaleźć w zupełnie nowej rzeczywistości. Spędziła z nami ponad rok. Wiemy, jak trudna jest adopcja niepełnosprawnych psów – wymagają doświadczenia, cierpliwości, wyrzeczeń. Mało kto się na to decyduje.

Ale cuda naprawdę się zdarzają. ❤️ Kilka miesięcy temu Sisu znalazła swój wymarzony dom. Dziś nosi imię Bajka i odkrywa szczęśliwy świat na specjalnie dopasowanym wózku inwalidzkim. Dzięki niemu może biegać razem ze swoimi psimi przyjaciółmi, cieszyć się życiem, być kochana. Jej opiekunka otoczyła ją ogromną miłością i troską, zapewniając wszystko, czego potrzebuje – również stałą opiekę weterynaryjną.

Dziś życie Bajki naprawdę jest… bajeczne. 💐🌺🌹✨☀️

Dziękujemy wszystkim, którzy wierzą w takie historie. One pokazują, że nawet po największym cierpieniu może przyjść szczęście. Cuda się zdarzają! 🔥

Adres

Pietrzyków 19
Pietrzyków

Strona Internetowa

Ostrzeżenia

Bądź na bieżąco i daj nam wysłać e-mail, gdy Zaadoptowane z DIOZ umieści wiadomości i promocje. Twój adres e-mail nie zostanie wykorzystany do żadnego innego celu i możesz zrezygnować z subskrypcji w dowolnym momencie.

Udostępnij