Brygada NN, czyli Ostoja Psich Dusz

Brygada NN, czyli Ostoja Psich Dusz Prywatny, psi dom tymczasowy,
pełen miłości i opieki. Zajmujemy się psami:
starymi
chorymi
lękliwymi

KIEDY NIEMOŻLIWE JEDNAK SIĘ ZIŚCI ♡TAK, DOBRZE WIDZICIE, CHEDDAR MA DOM ♡I to jaki, hoho! To jest tak wzruszające kiedy ...
30/06/2025

KIEDY NIEMOŻLIWE JEDNAK SIĘ ZIŚCI ♡
TAK, DOBRZE WIDZICIE, CHEDDAR MA DOM ♡
I to jaki, hoho!
To jest tak wzruszające kiedy poznaje się ludzi, którzy też rozumieją czemu pies zachowuje się w określony sposób, którzy wiedzą że nie zawsze jest cukierkowo, którym nie było trudno przyjechać z Warszawy na popołudnie poznać go osobiście, którzy maja w sobie wielką empatię i miłość i wiedzę i zrozumienie dla WSZYSTKICH psów.
Dziękuję raz jeszcze Klaudii i Bartkowi, którzy dostrzegli w Cheddarze to, co my, a czego reszta nie dostrzegała. ♡

Cheddarku na pożegnanie wytrzymałam ale teraz ryczę. Są to łzy slodko-gorzkie, bo z jednej strony wiem że lepiej nie mogłeś trafić, a z drugiej brakuje nam Cię tutaj. :(
Najwspanialsza jednak jest świadomość tego, że wiemy że masz idealny dom. Dom który rozumie Twoje potrzeby, i traktuje Cie jak każdego innego psa a nie przez pryzmat ślepoty, która dla Ciebie nie jest problemem. Teraz już tylko szczęście, życie z bratem Wykresem i radość ♡

Tęsknimy. Kochamy Cię ♡

MORAŁ Z TEJ HISTORII JEST PROSTY
nawet gdy wydaje się, że nie ma już szans - znajdą się dobre dusze by Ci przypomnieć, że wszystko jest możliwe :)

❗️DOM STAŁY POSZUKIWANY❗️Podopieczny Pomoc Chartom Stowarzyszenie szuka domu. CHEDDAR- niewidomy chłopak cały czasu szuk...
15/04/2025

❗️DOM STAŁY POSZUKIWANY❗️

Podopieczny Pomoc Chartom Stowarzyszenie szuka domu.

CHEDDAR- niewidomy chłopak cały czasu szuka swojego domu!!
Dlatego bardzo Was prosimy o jak największą liczbę udostępnień! 🐾❤️🐾

CHEDDAR- jest wyjątkowym psiakiem. Ma ok 6 lat i waży ok 27 kg.

W kwestii oczu - zrobiliśmy wszystkie możliwe badania, które niestety potwierdziły nasze przypuszczenia i Cheddar nie ma szans na odzyskanie wzroku. 😥

To naprawdę inteligentny chłopak. Nauczył się funkcjonować w swoim świecie ciemności i przy małej pomocy człowieka, naprawdę świetnie sobie radzi. Nawet nauczył się chodzić po schodach!

Cieszy się na spacerach i korzysta z nich, jak może!
Jest strasznym łasuchem i używa swojego uroku osobistego i inteligencji, aby zawsze zdobyć jakieś smaczne kąski.

Uwielbia ludzi. Chętnie się do nich przytula i bardzo lubi spędzać czas blisko człowieka. Nie ma problemu z zachowaniem czystości w domu. Jest ogarnięty weterynaryjnie, zaczipowany, odrobaczony i wykastrowany.

Nie nadaje się do domu z niekastrowanym samcem i z kotami.
Na dworze pilnujemy aby nie musiał witać się z jakimikolwiek psami z powodu strachu, za bardzo go to stresuje.

Zawalczmy razem o dom dla Cheddara! ❤️
Każde udostępnienie zwiększa jego szanse na adopcję!
Psiak przebywa na Śląsku.
Zainteresowanych Cheddarem, zapraszamy do kontaktu PRIV z Pomoc Chartom Stowarzyszenie

Kontakt dom tymczasowy 664 223 407

PSY Z PROBLEMAMI ZDROWOTNYMI I BEHAWIORALNYMI TEŻ ZASŁUGUJĄ NA: -ZASPOKAJANIE WSZYSTKICH POTRZEB!-WSPANIAŁY, DŁUGI SPACE...
20/10/2024

PSY Z PROBLEMAMI ZDROWOTNYMI I BEHAWIORALNYMI TEŻ ZASŁUGUJĄ NA:
-ZASPOKAJANIE WSZYSTKICH POTRZEB!
-WSPANIAŁY, DŁUGI SPACER!
-SPOKÓJ!

MÓJ PIES NIE BĘDZIE CHODZIŁ W KAGAŃCU JEŚLI JEST NA SMYCZY I GO KONTROLUJĘ!
MÓJ PIES NIE BĘDZIE SIEDZIAŁ W DOMU I UNIKAŁ SPACERÓW TAM GDZIE SĄ INNE PSY!

TYLKO DLATEGO, ŻE:
-NIE MYŚLISZ
-NIE KONTROLUJESZ SWOJEGO PSA
-IDZIESZ PROSTO NA MOJEGO PSA ZE SWOIM PSEM I NAWET NIE ZAPYTASZ CZY TO OKEJ ŻEBY PODEJŚĆ
- WIDOK OSOBY SCHODZĄCEJ Z CHODNIKA NA TRAWNIK I ODRACAJĄCEJ PSY TYŁEM DO CIEBIE NIE POWODUJE POBUDZENIA ANI PÓŁ NEURONA W MÓZGU!

DOPROWADZA MNIE DO SZAŁU TWOJE NIEODPOWIEDZIALNE ZACHOWANIE.
WSPÓŁCZUJE PSOM TAK NIEMYSLĄCYCH WŁAŚCICIELI.

NIE UMIESZ ODWOŁAĆ PSA? NIE PUSZCZAJ GO LUZEM! TO TAKŻE DLA JEGO BEZPIECZEŃSTWA GENIUSZU!

WIDZISZ KOGOŚ Z PSAMI NA SMYCZY ZAPYTAJ CZY MOŻNA PODEJŚĆ Z PSEM LUB POGŁASKAĆ!
CAŁE SZCZĘŚĆIE DZIECI SĄ O WIELE MĄDRZEJSZE – ZAWSZE SIĘ PYTAJĄ!
A DOROŚLI LUDZIE ODPOWIEDIZALNI NIE TYLKO ZA SWOJE ALE I DZIECKA CZY PSA BEZPIECZEŃSTWO NIE POTRAFIĄ!!

A POTEM BĘDZIE PŁACZ JAK PIMPEK WRÓCI BEZ UCHA ALBO Z TRAUMĄ!
LUDZIE, MYŚLENIE NIE BOLI AŻ TAK!!!!!

CZY TE OCZY MOGĄ KŁAMAĆ?CZY ON MÓGŁBY SERCE ZŁAMAĆ?CHEDDAR nadal szuka domu :( Jest u nas na DT pod skrzydłami Pomoc Cha...
30/09/2024

CZY TE OCZY MOGĄ KŁAMAĆ?
CZY ON MÓGŁBY SERCE ZŁAMAĆ?

CHEDDAR nadal szuka domu :(
Jest u nas na DT pod skrzydłami Pomoc Chartom Stowarzyszenie

jest u nas od 30 kwietnia, od dnia matki szukamy mu domu...
NIE WIERZĘ, że nikt poza nami nie jest w stanie zobaczyć w tym psie piękna i cudownego towarzysza.
Popatrzcie na jego przemianę - zdjęcia zaraz po przyjeździe i z sierpnia.

06/08/2024

Ciocia dumna jest z naszego wafelka Cheddara ❤️
po 3 miesiącach znoszenia klocka z 2 piętra zaufał nam i poszedł sam, teraz się wprawia ❤️ (wchodził od początku sam do góry) No i dołączam w komentarzach filmiki z bycia psem, czego też się niedawno nauczył. ❤️
Cheddar jest gotowy do adopcji.
Info 664 223 407

Dobre Dusze
18/05/2024

Dobre Dusze

Witojcie!Totalnie nie mam pojęcia jak zacząć tak trudny temat.Jedno co wam powiem, to to: zbieram się z tym od stycznia. Ale czas pędzi nieubłaganie.Dlatego piszę to do Was:Dżem dobry! Z tej strony Marta i Mariusz Strzeleccy. Jesteśmy szczęśliwymi posiadaczami samochodziku Seat Arosa z 20...

Kochani, dziś nietypowo, jednak sytuacja zmusza nas, żeby zmieszać te treści psiowo-Wiktorkowe. Jak wiecie pomagamy od l...
12/09/2023

Kochani, dziś nietypowo, jednak sytuacja zmusza nas, żeby zmieszać te treści psiowo-Wiktorkowe. Jak wiecie pomagamy od lat psiakom różnych maści i potrzeb. Dziś jednak przychodzimy z prośbą o wsparcie naszego syna, który widnieje tu na stronie na niezliczonych fotografiach.
Bardzo prosimy o wsparcie.
Wiktor ma wadę mózgu, czterokończynowy zespół piramidowy, autyzm oraz ADHD w trakcie diagnozy.

Wiemy, że zrzutki psie są równie ważne,
ale może zechcecie zrobić wyjątek.
Każda wpłata i udostępnienie jest na wagę złota :)

Kochani! Przedstawię po krótce naszego bohatera:Wiktor walczy o swoje zdrowie i sprawność od urodzenia. Ma wadę wrodzoną OUN – agenezję ciała modzelowatego oraz wadę wrodzoną układu moczowego. Schorzenia te powodują szereg powiązanych ze sobą problemów. Tutaj opisujemy je bliżej: h...

Dziś popołudniu miałam znajdować się w pewnym domu w Rudzie Śląskiej, u wspaniałej Kobiety. Miałam się cieszyć i opowiad...
17/07/2023

Dziś popołudniu miałam znajdować się w pewnym domu
w Rudzie Śląskiej, u wspaniałej Kobiety.
Miałam się cieszyć i opowiadać anegdotki, a nasza bohaterka miała tarzać się po kanapie.
Dziś miał być dzień adopcji Amelki (zwanej przez nas Chmurką).
Wszystko już było umówione, naszykowane, emocje sięgały zenitu.
Powinnam teraz ocierać łzy szczęścia na odchodne, przekazując ją do domu stałego.
Dlaczego tak się nie stało? Nie sposób znaleźć odpowiedź na to pytanie. Oczywiście człowiek zdaje sobie sprawę, że 13 lat to nie 3 lata, a chore serce to chore serce.
A może tak było zapisane w gwiazdach, tak jak data jej urodzenia? Jakakolwiek nie byłaby przyczyna, skutek jest bardzo smutny i trudny.
Bo dziś zamiast cieszyć się z panią Iwoną tą wyczekiwaną adopcją kolejny dzień płaczę nad tą stratą.
W nocy z piątku na sobotę Chmurka odeszła. Zasnęła na zawsze na swoim ulubionym miękkim posłaniu, wyłożona bezpiecznie na boczku.
Zawsze nasze psiaki tymczasowe, które były u nas pod opieką trafiały do domów stałych albo podejmowaliśmy decyzje dotyczące eutanazji.
To pierwszy przypadek naturalnej śmierci w naszym domu tymczasowym. To jest jeszcze trudniejsze niż się spodziwałam, bo nie miałam nad tym żadnej kontroli. Dzień wcześniej biegała i ganiała się z naszą Nudlą na spacerze jakby nigdy nic, a wieczorem zwinęła się koło mnie w kłębek do miziania. A w sobotę rano po prostu już jej nie było.
Nie dała nam możliwości pożegnania, nie dało się na to przygotować. Często mówiłam, jaka z niej cholera, i że jest w takim wieku, że może robić co chce, i ona to wie... i tak właśnie zrobiła. Odeszła na swoich warunkach... Jednak pozostaliśmy my, ze zburzoną wizją happy endu. To byłaby tak pięknie napisana historia... na stare lata znalazła dom, który już ją pokochał, a ona ich. Już za nimi były nocowania, wspólne weekendy i poznanie piesków z rodziny. Ciężko teraz tę wizję wymazać...

Jednak ja wierzę, że dla Chmurki to było dobre zakończenie mimo wszystko. Nie dotarła do wymarzonego domu stałego, ale u nas była traktowana z miłością i mogła robić co chciała. Była otoczona opieką, jedoznkiem, przekąskami, towarzystwem z człowiekami i innymi psiakami.
I bardzo, bardzo mocno w to wierzę, że zabierając ją ze schroniska daliśmy jej dodatkowe dni, których w boksie mogłaby nie mieć. Dostała szansę na przeżycie reszty swoich dni tak, jak tego sobie życzyła... nasza Biała Dama.

Nie nie, nie zatrzymuj się, nie patrz na mnie, nie udostępniaj, nie ma po co...Przecież i tak nie mam szans. Tyle czasu ...
24/04/2023

Nie nie, nie zatrzymuj się, nie patrz na mnie, nie udostępniaj, nie ma po co...
Przecież i tak nie mam szans. Tyle czasu już bezskutecznie szukam domu...

Tylko dlatego, że nie jestem szczeniakiem,
tylko dlatego, że nie jestem rasowa,
tylko dlatego, że nie jestem młodzikiem,
tylko dlatego, że nie powalam urodą,
tylko dlatego, że przyjmuję leki,
tylko dlatego, że nie słyszę,
tylko dlatego, że jestem starsza
odbiera mi się prawo do bycia szczęśliwą,
odbiera mi się prawo do bycia kochaną,
odbiera mi się prawo do życia w rodzinie,
odbiera mi się prawo do godnej starości,
odbiera mi się prawo do przeżycia wielu lat u boku ukochanej osoby.
Tylko dlatego, że w waszym odczuciu nie opłaca się brać starszego psa,
tylko dlatego, że nie mogę dać tyle energii, co młody pies,
tylko dlatego, że nie biegam za piłką czy patykiem, nie pobiegnę za rowerem
nie doceniacie mojego potencjału, mojego serca, które zabliźnia się po pęknięciu przeżytej straty.
nie umiecie docenić mądrości w oczach, odciśniętych na pyszczku lat przeżytych w miłości..

A opieki nie trzeba przy mnie tyle, co przy szczeniaku. Znam dom, znam reguły gry i znam życie z człowiekiem. Mogę ci dać buziaka, kiedy będziemy oglądać razem film na kanapie. Przywitam cię z entuzjazmem szczenięcia, kiedy tylko staniesz w drzwiach. Docenię każdy gest i pieszczotę skierowane w moją stronę. Chętnie wyłożę się na legowisku przy twoich nogach, aby było wiadomo, że przy tobie czuwam
Przetuptam z Tobą każdy spacer pokonam każdą ścieżkę, byle nie biegiem, dotrzymam ci kroku we wszystkim..

Wiesz, jaka to dla mnie tragedia?
Całe życie u boku ukochanej pani, a na stare lata śmierć ukochanej osoby, tułaczka, stres i zapytanie o każdy kolejny dzień...
Czy naprawdę nie ma ani jednej duszy, która mnie doceni? Czy nie zasługuję na czyjąś miłość?

Ludzie mówią, że wiek to tylko liczba, a liczy się to, jak się czuje.
Ja czuję się młoda, mądra, silna i jestem w stanie przeżyć wiele długich, pięknych, docenionych przeze mnie lat, jeśli ktoś tylko da mi szansę...

Kontakt w sprawie mojej adopcji: Natalia: 504 725 567
Link do postu:
https://www.facebook.com/fundacjapomocdlazwierzat/posts/pfbid0YqSq6UxAvghjbCzmzAGFvxcVS5TPpSDWreRvWTLBWauTbwePGjgjsYZrqR4amzLJl

Dzień dobry. GLIWICE I OKOLICE Za 3 miesiące nie bedziemy mieli gdzie mieszkać. Dlatego szukamy mieszkania na wynajem, w...
25/07/2022

Dzień dobry.
GLIWICE I OKOLICE

Za 3 miesiące nie bedziemy mieli gdzie mieszkać. Dlatego szukamy mieszkania na wynajem, w cenie, ktora nie zabija.

Marzeniem byłyby 3 pokoje i kawałek swojego trawnika, ogółem parter, ew winda ale nie jesteśmy wybredni.
Na pewno musi być akceptowane posiadanie psów oraz dziecka.

Jeśli ktoś wie coś o wynajmie mieszkania w domku, byłoby cudownie.

Obejrzymy mieszkania/domy na terenie Gliwic i przyleglych miejscowości.
Najbardziej leży nam ostropa/wójtowa wieś/dolnej wsi, ewentualnie wilcze gardło, smolnica, sośnicowice. ale to nie jest wyznacznik.

Nie chcemy rezygnować z bycia domem tymczasowym. To dla nas bardzo ważne, co robimy. Dlatego proszę, udostępnij, popytaj znajomych, czasami ktos zna kogos kto miałby możliwości.

Będziemy wdzięczni za każdą formę pomocy. ♥︎

Dziś mija rok od kiedy nasza nestorka rodu odeszła... 🌈 Dzięki niej powstała brygada, jej zawdzięczamy rozpoczęcie tej n...
29/06/2022

Dziś mija rok od kiedy nasza nestorka rodu odeszła... 🌈
Dzięki niej powstała brygada, jej zawdzięczamy rozpoczęcie tej niesamowitej i trudnej drogi jaką jest dom tymczasowy dla lękliwych, schorowanych i starych psów.
Nie zamieniłabym tego czasu na nic innego,
nie wybrałabym też innej drogi.
To nasze powołanie. ♥︎

Nie spodziewałam się, że aż tak trudno będzie mi znaleźć słowa. Tak samo jak  nie spodziewałam się jak mocno wpłynie na ...
20/06/2022

Nie spodziewałam się, że aż tak trudno będzie mi znaleźć słowa. Tak samo jak nie spodziewałam się jak mocno wpłynie na mnie to pożegnanie. Szczerze powiem, że mając doświadczenie w pożegnaniu nagłym oraz pożegnaniu planowanym – żadne nie jest w stanie nas przygotować do tego co się stanie i co zostanie w nas, żadne nie jest lepsze ani gorsze, Na końcu i tak zostanie pustka.

Wolverine zwany u nas Loganem i pieszczotliwie Łał-Łał’em trafił do nas tak jak Lego, dzięki zaufaniu Fundacja poMOC dla zwierząt. Był zupełnie inny niż nasi dotychczasowi podopieczni. Już sam jego szelmowski uśmiech na zdjęciu na stronie fundacji sprawił, że się zaciekawiłam. Moja pierwsza myśl była taka, że wyglądał jak wargacz leniwy. W sumie niewiele się pomyliłam. Nie dość, że dużo leżał, to dużo pyskował :) Śmialiśmy się, że dobitnie sygnalizuje swoje potrzeby - szczekał abyśmy wiedzieli, że z nim nie ma żartów, i że Pan życzy sobie wszystkiego czego potrzebuje jak najszybciej. :) Uznaliśmy zgodnie, że za młodu musiał być bestią z niezłomnym charakterem, który stawiał zawsze na swoim. Sama myśl o Loganie robiącym wszystkim na przekór wywoływała uśmiech. Był uparty, wszystko robił odwrotnie niż by chciano, i z tego właśnie czerpał największą frajdę. A my akceptowaliśmy jego odmienność i własne zdanie. Długo się przekonywał, czy do nas w ogóle warto przychodzić, nasz kudłaty indywidualista. Trochę mu to zajęło, ale przekonał się, że fajnie iść tam gdzie stado, pozwiedzać, najeść się nagródek na spacerze, przyjść się pomiziać, zobaczyć czym tętni życie w domu, poprosić o mizianie noska... Logan mimo swojego sędziwego wieku w środku był młodzikiem pełnym upartości. To jego indywidualizm sprawiał, że wiedziało się, że nie ma się do czynienia z pierwszym lepszym psiakiem, a z doświadczonym życiowo, mądrym psem. To był zaszczyt obserwować tę przemianę i być jej przyczynkiem. Jak Logan już raz wybrał miejsce przy naszym łóżku, tak nikomu go nie odstąpił, czasami braliśmy go na łóżko, jednak bardziej cieszyło go mizianie na dywanie gdzie wyłożył się jak tylko chciał i wiedział, że jesteśmy o jeden szczek od niego.

Brak zainteresowania seniorem w dobrej formie mimo fali udostępnień u Marcina Dorocińskiego i Karola Modzelewskiego dało nam jasno do zrozumienia, że ludzie nie potrafią docenić tego jegomościa. Myśl o tym, że nikt nie zakochał się w jego mądrych oczach i genialnym uśmiechu tylko dlatego, że jest już starszy i nie opłaca się brać takiego psa do domu bardzo nie dawała spokoju. To na prawdę niewiele kosztuje aby przystanąć na chwilkę i poznać jego historię. Ludzie nie mają czasu w swoim ciągłym biegu przystanąć, zauważyć i docenić...

Na szczęście my to potrafiliśmy, i celebrowaliśmy razem każdy możliwy moment. Kiedy nie dało się już chodzić na spacery z resztą stada nasze chwile wspólnej radochy spędzaliśmy na krótkich przebieżkach po miękkiej trawie i na dywanie miziając i dokarmiając.
Niestety mimo łagodnych zmian nowotworowych jego guzów, w wieku 16 lat nie można spodziewać się po psie braku jakichkolwiek objawów związanych z wiekiem. Tak więc powoli, ale coraz dobitniej zauważaliśmy postępujące problemy Logana. Mimo rehabilitacji u najlepszej Pani Marty z Fizjodog, która robiła wszystko co mogła przyjeżdżając do nas do domu na rehabilitację dwa razy w tygodniu, oraz najwspanialszej opieki w Gabinet weterynaryjny Animagus, nie byliśmy w stanie zatrzymać postępu jego problemów.

Najtrudniej powiedzieć sobie, że to ten moment, zdecydować kiedy to my powinniśmy wkroczyć, by powstrzymać ból, cierpienie, to przecież nie sztuka patrzeć, jak pies coraz mniej może, a jakość jego życia się zdecydowanie obniża. Czy to już? Czy powinien dalej być z nami dla naszej egoistycznej chęci zostawienia go przy nas na zawsze? Czy to, że potrafi jeszcze jeść, ale nie potrafi ustać przy misce mówi nam, że powinien zostać, czy powinno się mu pomóc? Odpowiedź ostateczną dało nam kilka ostatnich dni, gdy Logan nie był w stanie sam wstać, kiedy trzeba było prowadzić go za biodra aby wyszedł na dwór, kiedy w nocy trzeba było zawracać go do nas, żeby nie chodził nie wiedząc gdzie jest, kiedy sprzątaliśmy bo bezwiednie się pod siebie załatwiał. Starość nie jest ładna, łatwa ani przyjemna u nikogo. A naszym zadaniem było odpuścić i powiedzieć mu, że już nie musi tego wszystkiego znosić.
Po konsultacji z Fundacją, rehabilitantką oraz lekarzem weterynarii doszliśmy jednogłośnie, że organizm Logana się poddaje. Logan spędził z nami wspaniały weekend, objadł się gryzaków i smaczków, został wymiziany po wsze czasy a dziś pomogliśmy mu odejść bez bólu i z godnością, a mimo wszystko nie znajduję w sobie pogodzenia. Dla każdego psa zawsze to jest za wcześnie, nieważne ile ma lat i jakie dolegliwości, anioły chcemy trzymać przy sobie na zawsze...

Adres

Gliwice

Strona Internetowa

Ostrzeżenia

Bądź na bieżąco i daj nam wysłać e-mail, gdy Brygada NN, czyli Ostoja Psich Dusz umieści wiadomości i promocje. Twój adres e-mail nie zostanie wykorzystany do żadnego innego celu i możesz zrezygnować z subskrypcji w dowolnym momencie.

Udostępnij